Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lekom-NIE

Użytkownik
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lekom-NIE

  1. Elou Czy Wy wiecei ze w samych Niemczech jest 4 milony ludzi z agorafobia ?:] pozdr...
  2. Ps; Piotrek spoko masz facjate w tym avatarku
  3. jak wy milo sobie dziewczyny cukrujecie
  4. ale sobie fajnie cukrujecie chlopaki pozdr..
  5. no nic , moge Ci tylko wybaczyc pozdr..
  6. AronFtv mam wrazenie ze Ty sie tlumaczysz , czyzbys mial poczucie winy (?)
  7. tak to wlasnie funkcjonuje ta cala lekawica , dlatego jak juz leki to ja widze tuaj tylko antydepresyjne na zmiane mysli , jest w sumie swietny lek , jeden z nowszych jaki wyszedl, kilku moich kolegow go bierze u mnie , ktory nie powoduje uzaleznienia , nie ma skutkow ubocznych i widze ze przydatny w terapi wytrzymalosciowej , widze po tych ludziach ze sa inni ,latwiej jest im pozostac w stanie leku pod czas terapi wytrzymalosciowej l, ek nazywa sie Cipralex z grupy trojpiersieniowych on jest antydeoresyjny , bardzo lagodny , dobrze odbierajacy leki .(oczywiscie ja go nie bede na sobie probowal , powiezdialem juz 12 lat temu lekom NIE) wychodzenie dobrze idzie mi tez bez prochow pozdr... Ps; Z tym ze jak ktos bral wczesnije innych lekow cala mase to po Cipralex`ie moze sie czuc byle jak , roznie to funkcjonuje , najlepi9ej nie brac wogole chemi to wszytko trucizna .
  8. Hi Uwielbiam slonce, kocham je , przesiaduje godzinami na sloncu , na dzialce kopie w samo poludnie ..itd trenowalem to uparcie przez dwa lata oswajalem sie z upalem , jezdzilem w upal na rowerze , pocilem sie strasznie i lapalem kondycje , kilka razy omdlalem nie bede ukrywal , ale powiedzialem sobie ze zmienie ta durna chemie w mojej glowie i pokocham slonce i nie jest to tez niczym nienormalnym , bo wszyscy inni ludzie wytrzymuja jakos na sloncu i nikt sie nie zali , to cyhba ja nie moge byc inny , czego mi brakuje pomyslalem ?:] Przygladalem sie staruszkom drepczacym w upale , .. ja mlody w sumie jeszez zdrowy, silny i przystojny facet mam kisic ogora w chalupie i bac sie upalow ? babcia lat 80 drepcze w pocie czola i nie jest jej duszno , ja mlody zdrowy , wszystkie organy cacy ( tomografia komuterowa calego ciala nic nie wykazala) to musze cos miec z banka nie tak sobie pomyslalem . Kiedys myslalem podobnie jak Wy , zle sie czulem i widzialem w sobie tylko taka uzalajaca sie "mende" a ze z charakteru nia nie jestem i nie bardzo sie ze soba pieszcze i z ta cala agorafobia , to poprostu to przelamalem . Wczesniej rosczulalem sie nad soba ze jest mi duszno , ze zemdleje ...te wszystkie mysli powodowaly ze tak sie wlasnie dzialo (nie raz omdlalem) Zmienielem mysli sila wlasnej woli , mojego "ja" i zdrowego rozsadku , zauwazylem ze to ja mam kontrole nad wszystkim , nikt inny , no bo tak wlasciwie to kto moze miec lepsza kontrole nad moimi myslami jak nie ja sam ? tabletka ?..zapomnij A uswiadomiwszy to sobie , zaczynalem robic coraz wieksze