Skocz do zawartości
Nerwica.com

coralina

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez coralina

  1. coralina

    Samotność

    Hej, ja pomimo trwającego już kilka ładnych dobrych lat małżeństwa, czuję się bardzo samotna, czuje się sama ze swoją chorobą, sama ze swoim samopoczuciem, sama... sama... sama... ktoś z zewnątrz rzuca tekstem - masz zdrowe piękne i mądre dzieci, kochanego męża, życie finansowe i rodzinne ułożone, więc przestań szukać dziury w całym! to wszystko jest prawdą, ale ja nie umiem się z tego cieszyć czuję się samotna pozdrawiam
  2. czuje się potwornie samotna!!! Chce mi się wrzeszczeć, dlatego że mój mąż nie jest w stanie zrozumieć mnie i tego jak się czuje... po prostu nie daje rady już.... -- 03 wrz 2014, 13:08 -- trzymam kciuki z biznesem, wiem co przeżywasz, bo ja właśnie stoję nad odpowiedzią na swoje pytanie czego chcę, czy powrotu do komunistycznych, wrednych, złośliwych, zazdrosnych i leniwych bab, ale stałej państwowej posady, czy nie - biznes się tli co prawda, ale... też się go boję. Pozdrawiam
  3. Witaj, ja również jestem nowa i bardzo dobrze Cię rozumiem. pozdrawiam
  4. coralina

    [Białystok]

    Witam, widzę że wątek umiera śmiercią naturalną, ale mam nadzieję, że jednak ktoś tu zajrzy i uda się tchnąć w niego ciut nowości. To może dla tych którzy ponownie odwiedzą: Mam 30 lat, męża i dwoje dzieci. Od ponad roku leczę się psychiatrycznie na Leszczynowej u dr Sidun z rozpoznaniem depresji i ChaD. Przyjmuje (Alvente 150 mg x 2, Lamotrix 100 mg x 2 i na sen Trittico CR 150 mg). Obecnie po roku leczenie pierwszy raz skorzystałam z propozycji dr i jestem na L4. Będę podejmowała terapię (chyba grupową... bo wolałabym indywidualną) w Centrum na Leszczynowej. Mam za sobą dwa spotkania z psychologiem Markiem Dawidowiczem (wzbudził moje zaufanie, ale nie umiem się otworzyć). W poniedziałek 23.12 mam kolejną wizytę u niego i mam podjąć decyzję co do rozpoczęcia terapii gr. Denerwuje się tą formą bardzo. Ciężko jest mi rozmawiać z ludźmi których nie znam oraz mówić o sobie na ich forum. Podjęcie terapii będzie kosztowało mnie wiele nerwów, już dziś źle spałam, wstałam b.wcześnie, od rana tylko kawa i papieros. Mam nadzieję, że ktoś odwiedzi wątek i doda mi otuchy. Pozdrawiam Serdecznie Coralina.
  5. coralina

    witam

    Dziekuje za odpowiedzi:-)
  6. coralina

    Depresja objawy

    Witam, na forum jestem nowa. Pierwszy epizod depresyjny zdiagnozowano u mnie w 2008 roku, 3 miesiace po ur.dziecka. Trafilam wtedy do szpitala z uwagi na problemy zdrowotne innego rodzaju. Podczas konsultacji lek.stwierdził obniżony nastrój, płaczliwość, rekcje nerwową i bezsenność. Jednym słowem powiedział, że jak dziecko dorośnie to będę zdrowa i się wyśpię. Wypisal Coaxli na 3 m-ce. Choroba pogłębiała się do 2012 roku. Objawiała się u mnie płaczliwością, apatią, napadami złości i atakowaniem swoich rozmówców, brakiem bądź nadmiernym apetytem, myślami S, dziką zazdrością o męża, wiecznie posądzalam że mnie zdradzi, że jego koleżanka z pracy zabierze mi go, że mnie nie kocha, że ma mnie dość bezsennością,kołataniem serca, mroczkami przed oczami, dretwieniem kończyn, silnymi bólami brzucha i wymiotami, w pracy całkowitym wycofaniem, obwinianiem się za wszystko. Mialma zaburzenia somatyczne. Nie chcialam spedzac czasu z dziecmi, irytowalo mnie w mich wszystko, ciagle na nie krzyczalam i karalm. Nie maiałam chęci na nic, nie gotowalam i nie sprzatalam, po powrocie z pracy kladlam sie do lozka. Po podjeciu leczenia i po włączeniu leków bywały gorsze i lepsze dni, wzloty i upadki. Leków przybywało. Obecnie jestem na L4 z uwagi na epizody histerycznego płaczu w miejscu pracy pod wpływem silnego i ciaglego stresu. Część objawów pozostaje w sporym pakiecie do dziś ale ucze sie je wylapywac i walcze z nimi choc czasem brakuje mi sil. lekarz psych.stwierdził depresję i ChaD. Obecnie systematycznie biore leki i uczestnicze w wizytach lek. Mam za soba dwa spotkania z psychologiem i czekam na terapie indywidualna. Pozdr. Coralina
  7. coralina

    witam

    Witam, mam 30 lat, meża i dwoje dzieci. Choruje na depresje i ChaD. Od roku lecze sie. Serdecznie pozdr. Coralina
×