Weszłam na scenę i pobiegłam na backstage za zespołem, goniona przez kilku osiłków ochroniarzy, po czym wbiłam się do pokoju w którym siedział zespół,żeby z nimi pogadać. Opłaciło się . Nie wiem,czy to było najbardziej szalone, ale na pewno szalone :).
Jesteś podejrzliwa/podejrzliwy co do nowo poznanych ludzi?