postepy , dodam tylko ze wszystkie postepy nalezy sobie zapisywac, koniecznie zapisywac a to poto ze jesli nam sie noga podwinie (a sa takie dni) wtedy nam sie swiat wali na glowe , niestety i praktycznie siedzimy ponownie w dolku i zazcynamy od nowa , brakuje nam tych pozytywnych mysli ktore mielismy wczesniej , to ze udalo nam sie wyjsc do sklepu , to ze pokonalismy lek i przesiedzielismy na sloncu prawie godzine cyz tez inengo dnia cale 2 ! Zaczynamy praktycznie od nowa , zapominamy o tym ze postepy byly i w sumie zniechecamy sie do tego stopnia po takim "ataku" paniki czy wiekszego leku ze niemamy juz checi na nic wiencej , brak nam dalszych motywacji na kolejne proby i tutaj sie klamka zamyka ...ale gdy wyciagamy zeszyt po takim ataku paniki i zaczynamy czytac to co juz osiagnelismy wtedy idziemy na przod (nasz mozg sie uczy)i nawet powiem ze wszelkie ucieczki pod koldre z powodu leku;)(znamy to ) trwaly zaledwie 15 minut i wychodzilem na prosta czytajac zapisane przeze mnie postepy , wstawalem wtedy z lozka , pomimo iz te 15 minut wczesniej mialem silny atak paniki z super hiperwentylejszyn i omalo w moich myslach nie padlem na zawal czy tez wylew mi sie ubzdural , czy tez inne .... wsiadalem i jechalem do lasu na rowerku , nie pod jedna gorke po drodze musialem wyjechac (Bosze to ja mam jedna kzdrowe serce ? nie zle sie z tego wszystkeigo smialem ! Sprawdzcie wreszcie sami ze wam sie nic nie stanie !!!!! przekonajcie sie , co macie do stracenia ? jezeli czujecie sie przez wasze mysli slabo , czujecie ze omdlejecie ,to sprobujcie zaciskajcie piesci i puszczajcie je powoli i tak kilak razy (nie wiem czemu ale to pomaga ) Zostawcie tez wasz lek w spokoju niech on sobie plynie , i tylk ow waszej glowie , nie przenoscie go na wasze organy , serce , zoladek czy krazenie poprostu w glowie powstal i niech sie w glowie zakonczy i tak tez sie dzieje jak ta fala odplywa i przyplywa , a fale sa piekne wierzcie mi , kocham morze mam tez duze akwarium morskie w domu . Pierwszym krokiem ktory zrobilem to wlasnie pomyslalem , a co mam do stracenia ?, czy umieram w chalupie z lekow czy umieram z lekow na lonie przyrody jeden kij ! i nawet w lesie swiezsze powietrze gdzie moze byc wiecej swiezego powietrza w upal jak nie na zewnatrz , w domu? :) .. i popatrzcie ile razy juz tam bylem i przezylem , zyje ! jest super ! wyjscia do lasu czy nad jezioro mnie ciesza , nie zastanaiwam sie nad wyjciem ( a nie mam blisko ) bo pare kilometrow i jezdze tam rowerkiem juz od ladnych kilku lat. Czego sie boimy smierci? ja mam na tyle dosyc ze nie raz specjalnei jechalem z lekawica zeby mnie w koncu "pieprznelo" , tak mialem dosyc ..przekonajcie sie sami czy tak latwo jest umrzec z powodu leku ...? pozdr... Ps; Dodam tylko jeszcze ze moj przypadek byl znany w Polsce kilku profesorom , ja mialem naprawde strasznie silna lekawice , okropna !
  9. dobra konczymy , milo bylo tak czy siak eh ze poczatki zawsze musza byc takie trudne pozdro...
