
sqnik8
Użytkownik-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez sqnik8
-
Jakies wieści o tym leku?Jawiem tyle,że firma odpowiedzialna za ten lek Naurex została sprzedana innej spółce za około 100milionów dolców.
-
Zależy z jaką dziewczyną.
-
http://cwbotanicals.com/charlottes-web-consumer-products.html A więc wpadł mi w łapki ten o to olej CBD,chyba najlepszy i najbardziej zaufany produkt ze wszystkich na rynku.Olej ten wyprodukowany jest z odmiany Charlotte's web.Polowałem na niego około roku i wkońcu udało mi się go dorwać. I co tu dużo się rozpisywać panie i panowie,poprostu CBD to dla mnie jest odpowiedż.Łyknąłem pół butelki(250mg) i to co poczułem po kilku minutach przerosło moje największe oczekiwania. Rozluźnienie bez zamulenia,pobudzenie bez nie pokoju,pierwszy raz od dobrych paru lat chciało mi się kontaktu z ludźmi,a najważniejsze to czułem takie coś jakby mi się klatka piersiowa otworzyła, nie wiem jak to opisać ale czułem też coś takiego na mdma ,jednak Cannabidiol działa o wiele wiele lepiej od EMCI.Momentalnie przeskoczyłem jak za pstryknięciem guzika na pozytywne myślenie.Tak jakby znowu powróciły wszystkie fajne uczucia,wyszedłem na dwór do koleszków i znowu byłem tym fajnym dzieciakiem z przed 10 lat.Wróciłem do domu około 5/6h od wypicia oleju i rzuciłem się odrazu do wyrka i spałem około 10h i sen też był oczywiście najlepszy od kilku lat.Z rana wypiłem reszte i znowu ten sam efekt ,który trwał tak około 6/7h poczym zmienia się w takie zdrowe zmęczenie. Jestem pewien w 100% ,że ten olej nie jest taki jak benzo ,nie przykrywa problemu tylko na czas działania ,a później jeszcze gorsze wjebanie niz przedtem.To działą i działa zajebiscie. Jedynym minusem jest oczywiście cena ,za 500mg zapłaciłęm 99$,a 500 mg to jest myślę dzienna kuracja,czyli 250mg rano i wieczorem.Przynajmniej znalazłem odpowiedź i wszystkie zarobione pieniądze będę teraz ładował w sprowadzanie tego oleju. Dodam jeszcze ,że jeśli chcecie sie tym leczyć to nie szukajcie najtańszej opcji ,tylko odwrotnie najdroższej i najbezpieczniejszej ,bo wtedy macie pewność co to jest.Uważam też ,że bezsensem jest próbowanie dawek wielkosci 5mg albo nawet 10/20 mg.Skoczcie odrazu na głęboką wodę ,a napewno nie pożałujecie. Pozdro robaczki .
-
Nie wiem czy to odpowiedni dział ale i tak tu napisze o mi się dzisiaj przytrafiło.Wyszedłem dziś pierwszy raz na dwór gdzieś od 2 tygodni(nie liczę treningów) z trzema koleszkami,poszliśmy do sklepu kupić po piwku ,a potem po 3 koleszkę.Po drodzę patrzę 5 znajomych ,których nie widziałem dużo czasu ,a którzy wiedzą ,że mam zryty czajnik.Jak zwykle odpaliło się to napięcie w środku ,bicie serca ,pustka w bani itd.Jednego z nich znałęm dobrze i ostatnie wakacje praktycznie cały czas latalismy razem,a ja i tak przy nim czułem się cały czas taki spięty kurwa nie wiem jak to opisać,pierdoliłem do niego trzy po trzy ,co mi na myśl wpadło ,a tych dwóch koleszków co z nimi wyszedłem zdązyli się przywitać i poszli,a ja zostałem z tym koleszkom ,a on w pewnym momencie "Dobra idz już ,bo ci uciekną,kiedy indziej pogadamy",no to się zawinąłem i poszedłem cały rozjebany w środku i rozdygotany ,z myślami typu"Jak on mógł tak powiedzieć ","jebać go","następnym razem nawet się z nim nie witam".Dogoniłem tych co mi mieli uciec i pojechaliśmy pare spraw załatwić i coś zjeść ,ale ta akcja cały czas siedziała mi w bani.Wróciłęm do domu nadal rozjebany sam w sobie,czując sie przechujowo ,przeklinając cały czas tego gościa i dręcząc sam siebie jaki ja jestem zjebany.Wszedłem pod prysznic i nagle mnie olśniło,pomyślałem sobie "to nie jego wina ,zobaczył we mnie ,że tak bardzo nie chce tu być i z nimi gadać,że dlatego to powiedział".Zacząłem ryczeć sam do siebie tak jak jeszcze nigdy wcześniej i takiego spokoju na te 30min/h jaki czułęm gdy to sobie uświadomiłem nie dała mi kodeina w ilości 3 paczek thiocodinu ,ani żaden wypity alkohol.
