Meg1985
Użytkownik-
Postów
681 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Meg1985
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Meg1985 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki - Indeks leków
Hej mam pytanie, ktoś kiedyś pisał, że Mirta bardzo negatywnie wpływa na wyniki laboratoryjne krwi, chodzi mi głównie o podniesienie poziomu cholesterolu i trójglicerydów. Czy dobrze pamiętam, to chodziło o Mirtę czy SSRI?????? Nie mogę odnaleźć tej rozmowy, a wiem że pisaliście o tym niedawno....pozdrawiam!!!! -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Meg1985 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Może powinnaś spróbować trazodon dawki 75 - 150 mg są (w moim przypadku) świetne na spanie. Nie powoduje tak dużego wzrostu wagi jak mirtazapina. Grabarz666, Trittico kiedyś próbowałam, ale był to lek ewidentnie nie dla mnie, już nigdy po niego nie sięgnę. Nie mogłam w ogóle po nim spać, to było coś strasznego czekać kilka godzin na sen. Sen zawsze nadchodził ok. 5 rano, a lek przecież brałam zgodnie z zaleceniami lekarza, bylam wściekła na ludzi którzy pozytywnie wypowiadali się na temat działania Trittico i kompletnie nie mogłam tego zrozumieć. Poza tym byłam po tym leku dziwnie agresywna, złościło mnie wszystko i wszyscy dookoła, miałam luki w pamięci, zapominałam imiona osób z mojej rodziny, moich krewnych, Grabarz666, nie zauważyłeś u siebie podobnych objawów po Trittico? -
szaraczek, a czemu taka dawka? Nie za szybko wskoczyłeś na 250 mg.? Masz zamiar jeszcze zwiększać? A robiłeś sobie badania krwi? Ja Niestety częściowo przez Sertrę zaniedbałam trochę swoje zdrowie i szczerze mówiąc nie wiedziałam, że leki SSRI powodują takie zmiany laboratoryjne krwi, nawet jak się trzyma dietę ubogotłuszczową, to cholesterol tak skacze do góry???? Teraz zaczynam się trochę martwić, do tej pory miałam na wszystko wy......e, ale teraz muszę koniecznie zbadać krew.......aż się boję.....
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Meg1985 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
estera właśnie niczym nie zastąpiłam, odstawiłam z dnia na dzień, ale zdarzyło mi się parę razy w ciągu tego roku w ogóle nie wziąć tabletki, a i tak dobrze spałam, więc wydaje mi się, że zawdzięczam to wszystko Sertralinie, gdybym brała Mirtę solo, prawdopodobnie miałabym niezłe jazdy, pamiętam doskonale, jak rok temu wchodziłam na ten lek i przez pierwsze 8 dni,byłam w koszmarnym stanie, nigdy jeszcze nie było ze mną tak źle, tzn. paniczny lęk przed śmiercią, chorobą, utratą bliskich, ogromna bezradność i całe 8 dni przepłakane, myślałam, że nigdy się już z tego nie podniosę, ale po 8 dniach mój nastrój zaczął się poprawiać, a potem poprosiłam lekarza dodatkowo o SSRI, czyli w moim przypadku Sertralinę i tak to było......także ja odstawiłam Mirtę z dnia na dzień, ale lekarz przepisał mi doraźnie Kwetiapinę w razie lęku i kłopotów z zaśnięciem........ -- 25 sie 2015, 02:29 -- A próbowałeś Kwetiapinę?? -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Meg1985 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Ależ oczywiście, że można być rannym ptaszkiem na Mircie a jakże, jestem tego doskonałym przykładem, brałam cały rok i wspominam ten lek doskonale, brałam cały czas 15 mg. i wstawałam do pracy o 5.00 rano bez żadnego problemu, ale oczywiście kładłam się nie o północy, tylko o 22.00, 23.00 najpóźniej, tabletkę brałam zawsze 1 godz. przed położeniem się spać. I faktycznie zawsze po godzinie zaczynała działać, wtedy to natychmiast się kładłam i sen przychodził po 5 min. TO było wspaniałe, po roku działało tak samo mocno jak po pierwszej tabletce. I był tylko jeden powód odstawienia leku - mianowicie przytyłam przez rok ok. 10 kg. Teraz nie biorę nic na spanie, ale w sumie nie muszę, bo Sertralina, którą biorę codziennie, powoduje, że nie mam żadnego stresu, niczym się nie martwię, więc zasypiam też normalnie, no może trochę później niż po 5 min. ale max. po 15 :) Jednak wiem już po co sięgnąć w przypadku nawrotu bezsenności, dla mnie jest to lek idealny :) -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Meg1985 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Czemu dodawać do Mirty takie g..... jak zolpidem czy benzodiazepiny? To już myślę, że ta hydroxyzyna jest tysiąc razy lepsza. Mam w domu idealny przykład mojej mamy, która po wielu miesiącach brania Nasen na spanie, tak się przyzwyczaiła do leku, że na początku usypiała ją połówka tabletki, a teraz ma problem, żeby zasnąć po całej. Jeśli ktoś z Was bierze te leki regularnie, to radzę jak najszybciej odstawić, według mnie są to leki tylko i wyłącznie do stosowania doraźnego. Co innego Mirta, biorę od roku ciągle jedną i tą samą dawkę i nie muszę zwiększać, 15 mg. jest na spanie idealne, a wiele razy było tak, że zapomniałam wziąć a i tak cała noc przespana, dziś było podobnie Niestety przez ten rok brania Mirty przytyłam chyba z 10 kg. dlatego powoli ten lek odstawiam, będę brać tylko sporadycznie, gdy będę chciała być szczególnie wyspana i wypoczęta, ale jest to jedyny powód dla którego chcę odstawić (wzrost wagi). Tak dobrego leku na spanie jeszcze nie spotkałam. -
reizend - uroczy
-
Hej bierzesz lek 20 dni i już chcesz wskoczyć na 300 mg.? Ło matko boska wielkie nieba, jaki lekarz Cię prowadzi? Czy to aby na pewno jest psychiatra? Ja biorę Sertralinę od roku, a na 200 mg. wskoczyłam po 6 miesiącach od rozpoczęcia brania. W czwartek mam rozmowę z psychiatrą. Pewnie będzie chciał ostawić lek bo biorę już rok, ale ja się bardzo boję i chyba nie chcę jeszcze odstawić. Czy można brać Sertralinę długoterminowo? Ile lat maksymalnie? Jest to dla mnie pewnego rodzaju zbroja beż której mogę sobie nie poradzić w tym dziwnym świecie..... Można brać ile się chce teoretycznie, ale zastanów się, czy chcesz to brać pół życia!? Jeśli ma działać cały czas tak samo, to czemu nie? Nie żałuję, że zaczęłam, tylko pytanie, czy z czasem nie będzie to dla mnie tylko lek placebo, bo jeśli tak, to szkoda mi wątroby.......