  10. A ja nie emigrant mam podwojne obywatelstwo ze strony ojca i matki polky [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:38 pm ] heheh , no "warjat" jak wszyscy tutaj , dziwne ? badz tu madry
  11. no ja tez tak myslaem ale ne byem szto proczent pefny :] teras jusz fiem ze Ty se stlicy jesztes;) spoko , ciach bajera , to odrazu moguas tak gadac ne ? to bym siem odrazu sciou ze to ziomale ze stolycy [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:36 pm ] A ja nie emigrant mam podwojne obywatelstwo ze strony ojca i matki polky
  12. no wlasnie Gracja , ja jej wogole nie rozumiem ale widzem ze wy tam w Poslce to wogole wolnosci slowa nie maciem , jeden drugiemu wilkiem o byle wala siem pryzczepia , wy chyba naprawde tom nerwicie macie
  13. aha , to az palcem trzeba Ci pokazac :] okey , stolica powinno byc napisane nie stolyca ... to tak jakbym sie chcial czepiac o glupoty tak jak Ty to wlasnie wczesniej zrobilas .
  14. moze nie tak , przez te wszystkie lata gdzies tam w sumie wychodzilem , przewaznie nad jeziorkiem jestem , w lesie czy ten na polu golfowym i nie widze potrzeby isc w tlum ludzi czy tez wachac smrod bezyny z samochodow do tego mnie nie ciagnie i nie chce mi sie tam chodzic , nie widze tez powodu dla ktorego mialbym trenowac wyjscia do miasta Swoje w zyciu tez widzialem takim domatorem teraz bardziej jestem pozdr.. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 6:17 pm ] a teraz bedzie troche dramatycznie jaskowa hehe czytaj to masz pod swoim avatarkiem :0 Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 20 Skąd: stolyca ******* Widze ze wyrzucasz z pod swojej swaidomosci to co Ciebie samej dotyczy Pozdrawaim stolyce widzisz tez potrafie byc zlosliwy jak chce naprawde tylko zastanowilbym sie czy to ma sens bo widze ze fajna dziewczyna jestes .
  15. siedze bo sam tego chce , mam dom , dzieciaki , zone i jakos mi sie juz na stare lata nie chce tez wychodzic , studi raczej juz tez na stare lata ciagnal nie bede , zreszta pracowac tez juz nie potrzeba (takie szczescie w nieszczesci umam w zyciu ) Z Agorafobi wyszedlem wczesnije sam , drugi raz powiem Ci ze jest nawet trudniej i sie juz nie chce . Ps; A psa to nie mam wiesz
  16. jaskowa ja nie mam nerwicy , nerwica to pojecie ogolne , mam agorafobie (pod kontrola) i jakbys chciala wiedzeic to kilku osobom pomoglem i sa zdrowe (uwierzysz ?) :] te osoby tez zostawily leki w spokoju ! Ps; Po za tym to sie przychrzaniasz , idz pobiegac masz jeszcez druga mozliwosc , mozesz mnie nie czytac . I zauwaz ze nie pisalem besposrednio do Ciebie " Ty trolu " tylko napisalem tak robia tylko trole , jesli sie pod tym chcesz podpisac to Twoja sprawa .
  17. SLUCHAM ? jakie ublizanie ? chyba nie wiesz co piszesz , atakujesz i szukasz narazie to Ty , probujesz sie przyczepiac o byle co , brak Ci argumantow i szukasz szczegolow poprostu dam Ci przyslowiowego IGNORA i zyj sobie spokojnie i nie psiz w moich postach prosze , nie zycze tego sobie ! Ps; Jesli mam cos do powiedzenia o napewno nie z Toba bede o tym rozmawial ... Niemiec z Niemcem sie dogada, Ruski z Ruskim ale polak to tylko mysli zeby komus noge podstawic , co za narod !
  18. dlatego ze lykalem i dalem sie zadolowac to mowie o tym otwarcie i smialo inynm zeby nie brneli w to samo guano . rowniez milego popoludnia pozdr..