-
http://naurex.com/programs/glyx-13/ Co o tym sądzicie?
-
Nic do stracenia (Walka z fobią społeczną, nerwicą, depresją
sqnik8 odpowiedział(a) na temat w Kroki do wolności
Przeczytałem twoje zwierzenia dokładnie ii powiem ci jedno nie otworzysz się na innych ludzi jeśli nie nie otworzysz się na rodziców. -
mam info od boga ;p
-
1Nie macie schizofrenii ,tylko zamkneliście się w sobie ,dlatego myślicie że nie macie uczuć ,a tak naprawdę jedyne co czujecie to napięcie. 2.Nie zmienicie swoich rodziców,jedyne co mozecie zrobić to podejście do nich(Mimo,że to oni zawinili to wy musicie naprawić ten błąd za nich) 3.Nie będziecie nigdy szczęśliwi jeśli nie będziecie szczerzy ze sobą jak i ze wszystkimi innymi(mówiąc ,wszyscy mam na myśli naprawdę każdą osobę z jaką macie kontakt) 4.Jeśli chce się otworzyć i zmienić musicie zacząć od najbliższego otoczenia i ćwiczyć każdego dnia 5.Musicie przestac porównywać sie z innymi i probowac im zainponowac. 6.Gdy rozmawiacie myslcie nad tym co chcecie przekzac a nie jak to ktos odbierze.
-
pomocna jesteś ;p
-
Jak się czuliście ,pierwszy raz biorąc "fajne" benzo ;p.
-
Cbd,próbował ktoś ? -- 17 lut 2015, 19:30 -- http://www.biokonopia.pl/cms.php?id_cms=7 Jak jest ktos bogaty zeby przetestowac endoce w dawce conajmniej 20mg dziennie byl bym wdzięczny.
-
Opiszcie ,jak sie czuliście pierwszy raz biorąc klona bądz inne "fajne" benzo.
-
Bo jestem taką samą ciotą jak wy ale wiem ,że pisanie o tym nic nie zmieni. Interesują mnie leki ,które pomagają albo pozytywne historie.
-
Wystarczy,że cie ojciec lał,wujku.
-
Nie mogę już kurwa patrzeć na te smętne pierdolenie i te wszystkie takie same beznadziejne historie niedorozwoji i kurwa w jeszcze lepsze odpowiedzi takich samych baranów. Kurwa ,nie jesteś wyjątkowy nie rób 500000000000000000000000 trzydziestego czwartego posta o tym jak się chujowo czujesz, jacy to rodzice są źli albo za dobrzy albo nieobecni bo nikogo to kurwa nie obchodzi.
-
Szukam kogoś kto mieszka w UK i jest chętny w pomocy zdobycia Nardil'u.Błagamnie wiem co juz ma robić , żadne leki mi nie pomagają.
-
Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby
sqnik8 odpowiedział(a) na januszw temat w Depresja i CHAD
PoznacSiebie, Ja trenuje piłkę nożną od 6 lat i powiem tyle ,że to nic nie daję.czasami jeszcze bardziej się dołuje kiedy widzę jak gram ,a jak grałem przed tym gównem.Trzeba trafić w lek i tyle psychoterapia nic nie pomoże co najwyżej nas na chwilę uspokoi ale nie da nam motywacji poczucia radości i nie wypełni tej pustki.Mi kontakt z innymi tez nic nie daję bo cały czas czuję się tak samo(no może czasami w okresach południa się czuję gorzej niż zwykle) niezależnie czy wygrywam czy przegrywam ,czy jestem sam czy z innymi.Potrzebuje odblokowania czegoś tam w środku a rozmowa mi nic nie da.dlatego jedyna nadzieje jaką mam pokładam w dobrym leku. -
klepto-men? Nie,po prostu lubię to uczucie towarzyszące kradzieży,lubię spierdalać przed policją wtedy w końcu czuję jakieś wyraźne emocje.
