Jaka psychoterapia?

[Gość]

Witam, to moja pierwsza wypowiedź na tym forum.

Napisze po krótce moją sytuację:

Mam zdiagnozowaną nerwicę natręctw. Dręczą mnie myśli o wstrętnej treści dotyczące gwałtów, poniżenia, wstrętnych brudnych ludzi(w tych myślach ja jestem ofiarą) i myśli o przeraźliwej treści dotyczące bólu np. odciętym palcu, wyrwanym paznokciu.

Jak przychodzą takie myśli to wraz z nimi pojawia się myśl by wykonać rytuał bo jak nie to treść tych myśli się. Rytuał to może być np powiedzieć na głos "jestem bezpieczny"i skordynować to odpowiednio z oddechem. Jak się nie uda to za kare (tzn zeby odkupic poprzednią nieudaną próbę) dodaje taką jakby przedmowę:"to za tamto" + rytuał jak się znowu nie udało to przedmowax2 czyli 2razy zwrot 'to za tamto'. Znowu się nie udało, to przedmowax2 czyli 4razy ten sam zwrot później jak próba się nie uda to 8razy przedmowa i znowu 16, dalej 40, 80, 160, 400 i max800.

Nie raz doszło do tego że przedmowa składała się z 800 x 'to za tamto'. To czy próba się udała oceniam ja sam i są to raczej surowe oceny. Przy tym wszystkim wykształcił się u mnie taki system znaczeń, że cyfry i różne inne neutralne rzeczy kojarzą mi się w dany sposób, np 3 wydaje mi sie złowroga a 4 przyjazna. Ten system znaczen ma duży wpływ na wygląd rytuałów.

 

I teraz do sedna, leki mi nie pomagają, biorę już trzeci lek, brałem xetanor, asertin teraz fevarin.

Natrętne myśli mam często, staram się powstrzymywać od wykonywania rytuałów(mimo tego ale dyskomfort psychiczny z tego powodu jest taki, że mam do bani nastrój i brak mi chęci do czegokolwiek).

Chciałbym przestać się przejmować, analizować i przysłuchiwać myślom, zburzyć ten system znaczeń i zacząć żyć normalnie.

Jaka psychoterapia najbardziej się do tego nadaje? W leki przestałem już wierzyć, choć nadal je biorę.

[Gość]

trek, na jaką terapię się nadajesz powinien określić psycholog... a nie ktoś z forum.

[Gość]

Wiesz no myślałem ze ktos by mogl ktorąś polecić. Ktoś kto przeszedł daną terapię i mu pomogła. Wogóle to w psychologów tez juz trochę straciłem wiarę. Niektórym to się chyba wydaje, że ich jedynym zadaniem jest wysłuchać i pocieszyć pacjenta. Potrzebuje konkretnej zmiany myślenia a nie potakiwania głową.

[linka]

trek, a jak jesteś chora na anginę to szukasz porad na forach kto poleci lepszy antybiotyk?

Jedyne co można poradzić to szukanie dobrego terapeuty, z certyfikatami, szkoleniami...trzeba poszukać na różnych forach, poczytać opinie....no ale jak ma być prowadzona terapia, w jakim nurcie to już musiałby się wypowiedzieć terapeuta.

[Gość]

No nie, tu jest troche inna sprawa. Dzisiejsza psychologia to nie jest nauka ścisła tak jak medycyna. Zdanie kogoś kto miał podobne objawy i spróbował różnych metod - zna ich działanie z autopsji jest dla mnie wartościowe.

A tak w ogóle to gadałem na ten temat z psychiatrą to nie wiedział która konkretnie terapia się nadaje najlepiej.

 

"trzeba poszukać na różnych forach, poczytać opinie"

 

Ok własnie o to mi chodzi. Chce pozbierać opinie, poczytać, przemyśleć i zdecydować.

Ale swoją drogą zwróce się tez do psychologa w następnym tygodniu.

[Korba]

bo psychoterapia to sprawa bardzo indywidualna. jednemu pomoże dany nurt, drugiemu, z takim samym zaburzeniem, pomoże zupełnie inny. nikt Ci nie da gwarancji. trzeba próbować. czasem trzeba spróbować kilku terapii, aż się trafi na właściwego terapeutę i nurt, w którym nam się dobrze pracuje.

[Gość]

Rozumiem, czyli to tak jak z lekami. A co myślicie o psychoterapi refundowanej przez nfz?

Co trzeba zrobić by się na taką psychoterapię zapisać. Jestem zapisany do poradni zdrowia psychicznego gdzie pracują psychiatrzy i psycholodzy, na razie byłem na jednym spotkaniu z psychiatrą (wcześniej leczyłem się prywatnie), jakoś tak głupio mi było wyskakiwać z psychoterapią na pierwszym spotkaniu, że wiecie żeby nie było że 'ledwo przyszedł a już sobie psychoterapię zażyczył'. Nie wiem jak to formalnie powinno wyglądać. To lekarz psychiatra przepisuje skierowanie na psychoterapię czy jak to wygląda?

[Gość]

Dziękuję. Taka terapia jest refundowana? Właściwie nawet jak nie, to z tego co przeczytałem jest to terapia krótkoterminowa, więc i tak nie jest źle. Chyba, że w przypadku nerwicy natręctw nie ma co mówić o terapii krótkoterminowej, bo tak słyszałem od jednej pani psycholog.

[Śnieżka*]

trek, jesli chorujesz na nerwicę natręctw to najlepszą psychoterapią jest psychoterapia poznawczo-behawioralna.

[Gość]

W takim razie zdecydowałem się na behawioralno-poznawczą. Czyli osoba prowadząca taką terapię to ktoś z tej listy powinien być? - http://www.pttpb.pl/pl/pttpb-info/licencjonowani-terapeuci .

[Śnieżka*]

Skoro są oni ujęci w tej liście to powinni sie zajmowac takową ale zanim się do któregos udasz nie zaszkodzi wcześniej przedzwonic i sie dopytać jeszcze.

 

Powodzenia

[Gość]

Tobie również powodzenia bo ponoć też się wybierasz niebawem :)

[Śnieżka*]

Coprawda za miesiąc ale pewno zleci szybko;) w kazdym razie dzięki