kreature

Witam! Jestem dość młodą osobą (20s) i od paru miesięcy (jak nie w sumie lat) przyglądam się sobie i swoim życiu i dochodzę do wniosku że po prostu nie będzie mi się dobrze wiodło jeżeli wszystko będzie szło jak teraz. Przez pewien epizod związany z ex partnerem niestey straciłam pracę i obecnie jestem na bezrobociu w czymś co jedynie mogę określić jako stan depresyjny. Podejrzewałam u siebie borderline jednak teraz stoje pomiędzy tym a CPTSD. W nastoletności byłam u psychiatry i na terapii niestety ta jedynie była skupiona szkołą a nie problemem który powodował że nie wiodło mi się w niej dobrze (trauma i różne takie. Lęki, depresja, itp. niestety spowodowało to że liceum tak naprawdę nie zdałam i musiałam iśc od razu do pracy bez doświadczenia). Od paru tygodniu przygląduję się różnym psychiatrą itp ale nadal sie obawiam że zostane potraktowana tak jak ostatnio i że moje obawy nie zostaną wzięte poważnie. Nadal sie wacham po prostu umówić się na pierwszą wizytę i zobaczyć co może dałoby się zrobić. W to też niestey wchodzą pieniądze ponieważ nie ufam większości lekarzy z NFZ + czasami trzeba czekać miesiącami na konsultacje a na bezrobociu niestety różnie bywa (przeprowadziłam się spowrotem do rodziców co jest w sumie swoim własnym problemem teraz.) Pragnę się spytać, czy ktoś miał podobną sytuację? Czy warto po prostu wybrać kogoś kto wydaje mi się dobrze ogarniać temat i iść do niego i zobaczyć co dalej? Jak coś takiego wygląda z pierwszymi wizytami itp i czego mogę się spodziewać? Podejrzewam że w leczenie na pewno wejdzie farmakologia jak i psychoterapia...