
Realistka
Użytkownik-
Postów
168 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Realistka
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Realistka odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Po prostu jak wracam do domu to mierzę ciśnienie i zawsze mam niskie. W sklepie zawsze trzymam się wózka. Zauważyłam też, że w sytuacji stresowej moje nogi robią się jak dwie kłody i nie umiem ich podnieść W domu rzadko kiedy mam takie odczucie. Praktycznie nigdy. Nigdy nie zemdlałam, ale ja mam w głowie, że te zawroty są z jakiejś choroby a nie z nerwicy dlatego tak mam. Ja w ogóle mam tyle objawów, że lekarz jedyne co mi powiedział to, że one się nie trzymają żadnej choroby (wyniki krwi, tarczycy, itd. mam ok) i że jedynie może to być na tle lękowym Leków nie biorę, tylko1x pregabalinę na noc. -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Realistka odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Mi coraz częściej spada ciśnienie zamiast rosnąc, dlatego zakupy mnie przerażają. A też za kazdym razem w sklepie robi mi się słabo O tak. Ja mam bardzo, bardzo silne zawroty głowy -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Realistka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
To normalne. Mam tak nie raz i też w trakcie mycia włosów, a robię to w taki sam sposób jak Ty. Żołądek miał badany i jest ok, więc tak ma chyba być. Nie martw się i baw się dobrze -
Hej wszystkim Szukam osób z okolic Gliwic, do porozmawiania, wymiany nerwicowych doświadczeń, etc.
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Realistka odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Dziś rano obudziłam się w dobrym humorze, może nie idealnym, ale bez wybuchu płaczu, bez histerii. Postanowiłam zrobić normalne śniadanie, a nie przełknąć coś na szybko. W trakcie nagle poczułam ucisk w głowie jakby ktoś ścisnął mi czaszkę. Potem znajome ciepło w calym ciele. Z miejsca zdrętwiały mi nogi, a ręce zaczęły drżeć. Puls oczywiście bardzo przyspieszył, ale tym chyba przejęłam się najmniej. Najbardziej przeraził mnie ten ból głowy i rozmazany obraz. Zjadłam jednak a potem po prostu się położyłam. Poczułam duszności w klatce i ucisk w nosie, jakby był zatkany. Po ok. 20min przeszło, ale jestem bardzo zmęczona i strasznie spadło mi ciśnienie. Ból głowy pozostał. Ja wciąż mam te okropne lęki o swoje zdrowie. Nie wiem w którym momencie to nerwica, a w którym jednak realna choroba -
Jakie to piękne ❤
-
Gotowanie i pyszny obiad, który udało mi się zrobić.
-
Tak jak pisałam na forum nie raz mam nerwicę lękową z chyba wszystkimi możliwymi objawami somatycznymi. Ale także lęk przed wychodzeniem z domu, z tym że mam atak w momencie samego szykowania się do wyjścia. Jeszcze nigdy nie miałam ataku poza domem. Generalnie nie biorę żadnych leków. Boję się zarówno ich skutków ubocznych jak i odstawienia. Jedyne co zażywam to Linefor 75mg - jedną tabletkę na noc. Dodam jeszcze, że uczęszczam na terapię indywidualną, ale wiem, że potrzeba czasu, żeby zobaczyć efekty. Mój problem jest taki, że za 3 tygodnie jest wesele mojego brata, na którym mam być świadkiem. Okropnie boję się ataku paniki w Kościele. Wiem, że gdy pojawi się na sali po prostu wyjdę na dwór i się uspokoję, więc tym się nie martwię. I tu moje pytanie, może znacie jakiś lek bez recepty, który mogłabym zażyć przed wyjściem i zadziałałby uspokajająco?
-
Jedyne co mi przychodzi na myśl to terapia rodzinna.