Dywagacje, filozofie, i taaakie taaam.

[TAO]

To jakby się chciało dyskutować o wszystkim i o niczym.

 

Założone, żeby nie zaśmiecać innych wątków

 

[Dodane po edycji:]

 

LitrMaśalanki

 

gdzie Cię wcięło?

[Gość]

nie wiem czy się wpasuje w klimat tematu, ale spróbuje:

czy tankować samochód do pełna, później jeździć z pełnym bakiem, cięższym autem więcej spalając, czy też co chwile jeździć na stacje po małe porcje, a częstotliwość naszych odwiedzin też wpływa na naszą kieszeń...

 

a tak poważnie, jaki jest sens tego życia, nie wnikając już w żadne religie... czy tylko ona (religia) Bóg, jest sensem tego wszystkiego... Żyje na tym świecie 24 lata i dalej tego pojąć nie umiem.

[TAO]

Brid,

 

Sensem jest jezdżenie od tankowania do tankowania, i spalania jak najmniej z uwagi na ochronem środowiska.

 

A bardziej poważnie... chmmm dla mnie jest to poznać siebie... kim jestem, kim nie jestem... wypatroszyć z umysłu cały ten pier.... śmietnik z 3/4 życia i nareszcie być sobą.

[Gość]

jesteś sobą ,Twoj własny obraz przysłania ci jedynie nawyk wpojony ...otaczanie sie przedmiotami ,przywiązywanie się do nich .

Strach przed wszystkim czego nie rozumiesz ,przede wszystkim przed śmiercią ,swoja lub bliskich .

[TAO]

Stąd właśnie piszę o śmietniku... mam poczucie, że piszemy o tym samym tylko z innej perspektywy, ja ze swojej Ty ze swojej. Strach... chmmm powoli przestaję się bać, bardziej obawiam się braku czujności na te kraty o których pisałeś... tego, żeby nie dać sobie spuscić wpier... za nic, bo ktoś ma taką ochotę, bo ma wyparte emocje, bo świat jego to właśnie ten śmietnik w którym tak trzeba...

 

System... wyjść poza system, poza iluzję otaczającego świata materii, znaczeń, form "kurs cudów" inaczej

 

Już tu pisałem... wszystko ma takie znaczenie jakie się temu przypisze.

 

Poza tym, chmmm piszesz czy wierzę w utopię..? co to dla ciebie znaczy?