Prosze o pomoc bo nie wiem juz co mam robic

[Dariusz K]

Witam pozwole sobie napisac na tym forum z nadzieją ze ktos bedzie w stanie pomóc Bo borykam sie z tym problemem juz od roku i juz nie wiem gdzie szukać pomocy bym mógł pomóc Bardzo

bliskiej mi osobie a to historia mojego zycia....półtora

roku temu Poznałem dziewczyna (kobiete)34 lata z dwójką dzieci syn 13

córka 11 lat pierwsze pół roku była to cudowna miłosc do dnia 10 2009

gdzie dostałem sms od niej ze...cytuje, bzykam jej psa przeraziło mnie

to co

ona napisała i po kłotni chciałem sie wyprowadzić Ale po rozmowie z nią

po tym

jak mi powiedziała ze nie wie czemu tak napisała i co ją napadło pisząc

w ten sposób do mnie zostałem i coraz bardziej przywiązywałem sie do

dzieci jak i do niej niestety spokój nie trwał długo bo raptem po kilku

tygodniach zostałem osądzony o to ze jestem pedałem tzn gejem cytuje sms

Ty bzykasz swojego szefa w dupe rozmawiałem z nia tłumaczyłem

udowodniałem ze tak nie jest ze nie jestem gejem i nigdy nie byłem i

znów jakis czas był spokój po pewnym czasie wychodząc rano do pracy

dostaje smsa typu przykro mi wynjajełam detektywa i mam zdjęcia jak

bzykasz szefa w tym momencie cos pękło we mnie wyprowadziłem sie ale nie

zostawiłem jej po kilku dniach i namowach pojechalismy do psychologa

weszlismy tam oboje po 2 godzinach rozmowy z Panią psycholog powiedziała ze chodziła 3

lata temu na terapie stany lękowe depresja itp na karcie wypisowej z

tego zakładu było napisane bezwzględne dalsze leczenie po namowach

psychologa i moich zgodziła sie tam isc poszlismy razem

zapisac sie

czas

oczekiwania był jakies 15 dni przez te 15 dni strasznie mnie sprawdzała

kontrolowała gdzie jestem co robie portfel kieszenie plecak smsy i

połąnczenia kto pisał kto dzwonił az nadszedł ten dzien wizyty u

psychologa niestety gdy psycholog zadał pytanie skąd u Pani takie

fantazje to ona wyszła obrazona na psychologa i juz nigdy wiecej nie

chciała ze mną ani sama jechac i w tedy zaczeło sie piekło w domu nie

wytrzymałem tego były wieczne awantury oskarżenia wkoncu kazał mi sie wyprowadzic, chciałem uciec od niej jak najdalej

mimo ze ją

bardzo kocham ją jak i jej dzieci namawiałem do wizyty u psychologa cały

czas nawet nie mieszkając z nią ale nie chciała Wszystko wróciło po

kolejnym smsie cytuje...wiem dlaczego tak Ci na tym zależy bym poszła

sie leczyc Ty wiesz ze zrobiłes piekło z naszego zycia Powiedz czy ...

czyli syn złapał Cie kiedys na bzykaniu psa tak ze mógł sie zorientowac

co ty robisz bo on k... robi to samo w tedy wsiadłem w samochód

i do niej pojechałem tłumaczyłem pytałem sie co ona widziała

stwierdziła ze wracając po pracy do domu weszła do pokoju dzieci i

zobaczyła ze na jej widok syn sie przestraszył i rzucił kądre na podłoge a ona po psie widziała ze cos sie stało

pojechałem z nią do weterynarza by jej udowodnic ze nic takiego miejsca miec nie mogło ze to co ona mysli jest chore no

ale cóz ona stwierdziła ze pies ma dwa otwory i zaden weterynarz nie

jest w stanie tego stwierdzic !!!

z czasem kupiła dyktafony i wszystko nagrywa co sie w domu dzieje i popadała

dalej w obłęd

słuchając szmerów szumów i szczekania psa budowała sobie dalej te obrazy w

głowie Miną jakis czas i po długich moich namowach zgodziła sie poraz

kolejny na wizyte u psychologa

wizyta trwała około 3 godzin Po rozmowie z Panem psychologiem cos sie w

niej uspokoiło na jakis czas ale nie trwało to długo bo doszła do wniosku ze i on jest gejem teraz jest tak ze

od dwóch miesięcy nie mieszkamy razem

dostawałem od niej jakies dziwne esemesy maile pisze ze ze diabeł do niej

przychodzi

czuje zapach smierci ze ona wie ze ja jestem hmoseksualistą itp co mnie nigdy nie dotyczyło ,kiedys jej wysłałem piosenke Buzu Squat - Przebudzenie to oczywiscie dla niej to piosenka o gejach spiewana przez geja, ale

najstraszniejsze jest to ze została tam dwójka dzieci w wieku dorastania

teraz całą swoją uwage i chore mysli skupiła na swoim synu

chłopak ma 13 lat

jest w wieku dorastania a ona wmawia ze on jest homoseksualistą

nie wiem jak mam pomóc jej i dziecią jeżdze po psychologach staram sie rozmawiac z nimi bym mógł ją zrozumiec i jej pomóc ale juz nie wiem co

powinienem zrobic by pomóc jej i dzieciom... A Ona jak i dzieci są dla mnie całym swiatem !!!

