
Adela
Użytkownik-
Postów
144 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Adela
-
PRZESTRZEGAM PRZED SZPITALEM W KOCBOROWIE!!! Byłam na oddziale VI i to co tam widziałam jest niedopuszczalne. Zamiast osób z nerwicą, depresją czy też zaburzeniami snu i odżywiania głównie przebywały tam osoby ze schizofrenią oraz z różnymi patologiami. Był tam alkohol, pacjenci cieli się żyletkami (kierownik oddziału-lekarz Bartłomiej.G. o tym wiedział) nic z tym nie robiono.Pacjenci głównie faszerowani lekami aby byli cicho i spali. Lekarz na oddziale jest tylko przez 5 godz.Po zajściu z próbami samobójczymi pacjenci nie dostali żadnej pomocy psychologicznej ani psychiatrycznej, mają czekać w takim stanie na swoją kolej terapii, która jest być może za kilka dni. W sprawach nie radzenia sobie psychicznie obciążane są pielęgniarki i z pielęgniarką jest limit czasowy do 30 min., one nie są psychologami ani terapeutkami i samym jest im ciężko. Lekarza nie interesuje samopoczucie pacjentów ani to co się dzieje na oddziale, ciągle wygląda na śpiącego a próby pocięcia się żyletkami pacjentów kwituje, że pacjenci mają sami to rozwiązać bo to jest ich problem. SKANDAL. I KTO SIĘ TYM ZAJMIE????????. W jednym pokoju są osoby są z nerwicą czy depresją i osoby które okaleczają się i chcą popełnić samobójstwo.Pacjenci zostawiani są samym sobie a tak zwane "leczenie" w tym szpitalu to czysta fikcja.
-
PRZESTRZEGAM PRZED SZPITALEM W KOCBOROWIE!!! Byłam na oddziale VI i to co tam widziałam jest niedopuszczalne. Zamiast osób z nerwicą, depresją czy też zaburzeniami snu i odżywiania głównie przebywały tam osoby ze schizofrenią oraz z różnymi patologiami. Był tam alkohol, pacjenci cieli się żyletkami (kierownik oddziału-lekarz Bartłomiej.G. o tym wiedział) nic z tym nie robiono.Pacjenci głównie faszerowani lekami aby byli cicho i spali. Lekarz na oddziale jest tylko przez 5 godz.Po zajściu z próbami samobójczymi pacjenci nie dostali żadnej pomocy psychologicznej ani psychiatrycznej, mają czekać w takim stanie na swoją kolej terapii, która jest być może za kilka dni. W sprawach nie radzenia sobie psychicznie obciążane są pielęgniarki i z pielęgniarką jest limit czasowy do 30 min., one nie są psychologami ani terapeutkami i samym jest im ciężko. Lekarza nie interesuje samopoczucie pacjentów ani to co się dzieje na oddziale, ciągle wygląda na śpiącego a próby pocięcia się żyletkami pacjentów kwituje, że pacjenci mają sami to rozwiązać bo to jest ich problem. SKANDAL. I KTO SIĘ TYM ZAJMIE????????. W jednym pokoju są osoby są z nerwicą czy depresją i osoby które okaleczają się i chcą popełnić samobójstwo.Pacjenci zostawiani są samym sobie a tak zwane "leczenie" w tym szpitalu to czysta fikcja.
