Mam na imię Agnieszka i mam 21 lat. Postanowiłam założyć tutaj konto, bo ostatnio znacznie gorzej się czuję plus do tego dochodzi samotność. Widzę, że coś jest nie tak, tylko te "coś jest nie tak", nie trwa tygodnia, dwóch, tylko już lata. Czuję, jakbym chodziła po jakiejś lince i raz idę prosto, a za chwilę chwieje się i prawie spadam. Brakuję mi choć jednej osoby, z którą mogłabym porozmawiać i która by to rozumiała. Nie trzeba by było wyjaśniać, tłumaczyć, a potem zamiast słów wsparcia to słyszeć, że w sumie to inni mają gorzej i jak tylko zmienię nastawienie i się otworzę to będzie lepiej