Skocz do zawartości
Nerwica.com

chora szwagierka


joanna86

Rekomendowane odpowiedzi

witam

siostra mojego męża (dorota) cierpi na depresje. często wpada w niekontrolowana histerie. jest agresywna, krzyczy ze wszystkich pozabija. ma prawie 30 lat. nigdy nie pracowała.

Choroba doroty jest dla mojej rodziny bardzo poważnym problemem. Mój mąż, jako jej brat zobowiązany jest do opieki nad nią. teściowie bardzo dług nie leczyli doroty. jej choroba jest tematem tabu.

chciałabym dowiedziec się gdzie możemy ją leczyć? jak przekonać rodziców że to w jaki sposób z nią postępują(nie ma żadnych obowiązków, nie wie co wolno a co nie......) jest błędne, szkodliwe..

razem z dziećmi wyprowadziłam się z domu mojego męża. z domu ktory miał być naszym domem.

czy ktoś może nam pomóc?

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cały problem w tym ze moja teściowa zyje z nimi(dorota i jej depresja) przez 30 lat. znosi wręcz obłędne krzyki, jej przemoc, zachcianki...... i nic.

dorota od marca chodzi do psychiatry ale obawiam się że teściowa nie mówi lekarzowi wszystkiego!

jak najlepiej leczyć depresje; w domu czy zamkniętym ośrodku?jeżeli ośrodek to jaki, najlepiej w małopolsce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dorota uważa że nie jest chora. podobno przyjmuje leki ale ostatnio zauwarzyłam że w obcieła sobie sama włosy, więc chyba nie jest dobrze

teściowa też uważa że dorota nie jest chora. twierdzi że po prostu jest nerwowa (ale w tych nerwach chce ja zabić-to taki mały szczegół)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

;) Znam wiele kobiet, które same obcinają sobie włosy i drugie tyle, które nigdy w życiu tego nie zrobią. Pytanie co jest objawem "choroby" ? ;)

 

A tak poważnie, kiedyś sam męczyłem forumowiczów i mądrych psychologów w temacie "jak pomóc najbliższym". Puenta jest taka najogólniej, że nie można. Często nasze wysiłki, widoczne jako zaangażowanie i zainteresowanie samopoczuciem drugiej osoby tylko utrwala ten stan (stan chorobowy). Na zasadzie, "Hmm... jeśli dzięki tej depresji wszyscy tak się mną interesują to może nie warto tego porzucać". Nie twierdzę, że ktokolwiek tak myśli. Nie świadomie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×