  19. Witaj Ja psialem o terapi wytrzymalosciowej , ktora mozna przeprowadzic nawet z zaufana osoba , nie musi byc terapeuta , ktorego mniej znamy i nieufamy mu tak , jak siostrze czy bratu , czy tez matce , ojcu . Zeby sie przestac bac , trzeba isc przykladowo do miasta z zaufana osoba i tam sie bac , poto zeby wyjsc z tych lekow ..... Smiesznie brzmi wiem ale na tym polega terapia wytrzymalosciowa i nie potrzeba do tego wyspecjalizowanych terapeutow , jesli ich nie mamy pod reka . (Polecam ksiazke pt; Am liebsten ginge ich nicht mehr aus dem haus - Agorafobie und Panikattacken überwinden ( Kenneth Hambly , rowniez w wydaniu angielskim) co w przetlumaczniu na jezyk polsk znazcy ; Najchetniej to nie wychodze wiecej z domu . Ksiazka opisuje techniki relaksujace , technike oddychania Opisuje jak wyjsc ze spirali lenku O tym jak zdobyc ponownie zaufanie do samego siebie , o tym jak pokonywac ciezke sytuacje .. Bardzo dobra ksiazka , pokazuje droge wyjscia z agorafobi bez lekow , ktore nie pomagaja w tej chorobie i nie wyleczymy jej lekami (wspomagajaco ok , i to nie koniecznie ) Ksiazke przestudiowalem i polecam , w ksiazce rowniez pacjenci opisuja swoja droge , powrot do normalnosci , opisuja w jaki sposob pozbyli sie lekow , ja kstopniowo pokonywali trudnosci itd.. Wazne jest abysmy nie uciekali z miejsca podczas gdy dopadnie nas lek czy tez ataki paniki , leki wspomagajace w silniejszych przypadkach agorafobie jak pisalas wspomagajaco i zadne konczonce sie na "zepam" trojcpierscieniowy najnowszy lek Cipralex ktory nie uzaleznia , nie wywoluje zmeczenia czy tez niepotrzebnych skutkow ubocznych pomogl mojemu koledze w terapi wytrzymalosciowej , jednak te leki tezt nie powinny byc stosowane przez dluzszy okres czasu , nikt nie wie czy po roku brania tego leku niewypadna nam naprzykald wlosy czy tez inne objawy ktorych napewno nikt by nie chcial. Ps; Na forum ma prawo sie wypowiezeic kazdy jestem za jaknajbardziej , ale nie kazdy musi lykac chemie . pozdr... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:07 pm ] czesc Jaskowa zauwaz ze nie mam poslkich znakow wienc lenki mozna pomylic z lekami (i tak zle i tak nie dobrze ) i w koncu nie bedzie wiadomo o zcym mowa. .. ale jesli ktos szuka i che to sie zawsze docezgos dowali :] Zdaje sobie sprawe z tego co napsialem i zrobilem to celowo , i prosze nie szukajcie ok , tak sie zachowuja tylko trole .... pomalu mam wrazenie ze to jest wogole jakies chore forum pozdr...
  20. ehhh to nie jest tak atrucha , nie bylas uzalezniona od relanium , nie bylas odtruwana , nie przeszlas tego co ja przeszedlem i miliony innych ludzi nie tyko zreszta w Polsce , wiec nie mozesz ze mna podyskutowac nawet gdybys chciala to nie mozesz ani tego nie zrozumiesz ( w sumie nie dziwie sie bo z kad mozesz wiedzeic :/) moze faktycznie troche zbyt stanowczo pisalem i w zasadzie moglbym powiezdeic ze co mnie to w sumie obchodzi :] w Poslce nie mieszkam od 15 lat , niech was tam truja ...NIE bo wlasnie jak tam jeszcez mieszkalem to madrzy psychiatrzy wpedzli mnie w uzaleznienie i wiem czym to pachnie i widzac dzsiaj ludzi ktorym sie przepisuje bezmyslnie to relanium , widze rowniez siebie i to we mnie wzbudza agresje , nie to forum napewno nie Ty , poprostu pisze to po to bo mnie serce boli jak to widze ! i mysle ze powinans to zrozumiec zarowno jak i AronFtv . pozdrawiam
