Skocz do zawartości
Nerwica.com

przyczyny nerwicy natręctw


misiaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Też jestem badaczem :twisted: i to takim z górnej półki, bo sam na własnej skórze przechodzę chorobę i myślę, jak nią rozgryźć. Jak dobry aktor, który grając rolę bezdomnego idzie mieszkać na śmietnik. :smile: a nie jak ci pożal się boże psychologowie co to 'jedyn' z drugim tylko popatrzą na pacjenta, zmierzą go wzrokiem z góry na dół i już mają gotowe teorie, i są mądrzy. :smile: hehe

 

Wszystko zalezy od psychologa..;) Nie ma co generalizowac.

 

Dobry aktor, ktory gra role bezdomnego, faktycznie nie doswiadczy pelni bezdomnosci,ze wgledu na to, ze ma tak naprawde cieply dom, ale za to spojrzy na sprawe z dystansem, jakiego nie musi miec prawdziwy bezdomny, moze na chlodno oszacowac przyczyny bezdomnosci ludzi, ktorych spotkal i wskazac im je...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zalezy od psychologa.. Nie ma co generalizowac.
nom
Dobry aktor, ktory gra role bezdomnego, faktycznie nie doswiadczy pelni bezdomnosci,ze wgledu na to, ze ma tak naprawde cieply dom, ale za to spojrzy na sprawe z dystansem, jakiego nie musi miec prawdziwy bezdomny, moze na chlodno oszacowac przyczyny bezdomnosci ludzi, ktorych spotkal i wskazac im je...:)
yhy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i raczej dziedziczymy pewną wrażliwość, cechy charakteru sprzyjające zachorowaniu, niż samą chorobę

Zgodzę się.

 

Możemy mówić o predyspozycjach do zaburzeń poprzez wzorce jakie wynosimy z domu rodzinnego, wychowanie. Nie jest tajemnicą przecież,że relacje z ludźmi opieramy na doświadczeniach, a więc na relacjach z rodzicami : mama-dziecko-tata.

 

Napewno nie można mówić o genetycznym dziedziczeniu NN. Bzdura totalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i raczej dziedziczymy pewną wrażliwość, cechy charakteru sprzyjające zachorowaniu, niż samą chorobę

Zgodzę się.

 

Możemy mówić o predyspozycjach do zaburzeń poprzez wzorce jakie wynosimy z domu rodzinnego, wychowanie. Nie jest tajemnicą przecież,że relacje z ludźmi opieramy na doświadczeniach, a więc na relacjach z rodzicami : mama-dziecko-tata.

 

Napewno nie można mówić o genetycznym dziedziczeniu NN. Bzdura totalna.

 

 

Nie wiem czy NN nie jest dziedziczna... U mnie w rodzine mają ją aż trzy osoby w tym ja... Odziedziczyłam też, cechy cgaraktru takie jak wrażliwośc, nieśmiałośc... A to w jaki sposób byłam wychowywana... No comment. Miałąm jednym słowem 100% predyspozycje do tej choroby. Wystarczyło lekkie załamanie i męcze się juz prawie rok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kokojoko, Przejęłaś jednym słowem te wzorce poprzez błędy wychowawcze rodziców. Nie mówimy tu o żadnym dziedziczeniu. Dziedziczy się poprzez geny. Predyspozycje do nn można przejąć od rdziców, albo przekazać dzieciom poprzez błędne wzorce i mechanizmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×