Też nie mam pewności że trawa jest zielona czy niebo niebieskie. Wydaje mi się że ten obraz tworzą moje oczy a rzeczywistość jest inna. Ostatnio idąc ulicą zastanawiałam się czy wszyscy widzą tego gołębia co sobie idzie środkiem ulicy i także ktoś musi sprawdzić to co napisałam bo ja nie mam pewności
Widać nie jestem sama tak jak zakładałam. Ostatnio przeczytałam wpis jakiegoś chłopaka o tym, że wyszedł z tej choroby ale jak przeczytałam ile lat mu zajęło to się poryczałam... 10 lat. Rany, ja nie mam tyle czasu. Teraz próbuję znowu iść do pracy ale pewnie znowu nic z tego nie wyjdzie przez tą chorobę. Tragedia. Już raz leżałam na torach próbując się zabić ale stchórzyłam jak jechał i kurcze to nie tak, że ja nie chce żyć bo chce bardzo tylko nie tak. Mam tyle planów. Między innymi iść na studia a ta choroba wszystko mi psuje i nie daje żyć