[Sjenna]

Z tego co napisałeś wynika, że ta kobieta(dla mnie pani) ma naprawdę poważne problemy. Ale żeby wysyłać takie dziwne sms-y, tak szczerze to za bardzo nie wiem, co o tym myśleć. A ta pani psycholog coś u niej stwierdziła? Coś powiedziała? Może pootrzebne jest skierowanie do psychiatry

[Dariusz K]

...bylisy u dwóch psychologów i u jednego sexsuologa kazda z tych osób kieruje ją na terapie tylko rzecz polega ze po wyjscu od lekarza ona sie zgadza z tym co usłyszała ale analizuje to wszystko wszystkie słowa i układa je pod siebie pod ten swój umysł który jest przesiąknięty tym wszystkim siedzi na necie czyta fora gejowskie i kade słowo układa pod to ....niestety nie umiem tego bardziej racjonalnie wyjasnic

[*Monika*]

Dariusz K, Niestety jeśli Ona nie zgodzi się na podjęcie leczenia, Ty jej do tego nie zmusisz. To musi być Jej decyzja. I przykre jest to,że chcesz jej pomóc, a Ona tą pomoc ignoruje. Albo nie rozumie,że wymaga pomocy. Nie jesteś prawnym opekunem Jej dzieci więc tutaj też nic nie zdziałasz w pojedynkę. Może inni się wypowiedzą w tym temacie.

To są jakieś urojenia jak dla mnie. Diagnozy nikt tu nie wystawi. Jedak sytacja budzi we mnie zaniepokojenie.

Koniecznie psychiatra. A potem ustalenie dalszego kierunku działania. Tylko,że Ona musi się zgodzić na podjęcie leczenia, na wizytę u psychiatry.

 

[Dodane po edycji:]

 

Do psychiatry nie trzeba mieć skierowania.

[Dariusz K]

...mam nadzieje ze sie zgodzi bo póki co mam jeszcze na nia jakis wpływ bylismy u trzech wiec czemu ma sie nie dac namówić na czwartego rozmawiam często z nią staram sie byc blisko mimo tego ze to boli co ona wyprawia i wygaduje ostatnio powiedziala ze ona moze isc jak mi nie szkoda czasu i pieniędzy to ona pójdzie ze mną tylko po co skoro ona wie ze tak jest, ona jest juz tak tym przesiąknięta ze trudno nawet mi do niej dotrzec a kazda jedna rozmowa konczy sie tym samym kłótnią i słowami które nigdy nie powinny paść z obu stron .Jak znacie jakiegos dobrego lekarza który byłby w stanie pomóc to ja ją nawet tam siłą zaciągne bo nie moge patrzec jak marnuje sobie zycie i zycie dzieci Bo to wszystko nawet mnie juz zmieniło ja juz nie jestem tą sama osoba co byłem

[*Monika*]

Dariusz K, A skąd jesteś?

[Dariusz K]

warszawa ,tylko potrzebuje lekarza który do niej dotrze a nie zniechęci

[*Monika*]

Dariusz K, Najlepiej, gdyby to był psychiatra i terapeuta w jedym. Są tacy specjaliści. Nie pomogę Tobie w szukaniu takiego lekarza-psychiatry, jestem ze śląska. Moze poszukaj w necie, psychiatra-terapeuta i nazwa miejscowości.

[Dariusz K]

własnie zapytałem jej czy pojedzie ze mna jutro do lekarza ....a to odpowiedz, jak Ci ulzy to moge pojechac ........ja juz nie wiem co mam robic brnąc w to dalej czy poprostu uciec od tego jak najdalej!!!!!!!

[Sjenna]

Nie tak łatwo mi się wczuć w Twoja sytuację(bo jestem stosunkowo młoda). Napisałeś, że bardzo Ci na niej zależy, także myślę, że nie powinieneś się jeszcze poddawać:) Próbuj dalej, poradź się kogoś kto się na tym po prostu dobrze zna, zaufanego co w tej sytuacji zrobić-naprawdę warto. Ale prawda jest taka, że siłą nikogo się nie zaciągnie. Tak z tego co zrozumiałam ona chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, że źle z nią jest. Zazwyczaj ludzie o tym wiedzą i starają się sobie jakoś pomóc. Czyli, tak jak napisał ktoś wcześniej, mogą być to jakieś urojenia. Ciężko mi coś konkretnego napisać, bo za bardzo się na tym nie znam. Może porozmawiaj jeszcze z jej psychiatrą co Ci radzi na Twoim miejscu zrobić. Będzie dobrze