Całkiem dobrze ale to chyba tez zasługa przeprowadzki
Ubyło choroby i to duzo, może pozostało 15%. Na wiosne miałam lekki nawrót znalazłam super psychiatre i rewelacyjnego psychoterapeutę. Zmieniłam się, duzo rzeczy odpuściłam. Powróciłam do ćwiczeń, malowania obrazów i takich rękodzieł róznych.
Wogóle teraz jestem na etapie wierzenia że jednak my sami (ja sama!) nakrecamy sie na wiele bzdurnych spraw, szukamy drugiego dna, boimy sie zycia itd
tosia_j jaki Wojtek??