Endzinieria

Co uwazacie za gorsze? Hipochondrie czy nerwice?

Poczatek brania lekow. Poszlam do psychiatry z nadzieja na wskazanie psychoterapii i uspokajaczy. Dostalam ssri i przegabaline i fakt, ze u nas zadnej nie ma na nfz a ja z racji choroby nie pracuje. Wzielam jedna tabletke wczoraj a dzisiaj mam wziac dwie, ssri. Czy jest w ogole sens? Wczoraj myslalam, ze mi oczy wywali, leb bolal, od lekow (polskie e, nie mam znakow), po depresje, czulam sie fatalnie, zdychalam, bylam tak spieta przed snem i latalam z nerwica i strachem, ze myslalam, ze zwariuje, plus mysli ze to nie ma sensu od leku. Jak to przetrwac i po co? Siedze teraz przed tabletkami i mysle o tym, jak sie obudzilam ze spuchnietymi oczami, szczekosciskiem, czuje sie wypluta i mam dosc. Mam 22 lata, rodzice mnie olali ze wzgledu na moje spierdolenie i jedyne co mowia, to zebym im dala spokoj i ze wydali pieniadze na leki to bierz, ani jednego milego slowa.