Otóż moja nerwica jest dość nietypowa (przynajmniej tak mi się zdaje) i chciałem zapytać się czy ktoś ma coś podobnego. Moja nerwica objawia się natrętnymi myślami takimi, że boję się ostrych rzeczy, bo wydaje mi się że mogą mi wybić oko lub jakaś niebezpieczna sytuacja może mi zagrozić i wtedy przychodzą myśli (niestety), że gdyby nie dana osoba o której pomyślałem tobym miał wybite oko lub przejechałby mnie samochód. I tak muszę odpierać te myśli, bo nie mogę znieść tego, żebym coś komuś miał zawdzięczać. Przepraszam za chaotyczne opisanie, ale na prawdę trudno mi samemu to opisać.