  21. nie ja ciagnelem temat zauwaz artucha , wyrazielm swoja opinie o realnium . aront byl i jest zenujacy i tyle , cala Polska jest zacofana jesli chodzi o leki :] ktore sa przypisywane jak pastylki , ludzi wpendza sie w szambo , uzaleznia od tabletek a fora ktore czytalem sa poprostu dla dzeici :] Temat farmakologi podzielil sporo osob ...bzdura absurd , g....prawda , podzielil tych ktorzy przeszli pieklo i wiedza co zanczy byc uzaleznionym , druga polowa to mlokosy z mlekeim pod nose mbez zadnej wiedzy , borykajacy sie od niedawna z problemem , nie majacy zadnego ani doswaidczenia jesli chodzi o leki ani zadnej wiedzy o swojej chorobie , silnie wierza w lekarzy psychiatrow ktorzy ich karmia trucizna , lecza objawowo i wpedzaja tylko w uzaleznienie a i czesc ktorych znalem zeszla z tego swaita . O czym chcesz mi opowiedzeic artucha ? Polska jesli chodzi o psychiatrie to jeszcez raczkuje . Co to az forum wogole na ktorym sie doradza cpanie realnium i wpedza sie ludzi do wariatkowa !!! Poczytaj artykul ze strony - http://staremiasto.krakow.platforma.org/modules.php?name=News&file=article&sid=114 "Za rządów SLD, 63 dni spędził w szpitalu psychiatrycznym zdrowy psychicznie Piotr Trznadel (rolnik, przewodniczący Związku Zawodowego Rolników Ojczyzna) i tak o tym mówi: Umieszczono mnie na oddziale z pacjentami, którzy siedzieli już w psychiatryku po kilkanaście lat. Zabrano mi telefon komórkowy, zabroniono odwiedzin rodzinie. Gdy zacząłem domagać się przestrzegania praw pacjenta, zostałem przypięty pasami do łóżka. Jak mi powiedzieli lekarze: żebym nie był taki aktywny. W pasach leżałem tydzień. Z całego oddziału przychodziły wycieczki pacjentów, żeby mnie oglądać. Odmawiałem przyjmowania leków, więc podawali mi je siłą: kilku sanitariuszy wykręcało mi ręce, a pielęgniarka robiła zastrzyk w pośladek. Leki – jak się okazało później – psychotropowe powodowały podkurcz nóg i rąk. Zamiast chodzić, człowiek po nich tak dziwnie dreptał. Język drętwiał, umysł drętwiał. Psychiatria była manipulowana przez politykę chyba od początków swojego istnienia. Najsilniejsza ingerencja polityki w psychiatrię miała miejsce w Rosji sowieckiej, ale nie łudźmy się, że w innych krajach i innych ustrojach politycznych nie było jej wcale. Thomas Szasz (amerykański terapeuta węgierskiego pochodzenia) wypowiedział jeszcze w latach 60-tych opinię, że: Psychiatria to polityka ukryta pod płaszczykiem nauki. Psychiatria ma wystarczająco dużo kłopotów sama z sobą, ma kłopot z określenie własnej tożsamości, wciąż znajduje się pod pręgierzem ostrej krytyki. Ingerowanie polityków, prawników a także innych niefachowców w problemy psychiatrii nie ułatwia życia psychiatrom, chorym psychicznie i zdrowym obywatelom. Sposób podejścia Ministerstwa Sprawiedliwości do leczenia psychiatrycznego jest charakterystyczny w ogóle dla polityki PiS, także w zupełnie innych dziedzinach życia społecznego. To typowe wylewanie dziecka z kąpielą. Marni fachowcy podchodzą do problemu jak jaskiniowiec z maczugą i łubudu grzmocą na prawo i lewo zupełnie nie licząc się z skutkami swoich decyzji. Nie ma to jak dyletanci dorwą się do władzy i zaczynają rządzić („wpuść chłopa do biura to atrament wypije”). Żeby tylko wszystko trochę inaczej się dla nas skończyło niż dla McMurphy`ego. " Ps; O czym ty chcesz mi dziecko opowiadac powiedz ? to ze masz moderatora tuaj na forum na ktorym wiekszosc to towarzystwo wzajemniej adoracji a polowa ktora wie doskonale o czym psize to sie boi otworzyc ust ... umoralniac mnie chcesz , mnie ? oczym chesz mnie przekonac ze leki psychotropowe pomagaja ? jestes ofiara jak i inni ktorzy to guano biora , obudzice sie wreszcie i przestancie cpac te narkotyki , dokaldnie sa to narkotyki !!!! A tak wogole to EOT , bo widze ze nie ma z kim tutaj rozmawiac. Rozyczko jeszcze raz pozdrawiam .
