Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lejla93

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Lejla93

  1. Lejla93

    Hej

    Ja też nie miałam zaciekawego dzieciństwa ale dużo żeby opowiadać. ☺Za to mam najwspanialsza mamę która mimo depresji robiła wszystko żeby było dobrze. Niby wiem że te myśli nie zrobią nikomu krzywdy ale mimo wszystko z tylu głowy boję się że coś im się stanie. Tak samo boję się liczby 13 że mój brat tyle będzie żył..jakoś tak mi to w głowę weszło. Po drugie swego czasu dużo czytałam szukałam i trafiłam na forum religijne i tam dziewczyna miała problem na temat diabła że oddaje duszę sz że kogoś tam oddaje duszę sz ona w ogóle tego nie chciała bardzo cierpiała. Na początku się zasmialam A potem do mnie to przyszło. Naszczescie już minęło za to mysli zlozeczace są może mniej od kad biorę leki ale są. I to są myśli automatyczne. To nie jest w złości czy nienawiści czy kłótni tylko tak nagle przychodzą. Kiedyś bardzo cierpialam płakałam nie jedna noc od kad biorę leki lęku dużego nie czuje ale myśli są. Mój psychiatra chce żebym poszła na psychoterapie wtedy nauczę się co robić z tymi myślami żeby w końcu odeszły raz na zawsze bo z lekami będzie lżej ale nie znikną.
  2. Lejla93

    Hej

    Dziękuję walczę cały czas mam nadzieję że kiedyś z tego wyjdę , wszyscy wyjdziemy ☺
  3. Lejla93

    Hej

    Dziękuję walczę cały czas mam nadzieję że kiedyś z tego wyjdę , wszyscy wyjdziemy ☺
  4. Lejla93

    Hej

    Cześć wszystkim Właśnie się zarejestrowalam,również na codzień borykam się z nerwicą. Mam 25 lat , moja nerwica zaczęła się chyba z jakieś 15 -17 lat temu jak odszedl od nas ojciec może nie tak nasilona jak teraz ale jednak była. Czyli sprawdzanie wszystkiego kurki,drzwi,kontakty itd hipochondria zamartwianie się o wszystkich. Natomiast dwa lata temu doszły myśli natrętne i najgorsze które bardzo mnie boli to myśli zlozeczace do brata i to straszne A to jest mój skarb najdroższy jest młodszy ode mnie o 10 lat i bardzo go kocham ale i do wszystkim z tym najbardziej nie daje sb radę. Bo to myśli życzę śmierci albo raka co oczywiście jest nie prawda sama boję się tej choroby od małego. Nie rozumiem tego bo w życiu bym tak nie powiedziała ani nie pomyślała. Biorę leki może i jest lepiej ale to jeszcze nie wygrana...
×