Skocz do zawartości
Nerwica.com

paulunia

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia paulunia

  1. nie chcę zapeszać,ale jest lepiej.zaczęłam czuć że żyję.wczoraj po raz pierwszy wstałam z radością(!)
  2. niestety,teraz zaliczam charakterystyczny ,,spadek,, ,,dół,, . Podczas manii któa potrafi trwać około 3 tygodni mogę góry przenosić.PRzed chwilą wstałam,czuję się fatalnie.Proszę o pomoc.Jestem już spanikowana,bo teraz zaczęłam terapię która jest moją ostatnią deską ratunku
  3. zmusiłam się i coś tam zjadłam.ciężkie chwile.bardzo zle,muszę rozpocząć na nowo.
  4. Mimo wielu prób i zaczynania od nowa ja nie potrafię ułożyć sobie życia. Jaki aspekt nie byłby brany pod uwagę- choroba komplikuje wszystko.Dzięki Bogu mam moją naukę,pasję ale w okresach ,,dołu,, myślę tylko o samobójstwie. w stanach hipo nie jestem obliczalna i niestety nie wyjaśnię o co mi chodziło.to można porównać z byciem pijanym.Chciałabym żyć, ale jak? Moja choroba doprowadziła do tego że chciałam być sama, zaszyć się przed zwykłym życiem, a tylko w okresach hipo- oczywiście,imprezy. Ale już jak coś to bez ograniczeń.
  5. co ciekawe- od momentu gdy tylko wzielam pierwszą tabletkę, nie odczuwam głodu. mam nadzieję,że będzie lepiej bo ten lek to moja ostatnia deska ratunku
  6. witam wszystkich :) dziś moja druga tabletka Citalu. i muszę przyznać,że brałam wszystkie już leki z grupy SSRI , brałam MAO , benzodiazepiny ,głównie Xanax. kiedyś przeszłam terapię stabilizującą nastrój (kwas walproinowy). Ale tak dziwnego samopoczucia jak po Citalu nie miałam nigdy,nie w sensie że zle po prostu dziwnie.Szczękościsk, mdłości, położyłam się wczoraj o 21 - myślałam że bede spać,ale skąd.byłam niebywale pobudzona chociaż senna.
  7. witam osoby z CHaD, od długiego czasu miałam zamiar dołączyć do tej społeczności, choruję od 15 roku życia ale zdiagnozowano u mnie CHaD w 2009 roku
  8. paulunia

    [Białystok]

    ja dzisiaj miałam swoją pierwszą wizytę na Ciołkowskiego. Pani dr ujmująca, czuję się po raz pierwszy naprawdę wysłuchana :) na psychoterapię umówiłam się na 20 maja. i powiem szczerze że się boję ale jestem gotowa na wszystko juz teraz
×