No to wita was kolejny, któremu się kompletnie nie powiodło w tym temacie. Też nie szukam jakieś księżniczki, wolałbym jakąś normalną dziewczynę, bo taką też łatwiej zatrzymać niż jakieś modelki, za którymi ugania się tysiąc facetów. Ale przez 30 lat mojego życia nigdy nie miałem śmiałości do dziewczyn plus dochodzi do tego mało atrakcyjny wygląd. Myślałem do niedawna, że jestem jednym z nielicznych w tym temacie, ale tutaj widzę, że sporo ludzi ma ten problem. Czy mam jeszcze jakiekolwiek szanse na załozenie rodziny? Bo przyznam, że samotnych wieczorów mam już dosyć. Wiele już robiłem, żeby to poprawić, ale na razie nie widać światełka w tunelu, kto mnie przytuli?