Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie ma nieuleczalnych chorób!!


niepewna siebie

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie kochani! Przed chwilą w jakiejś wegetariańskiej gazecie przeczytałam ciekawy artykuł na temat Bruna Gröninga. Wklejam tutaj dwa ciekawe linki i naprawdę polecam to przeczytać - dla mnie to bardzo interesujące, a przede wszystkim daje nadzieję. Nie praktykowałam, więc na razie nie pytajcie o efekty :) Polecam zacząć od tego artykułu:

 

http://astromaria.wordpress.com/2008/12/03/bruno-groning/

 

A tu strona Koła Przyjaciół Bruna: http://www.bruno-groening.org/polska/default.htm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niepewna siebie, gdyby wszystkie choroby były uleczalne, to nie byłoby tego forum.

a czy ten pan zna lekarstwo na raka? rozległy niedokrwienny udar mózgu? schizofrenie? zespół tourette'a?

 

Heh. Jednak z czyms sie tutaj zgodzę - człowiek może uleczyć większość chorób dobrym nastawieniem , bo nie od dzisiaj wiadomo, że psychika ma ogromny wpływ na zdrowie fizyczne. Jednak nie zawsze to wygląda tak kolorowo, niestety.

 

jasne, że nastawienie to już coś. ale samo nastawienie niestety nie jest czynnikiem powodującym wyzdrowienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy to forum istnieje głównie dlatego, że wkręcamy sobie pewne rzeczy, nie potrafimy "przestawić" negatywnego myślenia na pozytywne. Całości o tym Brunie nie przeczytałam, w gazecie zapowiadało się ciekawie. Dziś może doczytam i ocenię.

 

A swoją drogą chodziło mi głównie o to by wskazać, że wiara może być czynnikiem prowadzącym do uzdrowienia. Moc pozytywnego myślenia, modlitwa, wiara, że może być lepiej i każdą chorobę można wyleczyć.

 

Mnie dzięki takim prostym zmianom nastawienia udało się dużo zdziałać.

 

Pozdrawiam wszystkich sceptycznych. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że gość odwołuje się do nauk Paracelsusa i Hahnemanna. Że tak powiem - Ameryki nie odkrywa. Każdy bardziej świadomy człowiek doskonale o tym wie, że to co powoduje chorobę, potrafi ją też uczynić zbędną. Wszystko zależy od dawki.

 

Z kolei nieliczni posiadają wiedzę (mądrość), że sami są źródłem swojej choroby. Co z tego wynika .. chyba nie muszę tłumaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, ze na wylewy i paraliże itd. nie ma lekarstwa (zresztą na coś trzeba umrzeć)... Według mnie jednak każda choroba jest spowodowana właśnie przez nasze lęki i nerwice. Zobaczcie jakie badania na wodzie przeprowadził Masaru Emoto i nie mówcie mi, że to co mówimy czy myślimy nie ma wpływu na rzeczywistość!!! Jak powiedział mój znajomy: "Chcesz wyjść z dołka to przestań kopać". A inny dodał, że "Jeśli myślimy tylko o sobie to mamy same problemy, a jeśli o innych to same zadania do wykonania"! Powodzenia;)

______

elektrokardiografy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×