  22. Witaj Rozyczko pozdrawiam Marek
  23. dokladnie odbiega , tak jak Ci wczesnije napsialem , psychiatrzy truja ludzi , wpedzaja w uzaleznienie , psycholog probuje jednak bez lekow psychoterapia .Sa w Posce 3 kliniki nerwic , jedna prywatna hcyba najlepsza w Polsce , jesli bys sie tam udal uslyszal bys takie pytanie ; czego pan od nas oczekuje ? my nie leczymy lekami :] odszedl bys z tamtad zdziwiony zapewne . Leki uspokajające Któż nie słyszał o Relanium/Valium albo o Prozaku. Relanium narkotykiem? A gdzieee.... Mama narkomanką??? Miliony uzależnionych i miliardy towarzyszących zjawisku dolarów. Przecież nikt nie będzie podcinał gałęzi, na której siedzi i rozgłaszał głupoty o szkodliwości wspaniałych i genialnych psychotropów. Kolejna nowa, wspaniała kraina wiecznego uśmiechu. Czytaj sam na wlasnym waszym Forum byl czlowiek widze ze to samo przezyl co ja , cale szczesci eze bez zapasc iserca . Jestes mlodym upartym , naiwnym czlowiekiem , nie nazwe tego brzydko i nie rzucaj sie wiencej do ludzi ktorzy cos na ten temat wiecej wiedza . http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?p=90060 Ps; I Ty chesz byc psychologiem , pomagac ludziom ? chyba Cie troszeczke duma i niedowartosciowanie zzera kolego .A zglaszanie postow u admina bylo po nizej pasa z twojej strony , doslownie zenada :] A moze jetes jednym z tych ktorzy przypisuja ludziom do guano ?:] tez bym sie nie zdziwil tuiaj takiej postawy z twojej strony :] W zasadzie to sie ciesze ze zglosiles moje posty do Admina , podejrzewam ze taki czlowiek ktory zaklada Forum na ten temat , napewno sam musial sporo pszezyc w zyciu i zna temat . Jesli nie to bedzie muialo powstac nowe Forum bezlekowe , wezme serwer z obsluga PHP i postawie wlasne (zanm sie na tym dokaldnie) , zeby jakos oddzielic ludzi trzezwiej myslacych od uzaleznionych , tych ktorzy chca myslec trzezwo , byc zdrowi i zyc i funkcjonowac jak normalni , czesto z uzaleznionymi nie da sie wogole porozmaiwac , ani im czegkolwiek wytlumaczyc ( w zasadzie sie nie dziwie ) kiedys to sami zrozumieja .
  24. kazdy ma prawo sie wypowiezeic , jestem przeciwko lekom i tyle :] I nie szukaj kolego , nie szukaj ...:] I chyba wam podziekuje , trujcie sie dalej nie interesuje mnie :[ zegnam . (chcialem pomoc ale widze ze nie ma komu )
  25. pisze to co wiem i co sam sprawdzilem nie psize tego z chmur mam ta chorobe od prawie dziecinstwa ale potrafie z nia zyc , mam ja pod kontrola , bylem zdrowy calkowicie jezdzilem samochodem , pracowalem itd , agorafobia lubi sie nawracac , wystarczyl wieksz stres (wypadek autem) i znowu wpadlem w dolek , nei jest prosto wyjsc z tego widomo , ale z lekami jeszcze jest gorzej . Ps; Nie obrazam Cie , spokojnie ja jestem jaknajbardziej za psychologia i psychologami .
×