Labradorek
Użytkownik-
Postów
710 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Labradorek
-
Aby przetrwał gatunek ludzki Czy jest cos gorszego niż bol zęba ?
-
Na Pizzę z coca-cola
-
Sam nie wiem, na pewno nie mam łatwego Czy masz dziurę w skarpecie?
-
Zacząłem oglądać serial Breaking Bad gdzie wszystko kręci się prawie wokół meth, no i poważnie mnie to przeraziło. Jak zdobede się na odwagę i wyjdę z dołka który mi nie pozwala skupić sie nawet, to zagłębie się informacje na temat który wspomnialoscie: etylo. Bo chyba leczenie metaamfetamina, co prawda w małych dawkach nie ma sensu :/
-
MalaMi1001, ja zadaje pytania ktore siedzą mi w głowie a boi się zapytać nie jedna osoba z głęboka depresja od lat. Wkurza mnie że wydaje Ci się że mnie znasz, i juz wiesz że wpadłem po uszy w dragi. Uwielbiam te patetyczne, pełne rozsądku porady. A co do legalności dragow o których wspomnialas, nigdy nie powinny byc legalne ponieważ zbyt bardzo przezadzila by się nasza planeta z ludzi i byłby cyrk niesamowity. Fajnie tez że wiesz jak się czułem, tak myśle że ludzie chodzą 24 h/dobę z bananem, sa prze kurewsk@ szczęśliwi tylko ja taki biedny...wiesz, nie wiem na co chorujesz, ale po tym co napisałaś nie byłaś w głębokiej depresji, nie czułam radości od kilku lat ( cos z chemia w mózgu musi byc nie tak ), gdy ludzie na boku się śmieją że wyglądasz jak narkoman na zjeździe( zreszta tak się czujesz). Gdy zamykasz się w domu ciagle po pracy i zdala od ludzi? Nie masz siły, energii do normalnego finkcjonowania, a pozytywne myślenie, terapia, litry kawy, zdrowe odżywianie, dobry sen? Ludzie w twoim towarzystwie zle się czuja, idziesz w odstawke? Chyba nie, bo nie pisalabys takich populistycznych frazesów ktore do czasu popadniecia w depresje przeze mnie rownież było tak mądrze i stanowczo wygłaszane. Ale teraz juz wiem ze bylem aroganckim cwaniakiem który myślał, że wie co dana osoba czuje, kim jest, co zrobi po paru zdaniach. To przecież takie typowo polskie! Ps. Napisze jeszcze raz, że to sa pytania a nie znak że juz lecę po narkotyki, bede ćpał szukając ciągłego szczęścia. Ehhh
-
Psychoanalepsja_SS, masz racje z ta silna wola. Gdy człowiek wpada w podstępne sidła nałogu jego silna wola pewnie idzie w pizdziet! -- 10 kwi 2015, 00:21 -- carmen.s, wiem że nie ma i nawet nie probuje szukać takiej pigułki szczęście. Chce tylko zobaczyć, czy tak jak znajomym pomaga kieliszek wina, piwo czy antydepresanty w poprawieniu nastroju, walce ze stresem, wisielczym nastrojem, brakiem sił energii, tak moze mi cos innego pomoże. Bo jeśli ma byc tak jak ostatnie kilka lat z moim samopoczuciem, fizycznym i psychiczna kondycja to ja dziękuje, nie chce codziennie walczyć aby przewegetowac zycie
-
Psychoanalepsja_SS, sensowne to co piszesz, rozumiem że piszesz z własnych doświadczeń że stymulantami? A co myslisz o kokainie w dawkach leczniczych?
-
A co myślicie o podejściu do meth jaka do leku który ma delikatnie ( nie narkotycznie, mega euforyzujaco, speedujaco ) stosować w mg podobnych do antydepresantow? Oczywiście świadomie i bez oszukiwania się, brać dawki naprawdę delikatnie podnoszących z ciągłej apatii, zamknięcia się na ludzi, w pracy opadając z sił i chodząc tam jak za karę całkowicie co inni pracownicy odbierają jako wyjebane i chęć pozbycia się takiego "przymula"? Mam silna wole i bez cpunskich klamst chce po prostu bardzo delikatnie podnieść się z samobójczego nastroju który trwa tyle czasu. Obecnie schodze z esci ktore wyciągnęło mnie prawie z grobu nerwicy a teraz minimalnymi dawkami ( nawet 10mg na kilka dni- odmierzając waga ) podnieść się do przybliżonego stanu normalności? No chyba że moglibyście pomoc mi cos innego podpasowac? Dobrze się odżywiając ( staram się zdrowo jesc cały czas ), spiąć 7-8 h na dobę , pracując ciagle, grać w kosza 2 razy w tygodniu? Jeszcze raz zaznaczę stanowczo: cpanie, euforyczne branie tego dla zabawy, weny mnie nie interesuje!!!
-
Czy to zle że chce się normalnie, dobrze czuć ? Nie chce byc ciagle na haju i żyć w jakimś wyimaginowanym "raju" ale bez depresji, ciągłego pochmurnego nieba, wkurwienia, złości i frustracji
-
Psychoanalepsja_SS, tylko ja nawet nie wiem co to jest RC. Nie chce zostać cpunem, czy lekomanem. Chciałbym tylko poczuć się dobrze, byc szczesliwym.
-
groza, bardzo ciekawie, sensownie i obrazowo opisalas nie tylko jak działa efekt "pierwszego razu", ale ogólnie pojęcie uzależnienia psychicznego od rożnego rodzaju środków. OcYwiscie masz zupełnie racje i nie chce dyskutować z tym co napisałaś. Jedak spróbuje postawić i tak prowokacyjne pytanie, ktore mnie nurtuje. Czy ja, osoba od kilku lat nie odczuwająca praktycznie radości, szczęścia, naturalnej euforii ( myśle że to moze byc brak np. Dopaminy w moim mózgu ), moge zacząć leczyć się małymi dawkami ( leczniczymi ) środkami ktore dadzą mi namiastkę dobrego samopoczucia? Absolutnie nie mowie tutaj o dawkach narkotycznych, imprezowych. Tylko minimalnych aby byc moze " rozrusza" to moje naturalne hormony szczęścia produkowane przez organizm? Musze zaznaczyć że zdaje sobie z cała powaga sprawę, co uzależnienia robią z człowiekiem, jak bardzo jestem podatny na to przez moja depresje
-
mam czy masz jakieś ukryte pragnienia?
-
SrebrnaSowa, ćpałaś metaamfetamine czy amfetamine? bo ponoć to sporo róznica...to tak to wpływa na uzębienie? tak niszczy je?
-
nie czy po jednej nieprzespanej nocy ( impreza ) mózg dostaje juz po ''tyłku''?:)
-
piterotr, dobrze że zwracają uwage szczególną, ale rozumiem Twoje zdenerwowanie. Alkohol jest tez dla ludzi, ale pity w rozsądnych ilościach i nie będąc od niego uzależnionym. Wiec pełen luz, trzymaj tak dalej, jestes swiadomy zagrozenia i mądrze podejdz do tematu. Nie ma co tez sobie wkrecac paranoji :)