-
PRZESTRZEGAM PRZED SZPITALEM W KOCBOROWIE!!! Byłam na oddziale VI i to co tam widziałam jest niedopuszczalne. Zamiast osób z nerwicą, depresją czy też zaburzeniami snu i odżywiania głównie przebywały tam osoby ze schizofrenią oraz z różnymi patologiami. Był tam alkohol, pacjenci cieli się żyletkami (kierownik oddziału-lekarz Bartłomiej.G. o tym wiedział) nic z tym nie robiono.Pacjenci głównie faszerowani lekami aby byli cicho i spali. Lekarz na oddziale jest tylko przez 5 godz.Po zajściu z próbami samobójczymi pacjenci nie dostali żadnej pomocy psychologicznej ani psychiatrycznej, mają czekać w takim stanie na swoją kolej terapii, która jest być może za kilka dni. W sprawach nie radzenia sobie psychicznie obciążane są pielęgniarki i z pielęgniarką jest limit czasowy do 30 min., one nie są psychologami ani terapeutkami i samym jest im ciężko. Lekarza nie interesuje samopoczucie pacjentów ani to co się dzieje na oddziale, ciągle wygląda na śpiącego a próby pocięcia się żyletkami pacjentów kwituje, że pacjenci mają sami to rozwiązać bo to jest ich problem. SKANDAL. I KTO SIĘ TYM ZAJMIE????????. W jednym pokoju są osoby są z nerwicą czy depresją i osoby które okaleczają się i chcą popełnić samobójstwo.Pacjenci zostawiani są samym sobie a tak zwane "leczenie" w tym szpitalu to czysta fikcja.
-
PRZESTRZEGAM PRZED SZPITALEM W KOCBOROWIE!!! Byłam na oddziale VI i to co tam widziałam jest niedopuszczalne. Zamiast osób z nerwicą, depresją czy też zaburzeniami snu i odżywiania głównie przebywały tam osoby ze schizofrenią oraz z różnymi patologiami. Był tam alkohol, pacjenci cieli się żyletkami (kierownik oddziału-lekarz Bartłomiej.G. o tym wiedział) nic z tym nie robiono.Pacjenci głównie faszerowani lekami aby byli cicho i spali. Lekarz na oddziale jest tylko przez 5 godz.Po zajściu z próbami samobójczymi pacjenci nie dostali żadnej pomocy psychologicznej ani psychiatrycznej, mają czekać w takim stanie na swoją kolej terapii, która jest być może za kilka dni. W sprawach nie radzenia sobie psychicznie obciążane są pielęgniarki i z pielęgniarką jest limit czasowy do 30 min., one nie są psychologami ani terapeutkami i samym jest im ciężko. Lekarza nie interesuje samopoczucie pacjentów ani to co się dzieje na oddziale, ciągle wygląda na śpiącego a próby pocięcia się żyletkami pacjentów kwituje, że pacjenci mają sami to rozwiązać bo to jest ich problem. SKANDAL. I KTO SIĘ TYM ZAJMIE????????. W jednym pokoju są osoby są z nerwicą czy depresją i osoby które okaleczają się i chcą popełnić samobójstwo.Pacjenci zostawiani są samym sobie a tak zwane "leczenie" w tym szpitalu to czysta fikcja. -- 20 sty 2015, 16:22 -- PRZESTRZEGAM PRZED SZPITALEM W KOCBOROWIE!!! Byłam na oddziale VI i to co tam widziałam jest niedopuszczalne. Zamiast osób z nerwicą, depresją czy też zaburzeniami snu i odżywiania głównie przebywały tam osoby ze schizofrenią oraz z różnymi patologiami. Był tam alkohol, pacjenci cieli się żyletkami (kierownik oddziału-lekarz Bartłomiej.G. o tym wiedział) nic z tym nie robiono.Pacjenci głównie faszerowani lekami aby byli cicho i spali. Lekarz na oddziale jest tylko przez 5 godz.Po zajściu z próbami samobójczymi pacjenci nie dostali żadnej pomocy psychologicznej ani psychiatrycznej, mają czekać w takim stanie na swoją kolej terapii, która jest być może za kilka dni. W sprawach nie radzenia sobie psychicznie obciążane są pielęgniarki i z pielęgniarką jest limit czasowy do 30 min., one nie są psychologami ani terapeutkami i samym jest im ciężko. Lekarza nie interesuje samopoczucie pacjentów ani to co się dzieje na oddziale, ciągle wygląda na śpiącego a próby pocięcia się żyletkami pacjentów kwituje, że pacjenci mają sami to rozwiązać bo to jest ich problem. SKANDAL. I KTO SIĘ TYM ZAJMIE????????. W jednym pokoju są osoby są z nerwicą czy depresją i osoby które okaleczają się i chcą popełnić samobójstwo.Pacjenci zostawiani są samym sobie a tak zwane "leczenie" w tym szpitalu to czysta fikcja.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Adela odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Cześć PROSZĘ O POMOC! Mam faceta chorego na chad, jest po terapii i bierze leki. Nie wiem jak mam się zachować i jak pomóc w stanie depresjii???? Śpi, nic nie je...i inne symptomy -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Adela odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
