Nerwica lękowa a podryw?

[wiejskifilozof]

U mnie nerwica lękowa jest tak silna . że nigdy nie byłem w związku . Boje się umówić z dziewczyną . Jak rozmawiam to tylko o wszystkim i niczym .Ja jestem skrajnym przykładem .

[wrazliwy]

Oj panowie, po co ta presja, że musicie podrywać dziewczyny?

Przecież nikt na siłę nie musi być mistrzem podrywania, nikt nie musi umieć podrywać dziewczyn.

Są pewne miejsca, gdzie można poznawać dziewczyny, bez zobowiązań i presji - na przykład jakieś forum internetowe. Nic na siłę - niektóre rzeczy przychodzą naturalnie i niespodziewanie.

[Gość]

No ja zanim zachorowałem miałem 4 dłuższe związki! ale zawsze się bałem dziewczyn...

teraz po ponad miesięcznym rozstaniu robię troszkę przerwy z dziewczynami :) moja była narzeczona akceptowała mnie takiego jakim byłem ale gdy zauważyła że się coraz lepiej czuję postatnowiłą mnie zostawić!

więc nie szukam teraz nic na siłe samo się znajdzie :)

[depresyjny86]

buahahahahahah - właśnie wyobraziłem sobie swój podryw,,,czesc mam nerwice lękową a Ty?XD Eh zeby móc najpierw kogoś poderwać trzeba mieć to coś...czyli wygląd..już widze swój podryw z grubym brzuchem,zwisającą gębą i z okularami ...

[Lajla]

człowiek nerwica, dlaczego ciągle pomniejszasz swoje poczucie wartości? To na pewno Ci nie pomoże, sam siebie dołujesz.

 

Mi się wydaje, że wygląd ważny jest w pierwszych 5 min spotkania, potem jak zaczniesz pokazywać "siebie" to zaczyna się zupełnie inna bajka...

[Gość]

człowiek nerwica,

Lepiej brzmi: Mam zaburzenia biochemiczne w mózgu i musze brac tabletki, ja tak mowilem znajomym gdy chcieli ze mna pić.

[Gość]

człowiek nerwica,

Lepiej brzmi: Mam zaburzenia biochemiczne w mózgu i musze brac tabletki, ja tak mowilem znajomym gdy chcieli ze mna pić.

 

i jak reagowali na taki tekst?

 

Niektorzy ludzie po prostu nie sa stworzeni do podrywania/bycia podrywanym.

[Gość]

mikamika,

Jak reagowali? Przewaznie nic nie mowili tylko zrozumieli ze nie moge pić i już. Albo pytali czy im zalatwie jakies psychotropy

[Gość]

mikamika,

Jak reagowali? Przewaznie nic nie mowili tylko zrozumieli ze nie moge pić i już. Albo pytali czy im zalatwie jakies psychotropy

 

to w sumie spoko reakcja

ja tam wole sie nie przyznawać

[Gość]

mikamika,

Wiesz, ja teraz np gdy poczuje sie zle, zlapie mnie derealizacja to moge powiedziec ze to przez leki takze to zrozumia.

[Lajla]

mikamika, zgadzam się z Tobą, że niektórzy ludzie nie są stworzeni do podrywania/ bycia podrywanym. Ja tak mam. Nie lubię jak faceci się na mnie gapią, a co dopiero zaczynają zagadywać.

[Gość]

A jaj bym bardzo chciał miec kogoś p rozstaniu :) wtedy pokaże że się nie poddaje i walczę z moją chorobą!

spotakm się z kims i spróbuję bo jak tego nie zrobię to się nie przekonam :)

no też się z tego śmiałem mówiłem to nawet mojej psycholog: "Cześć nazywam się Łukasz mam nerwicę lękową i nigdzie nie wychodzę prawie w ogóle będziesz moją dziewczyną?"

 

mam cos podobnego jak CZŁOWIEK NERWICA

[Gość]

Heh, ja poznalem niedawno pewna dziewczyne, zamiast podejsc do niej i powiedziec "czesc" powiedzialem "zatańczysz?". Mina dziewczyny bezcenna Oczywiscie to nie bylo na zadnej dyskotece tylko siedziala na lawce na osiedlu. Pomalu sie przelamuje do kontaktu z dziewczynami, moze kiedys jakas znajde.

[sebastian86]

ja ostatnio sie ustawilem z jedna dziewczyna z ktora pisalem na NK i gg i lęk byl gdy szlem w miejsce gdzie sie umowilismy ale podolalem jakos , tylko ze musialem odpowiadac na pytania o problemy zdrowotne bo juz wczesniej wspominalem jej na necie ze cos tam sie dzialo ze mna , glupio bylo ukrywac prawde ale trza bylo wcisnac cos o "kregoslupie i objawach towarzyszacacych" co mialo z prawda troszke wspolnego heh

[Lajla]

19_latek, a dlaczego zapytałeś się jej, czy z tobą zatańczy? Pomyliłeś się czy chciałeś ją oczarować swoją oryginalnością?

[Gość]

Lajla,

Nie mialem czasu na namysl, zauwazylem dziewczyne podszedlem i spytalem czy zatanczy. Moze to sie wydawac dziwne ale gdy dziewczyna takie cos uslyszy a nie zwykle "czesc" to nie zaszuflatkuje mnie od razu jako kolejnego takiego samego podrywacza jakich setki do niej podchodzilo wczesniej.

[wrazliwy]

Ja sobie odpuściłem od pewnego czasu podrywanie dziewczyn w miejscach publicznych, w realu. Szkoda nerwów i poza tym nie chce mi się, uważam że to się nie opłaca...

[Lajla]

19_latek, to gratuluje pomysłowości i odwagi.

A swoją drogą, jaki efekt tego nietypowego podrywu?

[Gość]

Lajla,

Efekt niezly, mam jej gg i czasami piszemy ze soba, jednak z rozmow wnioskuje ze nic wiekszego z tego nie bedzie. No ale mam nowa znajomą z ktora moge pogadac

[Lajla]

No to świetnie. Szukaj dalej, a zajdziesz

[Gość]

Ja ostatnio "poznałem" taką jedną :) jest młoda ale bardzo mądra... tylko że szkoda że mieszka ponad 400km ode mnie

ale to nic i tak utrzymujemy kontakt i piszemy ze sobą na GG a jak jej napisałem co mi dolega to tak się przekonała że dała mi swój numer telefonu tak bardzo się cieszę :) może coś się uda może coś wyjdzie... kto wie! Napisała że jej to nie przeszkadza że tak mam! :) w końcu ktoś kto mnie rozumie...

[Lajla]

Thazek, gratuluje, fajnie, że masz osobę, która Cię rozumie. A ona też ma nerwice, czy coś w tym stylu?

[Gość]

Nie właśnie że to jest całkiem zdrowa normalna dziewczyna... :) ja mam 25 lat a ona ma dopiero 19 ale powiem Wam że jest bardo sympatyczna i tym że jej napisałem że mam Nerwicę bardziej chce mnie poznać i bardziej mi zaufała... dała mi swój numer a wczoraj sama zadzwoniła i rozmawiałem z nią ponad godzinę :) jestem bardzo szczęśliwy... tylko szkoda że aż taka odległość nas dzieli

[Gość]

Thazek, To pogratulować...

[Gość]

Thazek,

Odleglosc nie ma takiego znaczenia, moj znajomy poznal kilka lat temu dziewczyne z drugiego konca polski a w tym roku maja wesele.