Skocz do zawartości
Nerwica.com

wisnia80

Użytkownik
  • Postów

    966
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wisnia80

  1. Dzieks, zycze Ci tez dobrego samopoczucia i usmiechu :):):) no i pamietam jak mnie kiedys wspierales i napisałeś " jeszcze będziesz zdrowa, zobaczysz " no więc sie pomalutku spełnia hehe

     

    -- 10 cze 2015, 22:06 --

     

    To bylo do PATRYKA29

     

    -- 10 cze 2015, 22:08 --

     

    EMILK a jak nie wróci ??? Cos tam kiedys czytałam że moze tak zostać :( ta dysfunkcja to chyba nawet jakas nazwę ma

     

    -- 10 cze 2015, 22:20 --

     

    Ale szczerze mówiąc to sie tym nie przejmuje :) jeśli taka ma byc cena za życie bez deprechy to spox :):):) co innego Wy chlopaki, Wam stać musi bo bez tego Wam źle

     

    To sie nazywa PSSD ale mozna to leczyc,no kiepsko jak facetowi nie stoi :P

     

    -- 10 cze 2015, 23:28 --

     

    Kobieta chce seksu a facetowi nie stanie i co zrobi ?

     

     

    Zapodaj fote, to ocenię czy wato Cię puknąć. 8)

  2. Dla mnie to po prostu niemozliwe, ale ok.

     

    Jestem bardzo szczupła, a jem bardzo niezdrowo(i duzo). Czyli mozna uznac, ze mam bardzo dobra przemiane materii.

    Mam nadzieje, ze jak ostawie ten lek to metabolizm bedzie działał jak dawniej..

    bo jezeli nie, to nawet nie chce sie w to pakowac :-|

     

    Chłopa masz?

     

    a jakie to ma znaczenie?

     

    A ładnaś chociaż? :mrgreen:

  3. Ja mam lęk uogólniony. Wydaje mi się że lek go zmniejszył poprzez większa skłonność do "ryzykownych" zachowań. Ryzykownych w cudzysłowie, bo mając lęki, człowiek jest wycofany.,niezdecydowany w każdej ze sfer życia. A tak się żyć nie da. To teraz se mogę kupić bez lęku buty za 600 zł z wypłaty 1200 zł to mi 600 zł do pierwszego zostanie :mrgreen:

     

    + dosyć duża gadatliwość.

  4. Dla mnie to po prostu niemozliwe, ale ok.

     

    Jestem bardzo szczupła, a jem bardzo niezdrowo(i duzo). Czyli mozna uznac, ze mam bardzo dobra przemiane materii.

    Mam nadzieje, ze jak ostawie ten lek to metabolizm bedzie działał jak dawniej..

    bo jezeli nie, to nawet nie chce sie w to pakowac :-|

     

    Chłopa masz?

  5. Hej. Dzisiaj zapomnialem wziasc rano wenli. Wrocilem z pracy wzialem, pojechalem na silke i w drodze powrotnej poczulem blogostan. Zwolnilem motocykl, lapalem promyki slonca, oddychalem czystym wiatrem, poczulem sie jak wiele wiele lat temu kiedy nie znalem fobii ani depresji. Poczulem sie cudownie, szczesliwy ale tak naprawde. Nie do opisania przezycie. Teraz slucham bardzo przyjemnej muzyki relaksacyjnej, jest mi dobrze, spokoj ducha i radosc w sercu. Pzdr serdecznie, licze na to ze Wam tez sie uda to wkoncu poczuc.

     

    -- 07 cze 2015, 21:07 --

     

     

    hehe dobre :mrgreen: Przecież to nie możliwe. Lek kumuluje się w organizmie, metabolity. Nawet jakbyś 2 dni nie brał to nic byś nie poczuł.

     

    Niech żyje siła sugestii. :mrgreen:

  6. No szału dostanę z tym poddenerwowaniem. Wiem, że się stresuje jutrzejszym pójściem do pracy, ale kurna. Dziś robiłam rzeczy, do których w mojej nerwicy raczej bym na początku nie podeszła (centrum handlowe). Nie moge spokojnie leżeć, bo mnie nosi i serce mi wali (tętno ok. 100). No ja już nie chce tego czuć!

     

     

    Chłopa se znajdź. Przestaniesz myśleć o pierdołach i wyzdrowiejesz.

  7. wisnia80 ja biorę emocje, ale te pozytywne. Ktoś z kolei chyba nie wie co znaczy być całkowicie pozbawionym emocji robotem. Mózg jest skomplikowany ale to nie znaczy, że zwiększenie pewnego neuroprzekaźnika nie pomoże - przykład SSRI to mocno potwierdza - w ciul ludzi jest z tych leków zadowolonych. Nie wiadomo jak dokładnie działają ale fakt jest jeden: zwiększają serotoninę i tyle.

     

    Tu się nie zgodzę na paroksetynie miałem strasznie obniżone emocje,w tym wiele złych decyzji podjetych bez zadnych emocjii,totalna wylewka na konsekwencje...

     

    -- 04 cze 2015, 20:50 --

     

    2 lata na paroksetynie dodam,jest duzo ludzi ktorzy potwierdza moja opinie o SSRI.

     

    Może też być w drugą stronę. Jesteś na "haju" i podejmujesz niebezpieczne decyzję. Więc pewnie chodzi o równowagę. Tylko być może równowaga to zagrożenie dla mnie. "Żyję" w tej swojej strefie komfortu, tylko co to za "życie". Próbuję z niej wyjść, tylko kiepsko mi to wychodzi.