-
Przeglądam forum. Nie było mnie znowu jakiś czas, ale chętnie tu zawsze wracam. Mam urlop i odpoczywam. Regeneruję organizm :)
-
Hej bierzesz lek 20 dni i już chcesz wskoczyć na 300 mg.? Ło matko boska wielkie nieba, jaki lekarz Cię prowadzi? Czy to aby na pewno jest psychiatra? Ja biorę Sertralinę od roku, a na 200 mg. wskoczyłam po 6 miesiącach od rozpoczęcia brania. W czwartek mam rozmowę z psychiatrą. Pewnie będzie chciał ostawić lek bo biorę już rok, ale ja się bardzo boję i chyba nie chcę jeszcze odstawić. Czy można brać Sertralinę długoterminowo? Ile lat maksymalnie? Jest to dla mnie pewnego rodzaju zbroja beż której mogę sobie nie poradzić w tym dziwnym świecie.....
-
Dominik_wot, dokładnie masz rację, właśnie tak zrobił mój lekarz, dał mi Xanax podczas wprowadzania SSRI, który miałam brać doraźnie, myślę, że mi wtedy bardzo pomógł, bo na początku brania Sertraliny miałam straszne wahania nastroju, kilka dni pod rząd przepłakałam, byłam psychicznym wrakiem człowieka, i cały czas miałam odczucie, że zbliża się mój koniec, wszystko było spowodowane śmiercią bardzo bliskiej mi osoby. Boże nigdy nie chciałabym wrócić do czasu sprzed roku. Na szczęście Sertralina uratowała mi życie. Popieram benzodiazepiny przy wchodzeniu na SSRI!!!!! dream*, trzymaj się jakoś, obyś odzyskała równowagę!!!!
-
tizziano, witaj, po pierwsze to wydaje mi się, że leki nadal działają i to, że kiedyś nie wziąłeś jednego dnia tabletek i nie widziałeś różnicy, nie oznacza, że nie działają, tylko organizm jest tak wysycony lekami, że korzysta z rezerw w czasie ich braku. Ja też dość długo biorę Sertralinę, dokładnie od roku, także 200 mg. Dodatkowo na spanie Mirtazapinę 15 mg. I również czasem czuję się wręcz doskonale, a czasem, tak jak to ująłeś "lepiej niż średnio", a czasem mam też spadki nastroju, na szczęście chwilowe. Ogólnie jestem zadowolona i czasem myślę sobie, że może trzeba by jeszcze podbić dawkę, żeby było tak perfekcyjnie, żeby moje natręctwa odeszły w siną dal, bo niestety na 200 mg. Sertraliny nadal są obecne. Lek ten otrzymałam również na depresję, fobię społeczną, nerwicę. Niestety nie robię żadnej terapii, co mnie bardzo dobija, bo wiem, że jak odstawię leki, to będzie bardzo źle. Zdaję sobie sprawę, że może się to skończyć nawet szpitalem, więc póki co odpycham te myśli i chyba wolę do końca życie brać leki ( gdyby tylko tak długotrwale działały) i cieszyć się " miarę" dobrą jakością życia ( dopóki nie odezwą się objawy niewydolności wątroby spowodowane długotrwałym przyjmowaniem SSRI), niż siedzieć w domu bojąc się własnego cienia. Więc może po prostu musisz jeszcze trochę zwiększyć dawkę? Albo pomyśleć o innym SSRI ? Ja byłabym bardzo ostrożna ze zmianą leków, jeśli jest w miarę dobrze, to po co to zmieniać, nie rozumiem, wszystkie leki to jedno wielkie bagno, czy te, czy inne, a więc ja bym została przy tym co jest. A jeśli już odstawiać to baaaardzo stopniowo, przez kilka miesięcy, nie z dnia na dzień! Pozdrawiam!