Skocz do zawartości
Nerwica.com

problem 16 latka


Mike Hale

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wam wszystkim. Mam na imię Michał, lat 16 (dokładniej w grudniu będę miał 16). Moim problem jest to, że ostatnio cały czas boję się wszystkiego. Boje się, że zachoruję, boję się, że umrę. Niektóre rzeczy lub czynności muszę powtórzyć 3 razy bo myślę, że jak czegoś nie powtórzę 3 razy to zachoruję, albo coś złego się stanie. Nie wiem czemu tak jest. Mam wahania nastrojów, często mi się chce płakać. Moi rodzice mi bardzo pomagają i wspierają w tym wszystkim, Siostra też. W ostatnią środę zacząłem terapie z psychologiem. Chcę wiedzieć czy ktoś tutaj ma podobne problemy w moim wieku. Na razie to wszystko, najwyżej coś dopiszę... Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mike Hale, ja jakieś 5 lat temu miałam coś takiego - musiałam po kilka razy coś zrobić, odpowiednio położyć jakiś przedmiot, bo bałam się, że jeśli tego nie zrobię to zachoruję. To nazywa się nerwica natręctw. Myślę, że wielu nastolatkom się to zdarza (niektórzy moi znajomi też tak miewali). U mnie to było bardzo silne. Teraz mam 18 lat i nerwicę lękową. Natręctwa też mi się zdarzają, ale nie utrudniają mi życia aż tak jak kiedyś. Myślę, ze jest to do pokonania, szczególnie jeśli się leczy u psychiatry/psychoterapeuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jest tak jak napisała tynka92.

 

[Dodane po edycji:]

 

Pisałem, że będę dopisywał pewne rzeczy, a widzę, że nie ma opcji "EDIT", więc piszę posta.

 

Chciałem opowiedzieć Wam o tym jak w 2006 roku miałem wypadek samochodowy. Miałem wtedy 12 lat. Miałem nogę w gipsie przez bardzo długi czas (gdzieś około 6 tyg.), później jeździłem na wózku, nie chodziłem do szkoły, nauczyciele przychodzili uczyć mnie do domu. Zaczęły się kłopoty ze snem (...) Pod koniec 1 semestru w I klasie gimnazjum (gdzie był bardzo wysoki poziom) miałem depresje. Miałem pomoc psychologiczną i psychiatryczną. Poradziłem sobie z tym. Zawaliłem tą klasę, ponieważ musiałem się skupić na leczeniu. Kiedy powtarzałem klasę I jakoś sobie radziłem pomimo wkuwania czasem do późnych godzin, mało czasu miałem na odpoczynek i przerwę. Postanowiłem z rodzicami, że zmienię szkołę na taką z łatwiejszym poziomem, a decyzję tą podjęliśmy w II klasie i przeniosłem się po 1 semestrze. Teraz jestem w klasie III i mam te problemy o których mówiłem. Udało mi się zwalczyć depresje i odstawić leki, ale teraz znowu muszę je przyjmować. Boję się strasznie... Jestem wyczerpany. Mało się uśmiecham. Kolegów w klasie nie mam. Mam parę przyjaciół z grona kościelnego, bo służę w kościele i chodzę na OAZY, ale to chyba za mało bo w szkole spędzam samotnie przerwy. Cały czas się martwię. A CHCE CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM!

 

Proszę pomóżcie mi jakoś.

 

[Dodane po edycji:]

 

P.S Widzę, że edycja jest automatyczna.

 

[Dodane po edycji:]

 

Cały czas codziennie się martwię, boję się i ogólnie mam zły nastrój... Pomóżcie jakoś :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×