  8. Po 1. Ludzie brak emocji i spłaszczenie krzywej emocjonalnej jest super! Chyba nie wiecie to znaczy mieć emocji w *uj i być alkoholikiem.

     

    Po 2. Tak sobie myślę czy ja mogę mieć Chad?

     

    Po 3. Każdy by coś chciał innego niż ma. Taka gówniana ludzka natura.

     

    Po 4. Jeśli myślicie że: mózg działa na zasadzie, tu se coś zwiększymy tam se coś zmniejszymy, i że tak skomplikowany twór jakim jest mózg, funkcjonuje na zasadzie tylko neuroprzekaźnictwa, to no gratuluję poczucia humoru.

  9. inez3, unikaj benzo. Jak czytam na forum jak ludzie schodza z benzo to az mi włos sie jezy na głowie.

    Patryk29, no patrz wrociles do wenli a pisałes ze to szajs :mrgreen:

     

    A ja sobie stoje na 37,5 :shock:

     

    -- 04 cze 2015, 10:45 --

     

    Dzis w nocy na mircie miałem niewiarygodne wrecz realistyczne sny o zabarwieniu seksualnym,doszło do tego ze we snie pytałem samego siebie kiedy sie w końcu obudze,no i obudziłem sie o godz 10.Sen potwornie głęboki,twardy bez przebudzeń.

    :mrgreen: a cos bierzesz na sen? Po chlorze to ja takich akcji nie mam.

     

    To były ekstremalne orgie,słowem tarło :mrgreen:

     

    -- 04 cze 2015, 13:36 --

     

    Jak już pisałem nie raz SSRI powodują u osób je przyjmujących bierne samozadowolenie ,serotonina-jesteś syty,spełniony więc nie musisz dbać o nic więcej,kroczysz przez świat upajając się swą sytością.Znów jestem w punkcie w którym wnioskuje ze serotonina do niczego mnie nie prowadzi poza wstecznictwem,staje sie jak potulny baranek nie potrafiący walczyć o swoje zdanie ,ulegam wpływom z zewnątrz,jestem neutralny wobec dynamicznej i wymagającej agresywności rzeczywistości.Odkładam wobec powyzszego wenlafaksyne bo to ona doprowadziła mnie do takich przemysleń i status quo w którym obecnie sie znajduje.Będe brał mirtazapine w dawce 90 mg ,aripiprazol 7,5 mg a więc substancje oddziałujące na przedewszystkim na DA i NE.W planach mam dołączyć do zestau bupropion lub metylo.To tyle w temacie.

     

     

    Jak dorzucisz do tego zestawu jeszcze tiane, to zaczniesz gadać jak ja i będą z Ciebie ludzie. :mrgreen:

  10. Próbuję ostatnio dawek 10-50mg.

    Dobrze pobudza koncentrację, jakby dopinguje mózg do działania, typowy DRI z minimalnym działaniem jako NRI.

    Typowy stymulant, minusem jest to, że wzmaga niepokój ogólny, nerwowość, nie zauważyłem pozytywnego

    wpływu na nastrój, nastrój po Metylo jest raczej taki bufonowaty i nadęty, raczej taka nuta nihilizmu, czyli prędzej

    ten lek pogarsza nastrój niż go poprawia.

    Działanie jest średnie, u mnie jest efektywny przez 2h a potem wywołuje tylko rozdrażnienie i lichy nastrój.

    Sprawdza się u mnie w skupieniu przy pracy na komputerze i nauce.

     

    Na pewno nie jest to lek dla osób które mają problem z lękiem, bo go wzmaga - niestety.

    Metylo to bardziej dla tych z nadmiarem serotoniny, którzy potrzebują kopa, koncentracji, czujności umysłu.

     

    Ciekawy lek, skuteczny ale daleki od ideału. Raczej do doraźnego stosowania.

     

     

    Spróbuj tianeptyny.

  11. Hej, Mi totalnie odjebalo od tych prochow. Nie wiem gdzie sie zatrzymam ale czuje ze dlugo tak nie pociagne . Jest zajebiscie i niech sie boja wszyscy ktorzy sobie nagrabili przez ostatnie lata. Czas zemsty nadchodzi.

     

    Moze mania?

    O ile hipomania jest spoko to w przypadku manii trzeba leciec do lekarza , bo narobiwszy sobie przypalow sporo.

     

     

    "Mania - Znaczne podwyższenie nastroju lub wysoka drażliwość".

     

    hmmm to trochę wygląda jakbym ja to miał. Ale ogólnie, jak się na babie nie siedziało 2-3 miechy to też można mieć podwyższoną drażliwość. :mrgreen:

     

    Tak na marginesie to ostatnio coś łyknąłem, parę piw, a biorę tianeptynę. Normalnie...

  12. Orientuje się ktoś z Was czy i jeśli tak to jak SSRI może mieć wpływ na nadmierną produkcję mleczanu podczas wysiłku? Robiłem sobie badani i się okazuje że bardzo mocno się zakwaszam.

    Tutaj masz odpowiedz http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105611,10594486,Co_zakwasza_organizm__Lista_produktow.html

     

    -- 30 maja 2015, 20:33 --

     

     

    Ale ja pytałem o SSRI :D

     

    Kobiety z natury rzeczy pragną mężczyzn którzy podołają utrzymać ich własne dzieci dlatego pieniądze są w ich życiu ważne ale niekoniecznie najważniejsze,to taki ewolucyjny porządek.

     

    Dlatego z natury rzeczy ja je wszystkie **dole. Baby z dziury zrobiły sobie biznes. Dlatego szacunek mam tylko dla tych dziwek co oficjalnie biorą kasę za sex!

×