ale razem z sertrą czy nie brać już tych 25 mg? Bo efekt tylko mam taki ze ciśnienie mi wzrasta, serce kołata...i mega aktywność -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Adela odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Słuchajcie, nerw na sertrze niesamowity (25mg) czy mogę dołączyć lamotryginę o jakiej porze jeżeli sertre biorę rano i ile mg? -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Adela odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Topiramat lekarz nie przepisze mi bo jak mówi ma mase skutków ubocznych i nie ma mowy na moja delikatność. Dziwne tylko że tylko 25mg sertry działą u mnje mega aktywizująco, że nie musze kawy pić, biegam, latam, serce też :-/..a i strach też :-/ no bo po co.. ehhh -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Adela odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
antydepresant jak widzisz nie...a lekarz juz nic nie chce mi dawać.. Ale głównie mam lęki. A ssri i lęki to kiepska sprawa -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Adela odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
główny mój problem to bulimia, nerwica lękowa. Ale wypełniając testy w tym roku wyszło że mam osobowość borderline a bo pustka, autodestrukcja, motywację to mi teraz serta dała ale mam napięcie. Nie wiem, lekarze nic takiego mi nie proponowali tylko juz szpital.. -- 04 wrz 2014, 15:36 -- główny mój problem to bulimia, nerwica lękowa. Ale wypełniając testy w tym roku wyszło że mam osobowość borderline a bo pustka, autodestrukcja, motywację to mi teraz serta dała ale mam napięcie. Nie wiem, lekarze nic takiego mi nie proponowali tylko juz szpital.. -- 04 wrz 2014, 15:38 -- a i lęk przed odrzuceniem ale taki dochodzący do autodestrukcji -- 04 wrz 2014, 15:39 -- a i lęk przed odrzuceniem ale taki dochodzący do autodestrukcji -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Adela odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Fluo - napęd, że mogłam tylko brać 15mg i tak byłam jak motorek, + ..fobia społeczna + leki na nim Esci - zamuła, spac i jeść.(10mg) Citalop. - senność, zaniki pamięci dość zauważalne.(20mg) Wenla - zero skutków (74 mg) ale wysypka po nim. sertralina (obecnie) 50 mg nie mogę - jak pisałam wcześniej pobudzenie, serce - identycznie jak na welbutrinie. Psro - senność, nawrót bulimii - bardzo podwyższyła łaknienie (20mg) -- 04 wrz 2014, 14:52 -- Fluo - napęd, że mogłam tylko brać 15mg i tak byłam jak motorek, + ..fobia społeczna + leki na nim Esci - zamuła, spac i jeść.(10mg) Citalop. - senność, zaniki pamięci dość zauważalne.(20mg) Wenla - zero skutków (74 mg) ale wysypka po nim. sertralina (obecnie) 50 mg nie mogę - jak pisałam wcześniej pobudzenie, serce - identycznie jak na welbutrinie. Psro - senność, nawrót bulimii - bardzo podwyższyła łaknienie (20mg) -- 04 wrz 2014, 14:54 -- 2 razy mi się wysłało. Psro - paro -- 04 wrz 2014, 14:57 -- 2 razy mi się wysłało. Psro - paro -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Adela odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Ok świetnie (Y). A co z sertraliną (ssri), wiesz może czy brać do niej lamo? -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Adela odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Dziękuję za odpowiedź :-). Tylko mam takie pytanko.. co z apetytem? Bo cierpię na bulimię tzn. już z niej wychodzę (2 epizody na miesiąc to już jest ok, więc nie chciałabym aby wróciła). Lekarze faszerowali mnie głównie ssri (wiadomo), ale na nic one, głównie potęgowały leki społeczne i ataki agresywne. Nadmienię, iz obecnie jestem od 3 tyg. na sertralinie 25 mg (małą daweczka). -
I ja też zauwazyłąm, z zresztą testy wykazały że mam osobowość borderline... czym to się leczy?