-
Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby
sqnik8 odpowiedział(a) na januszw temat w Depresja i CHAD
Dokładnie byłem kiedyś szczęśliwym ,pewnym siebie dzieciakiem , który miał to czego chciał. A teraz jestem taką pizdą ,której nic nie wychodzi i boję się życia.Ale jestem pewien tego ,że wkońcu się wyleczę i znowu będę taki jak kiedyś.Bo kurwa przecież nie jestem złym człowiekiem więc kurwa za co mam przekiblować życie + pocieszam się tym ,że to co najlepsze jest przede mną. -
Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby
sqnik8 odpowiedział(a) na januszw temat w Depresja i CHAD
Mnie na to leki swego czasu pomogły i nie powiem że miałam high life ale życie stało się znosniejsze ,jednak od jakiegoś czasu podczas nawrotu nerwicy i depry znowu dopadła mnie straszna anhedonia i życie w takim stanie jest na dłuższą metę nie do zniesienia Własnie o to chodzi,jebać znośniejsze życie ,chcę żeby ono było zajebiste ,a nie znośne. sebastian86 Też to mam ziomek tzn:tęsknota za dawnym ja ,to jest chyba najgorsze ze wszystkiego .Pamiętasz jaki byłeś przed tym gównem ,a teraz patrzysz na siebie i nie możesz znieść tego widoku. Przynajmniej cały czas mam nadzieje ,że gdzieś jest ten złoty lek,kwestia tego żeby go trafić. -
papierosy,marihuana(nie palę od 3 miechów),kodeina,internet i od kradzieży.
-
Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby
sqnik8 odpowiedział(a) na januszw temat w Depresja i CHAD
Ale recke mozna realizować w innych krajach więc najgorsze to zdobyc recke.Po za tym brałem juz bardzo dużo leków ,które w niczym mi nie pomogły tzn: Paroksetyna=żywy trup fluoksetyna=żywy trup Wenla...=coś tam poczułem ale to nie to Wellbutrin=wróciło mi uczucie smutku ale takiego ,że cały czas bym płakał co nawet było fajną odmianą od niczego. Mitrazapina-cały dzien bym kimał mimo ,że brałem to wieczorem. Kwiatepina(neuroleptyk najniższa dawka)-to samo co pani powyżej Moklobemid-jak cukierki Plan działania mam taki :teraz solian ,jak nie zadziała to wspomniany nardil potem już tylko agoniści dopaminy.Nie wiem dlaczego ale wydaje mi się ze gdybyśmy mieli dostep do recept to szybciej sami bysmy się wyleczyli niz przez psychiatrów bo oni są tylko do przepisania leku i tak samo jak oni to i ja moge strzelać w lek +sam siebie znam lepiej i wiem więcej o sobie niż powiem psychiatrze. -
Dystymia leczenie i przebieg Waszej choroby
sqnik8 odpowiedział(a) na januszw temat w Depresja i CHAD
dodam swoje 5 groszy. Uważam ,ze rozmowa ,terapia itd w dystymii huja dadzą co najwyżej przez pierwszą godzine po rozmowie będziemy sie czuli lepiej ale nie w sensie :większa motywacja , pewność siebie itd.Tylko będziemy spokojniejsi ,a na tym mi nie zależy żeby być spokojnym.Więc jedyną szansą jak widzę dla siebie jest trafienie w lek. Od jutra wjeżdżam na solian 50mg(sam o neigo poprosiłem),zobaczymy jak będzie ale liczę ,ze coś zaskoczy,a jeśli nie to będę łaził po lekarzach i spróbuje skołować reckę na Nardil(najstarszy maoi).Poczytajcie sobie o tym leku ,nie znalazłem jeszcze 2 takiego z taka ilością pozytywnych komentarzy.Od razu proszę ludzi,którzy wyskoczą z gadką typy "Maoi są bardzo nie bezpieczne" itd plz,zamknijcie mordy wole umrzeć niż żyć z tym gównem.