Skocz do zawartości
Nerwica.com

zawodnik17

Użytkownik
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zawodnik17

  1. można zmienić tylko trzeba mieć u kogo to zmienić. ...
  2. Ale ja nie mam żadnych powodów aby myśleć pozytywnie o przyszłości.. nie wiem w czym jestem dobry(za rok matura) praktycznie teraz się nie uczę(dostaje 2,3), mam mało znajomych... brak perspektyw...
  3. W tym ośrodku gdzie byłem jest jeszcze jeden psycholog... ale wydaje mi się że nie będę korzystał z tego samego ośrodka już... Tamtą terapie raczej przerwałem bo nic nie przynosiła a ja już nie mogę sobie tak czekać... ale jak widać czekam chociaż już nie wiem na co.. muszę się gdzieś zapisać chociaż nie wiem gdzie.. muszę wiele rzeczy ale nie potrafię ich zrobić.
  4. ja byłem nie daleko Poznania... nie chcę podawać dokładnie gdzie. Ogólnie długo trzeba czekać na wizytę do psychologa.
  5. Nie wiem gdzie szukać kolejnego psychologa. Psychiatra to jest drugi.. pierwszy zapisywał zbyt mocne leki... mobemid biorę 1 tydzień wcześniej brałem sulpiryd który w ogóle nie działał(po za tym że nie byłem "napalony" i nie miałem nie realnych "marzeń")... na ulotce napisane że po 1 tygodniu powinno być widoczne działanie. Szukania kogoś do rozmowy? Nie umiem zaczepić kogoś i powiedzieć od razu .... U psychologa sprawa wyglądała innaczej bo musiałem coś mówić ale tak od razu przed nikim się nie otworzę. Mam jakiś kolegów ale tylko są jak coś chcą. Płeć przeciwna to wogóle..
  6. Dzień dobry. Ostatnio coraz "głębiej" mam myśli samobójcze. Tzn kiedyś jak sobie pomyślałem to był taki żal a teraz jakby to było normalne... -nie rusza mnie to. Nie chodzę już do psychologa bo nie pomagało mi to(pierwszy psycholog to był). Do psychiatry chodzę -zapisał mi mobemid i miansec.. ale chyba nie pomagają mi... tzn. trudno żeby jakikolwiek lek pomógł. Ogólnie też nie mam za bardzo z kim pogadać. Kiedyś byłem zapewniany (3 lata temu) chyba na tym forum że nie opłaca się tego robić bo mogą być jeszcze chwile ok. ale ja takich nie zauważyłem. Cały czas widzę tylko że trzeba to tamto a i tak nic z tego się nie ma... zresztą dla samego siebie trudno cokolwiek robić. Co można zrobić ? Co zmienić? Czy pozostaje tylko psycholog?
  7. aha.. [Dodane po edycji:] U psychologa jak może wyglądać leczenie takich myśli? (np.) bo to zapewne trudne...
  8. aha.. czyli bez leczenia źle to może się skończyć?
  9. Witam Chciałem się dowiedzieć czy często jest tak iż osoba która próbowała kiedyś popełnić samobójstwo zrobi to innym razem(później)? pozdrawiam..
  10. ambicja to jest chęć kształcenia siebie/ chęć rozwijania się
  11. chciałbym się wielu rzeczy nauczyć ale się boje.. dosłownie....
  12. podobno mając takie coś nie można grać w gry itd.. ja do gier prawie nie muszę się zmuszać.
  13. raczej mało rzeczy mnie interesuje a chciałbym mieć jakieś dodatkowe zajęcie...
  14. Witam Nie wiedziałem gdzie wstawić ten wątek więc myślę że to będzie dobre miejsce(ponieważ sam nie wiem jak jednym słowem to opisać). Jestem człowiekiem bardzo ambitnym lecz nic po za tym? Dlaczego? Dlatego że jak myślę sobie że coś zacznę robić(np. myślę sobie że zacznę uczyć się grafiki) to na tym się kończy bo odczuwam pewien dyskomfort lęk przed tym, że to mi się nie uda, albo się zniechęcę. Wiem że to wydaje się być błahostka ale gdy dojdą do tego obowiązki to nie mogę sobie z tym poradzić i nie wiem jak to przezwyciężyć . Proszę o rady [Dodane po edycji:] proszę o pomoc..
  15. Witajcie. Nie wiedziałem gdzie ten temat dać więc dałem tutaj. Mam nadzieje że jakby co zostanie przeniesiony w odpowiednie miejsce. Mianowicie: mam taki problem który psycholog nawet nie potrafi wytułmaczyć(no cóż) polega on na tym iż np. gdy jutro mam coś do zrobienia(np do szkoły) to nie mogę przestać o tym myśleć i wogóle... Czasem też gdy np za 3 dni jest sprawdzian to już 3 dni przez nie mogę przestać o tym myśleć... jak sobie z tym poradzić ? proszę o porady.
  16. wiem co mi dolega, ale nie potrafię sprecyzować.
  17. Witam Tak jak w temacie. Gnębi mnie to pytanie.. mam wizje, że nie będę potrafił odpowiedzieć na zadawane pytania....
  18. nom właśnie żeby iść na państwowy w mojej okolicy trzeba mieć skierowanie (dwóch skierowań nie dostanę).....
  19. ja z nikim się nie dogaduję.... Nie wiem teraz już w sumie kogo wybrać. Tzn wstępnie jestem umówiony z kobietą ale mam skierowanie i mogę wybrać innego(faceta) ponieważ znalazłem inną przychodnię.
  20. BladeM-dzięki za słowa wsparcia :). Uważam, że z rodzicami sobie nie porozmawiam. Kiedyś byłem bardzo nerwowy i stwierdzili, że to pewnie przez to że czegoś nie mam itp. Po za tym ja nie mam zamiaru rozgrzebywać "śmieci" (brzydkie słowo )
  21. trudne pytanie-bardzo trudne a niby takie proste... nie wiem... na pewno za każdym bym tęsknił.. Tak wracając do tematu to czasem mam taką myśl-siara chodzić do psychologa....
  22. nikomu się nie zwierzałem. Tylko koleżance z internetu.... tylko net. co mi jest-> http://abcdepresja.pl/pytania/co-jest-nie-tak-ze-mna
×