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
Adela odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Hej ja nowa tu: mam osobowość borderline ze skrętem depresyjnym. Czy lamotrygina da tu radę? Oprócz tego bulimia. Próbowałam mase leków, ale albo stawałam się agresywna albo niepochamowany głód miałam. PROSZĘ O POMOC. Dziękuję. -
To znowu ja :-). Opisuję dalsza moją podróż z sertą...noo niestety dwa dni zwiększona dawka do 50 mg. totalna agresja, wszystko mi przeszkadzało, czepialstwo i zwiększony rytm serca. No nic..dziś wracam do 25 mg.. A i jeszcze wypadanie włosów :-(... Mam jeszcze pytanko, czy przy borderline ten lek wskazany?
-
Ooo i ja też mam! Biorę co prawda tydzień, bo zmieniłam z paroksetyny (świetny lek ale uczucie głodu duuuże). A teraz nerw taki czepialski nawet do innych, wszystko mnie irytuje, sen z przerwami...chyba dorzucę kwetiapinę bo miansa i mirta znowu pobudzą głód :-(. Czy w końcu na sertrze nadejdzie spokój i luz??? HELP!!!
-
Ja tylko opiszę jak się czuję z przejścia z paro na sertre, może komuś się przyda..żyję ;-). Ostatni tydzień brałam paro 10mg i następnego dnia przeszłam na 25mg sertry (dziś jest 5 dzień). I tak, aktywność moja strzeliła wręcz w górę, nie rzucam sie na jedzenie tak jak na paro, kawa baaardzo ograniczona ze względu na skok ciśnienia (z reguły mam bardzo niskie - 4 kawy dziennie - tak było, nawet bez leków). Z tym...że..sen nieco przerywany tak 3-5 w nocy, nad ranem po 5godz. lekki nerw, ale spoko da się uspokoić samemu. Potem sen + kawka lekka i działam! Najgorszy był 3 dzień, gdyż poczułam że zgubiłam się w życiu, lekkie zwroty głowy i taka dezorientacja (chyba mózg kapnął się że nie ma paro ). Zobaczymy co dalej, oby sen był non-stop - przecież to tylko 25mg! A i czuję jakby w głowie miała taka aktywność między komórkową, jest na turbo obrotach, mocno zwarty (tak moimi słowami). Na tyle na razie. Dokładnie brałam seroxat a zmieniłam na asertin.
-
Mi po 2 tyg. nie, ale mimo wszystko lek nie jest wskazany w nerwicy bulimicznej - wysokie ryzyko wzrostu łaknienia aż do nienormalnego. Stąd przezucilam dziś się na sertre 25 mg, brałam fluo ale zbyt wprowazil mnie w lęki i fobie -- 24 sie 2014, 10:13 -- A i jeszcze jedno, czy paroksetyna obniża temperaturę ciała, czy wpływa na zwerzenie naczyń?
-
Hej...nie mogłam brać paro w 20 mg bo wybudził u mnie znowu bulimię - nadmierne aż do nienormalności ssanie w żoładku i najadanie się niż norma przewiduje aż do bulu, więc zmniejszyłam ale po dniach 10 bez zmian + nerwy mocne i irytacja. Więc postanowiłam że musze przerwać bo bulimia jest tu najważniejsza, nooo...i pół godziny temu wziełam sertre 25 mg... No a teraz się cykam..co będzie..