Skocz do zawartości
Nerwica.com

krystian2222

Użytkownik
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krystian2222

  1. na 99 % lekarze mają racje, powinnaś się cieszyć, że `tylko ` to. Ja mam otępienie już ponad 2 miesiące, ataki paniki i w ogóle, tyle wizyt u lekarzy, tyle nieprzespanych nocy, tyle wydanych pieniędzy i zmarnowanego czasu. Teraz już się z tym oswoiłem. Po pierwsze leć do apteki i kup sobie magnez , potas, b-complex, vigor (ogólne witaminy) . I od razu szukaj psychiatry, podejrzewam , że na początek bardziej przyda się od psychologa. Pozdrawiam, : ) Zmień diete, na bardziej zdrowa (owoce, warzywa, rybki ) , unikaj słodyczy, zero alkoholu, zero narkotyków , zero papierosów i zero kawy, niestety . Znajdz siebie jakis sport mi bardzo pomaga basen, ale tam gdzie są jacuzzi itd zeby mozna było po pływaniu się odprężyć, np aqua park
  2. Miło z twojej strony, że mówiłeś o mnie. Ja byłem u psychologa 3 razy i ona mi utwierdzała, że przez tryb życia wszystko. Tak szczerze jak bym policzył to ja brałem na początku ponad 600 % dziennej normy plus jedzenie.. haha no coż, ale ja potrzebowałem bo serio mega dużo kofeiny miałem. Kumpela rok młodsza miała takie same objawy jak my, po tym jak zapaliła tajfuna, po 24h jej się to objawiło i mówiła, że po 2 miesiącach samo przeszło . Mówiła, że najważniejsze to olać to po prostu . Ja się do tego przyzwyczaiłem i tak od 10 dni jezdze codziennie rano na basen, a wieczorem do aqua parku, mam ok 30 km do aqua wiec mi ucieka ze 4 , 5 h z wieczoru . Zaczynam umawiać się z dupeczkami, i powiem Ci, ze albo od 3 dni mi się zmniejszyło, albo się przyzwyczaiłem do tego
  3. Jest dramat narazie, dodatkowo biorę Depakine Chrono 300 od wczoraj, dzisiaj jak to wziąłem to powiem Ci, że byłem przyspany, ale tak, że nie miałem siły wstać z łóżka. A wczoraj jak wziąłem pierwsza tabletke to mialem przez chwile taki atak radosc , czulem sie taki rozluzniony jakbym spalił 1kg na 5 i by 4 nie przyszło xd -- 08 sie 2012, 22:49 -- ten Depakine Chrono 300 jest na padaczke, ale ponoć ma wzmocnić działanie parogenu, a no i jeszcze zażywam euthyrox n25 na obniżenie TSH
  4. Kup sobie jakieś tabletki na wyciszenie, magnez i pij melise, raczej to nie nerwica i się bój się ; ) po prostu troche pobudzony jestes, idź do rodzinnego, pewnie zleci jakieś badania albo powie Ci to samo co my
  5. ja po drzemce w ciągu dnia nie wiem gdzie jestem tak mi się nasila, unikam tego jak ognia ;o -- 07 sie 2012, 01:07 -- w ogóle na mnie mega dobrze działa basen, ale nie samo pływanie ale jacuzzi i te wszystkie natryski co są , taki relaks, dzisiaj pojechałem sam do sopotu do aqua parku i jutro zaczynam dzień od tego bo teraz czuje się świetnie. Tylko boje się, że rano bedzie dramat bo tak zawsze jest, że jak lepiej to zaraz masakra..
  6. bez przesady, przecież wariatem nie jestem ;pp myslę, że najlepszym sposobem jest zaakceptowanie tego i tyle. Zawiodłem się na tym Citlu. A teraz jak biore Parogen i te hormony na tarczyce to jest dramat..
  7. Jednak zmiana leku to masakra . Albo to lek na obniżenie TSH tak działa, ale narazie najgorszy weekend, plus już nawet nie mówie o bólu bani :< tak wierzyłem , że CItal po 6 tyg zadziała, ale niestey. Parogen ponoć mocnejszy i moze dlatego mnie tak kopie. ALe ponoć zawsze naujgorszy jest pierwszy tydzień a później powinni być lepiej.. :
  8. ja bym tam nie wytrzymał ,samego trasportu tam bym nie wytrzymał, więc nie wiem jak Ty to zrobiłeś ; o A ja zmieniłem lek i biore hormony na niedoczynność taczycy i czuje sie najgorzej w zyciu ;o
  9. eskk91, to zależy od Cb z lekiem, ja brałem CItal prawie 6 tyg, a ja mam takie otępienie, odrealnienie inaczej wszystko widzę, jak za szybą bym był, mega nieprzyjemne uczucie.. plus bóle głowy. Ale stwierdziłem, że chce jakiś inny lek, mocniejszy i nie będe dłużej czekał na działanie Citalu i od razu bez odstawiania drugi dzień biore Parogen. Pierwszy dzień miałem okropny, taki ból głowy jakiego nigdy nie miałem i przez chwile jakby mi prad w głowie rzechodził ;o a łeb mnie bolał 12 h, dopiero 3 tabletka przeciwbólowa troche go zmniejszyła. Dlatego z lekami to sprawa indywidualna, ja wolałem zaryzykować i zmienić bo uważam ze CItal był za słaby na moje dolegliwości
  10. ktoś się zna na lekach ? Ja brałem CItak 6 tyg jednak nic nie dało, i teraz przepisali mi Parogen i znowu muszę czekać conajmniej 4 tyg na działanie tego leku czy Parogen jest kontynuacją tego co `zrobił` CItal ? Bo nie odstawiałem CItalu, tylko z dnia na dzień zmieniłem na Parogen
  11. Wez nie dołuj ludzi , nieleczone nerwice i takie objawy mogą trwać nawet i pare ładnych lat, jednak leczenie to nie tylko tabletki. 80% to nasza głowa, 20 % tabletki, tego dzisiaj dowiedziałem sie od mojej cioci specjalistki w leczeniu nerwic. Także nasze 80% już rozpoczęliśmy , ja już 20 kolejnych też , weź spróbuj z tymi lekami Michał : )
  12. wiesz co na kołatania serca jest najlepszy proponolol czy jakoś tak, ja dostałem od endokrynologa na wyciszenie organizmu, jednak na 3 dzień wziąłem całą tabletke zaiast połówki i tak mnie wyciszyło , że prawie mi się serce zatrzymało... ;o pewnie dlatego, że ja mam ciśnienie kurde 120/80 nic wiecej nic mniej. Od razu to odrzuciłem, ale Tb by to moglo pomoc, a lek kosztuje chyba 3 zł xd wiem, czytałem już wiele negatywnych rzeczy o tym leku, ale tez wiele pozytywnych. Tak samo o Citalu dużo pozytywnych i dużo negatywnych. Ja akurat chyba (mam nadzieje) ze odporny na te leki jestem, bo po citalu zadnych skutkow ubocznych, ale z drugiej strony pozytywnych też nie
  13. A ja dzisiaj jeszcze raniutko byłem po pobieraniu krwi żeby sprawdzic czy mogę brać te hormony obniżające TSH, mam z tymi babkami znajomości i śmiały się, że lekarzy mamy zajebistych, zamaist od razu przepisać na wszystkie badania alb zrobić mi w szpitalu jak byłem to musiałem latać co drugi dzień na krew. I że brakuje mi jeszcze tylko testu ciążowego, haha. Ale może jeszcze dziś im się uda ściagnać z neta z laboratorium mój wynik. I chyba jutro zmieniam lek z Cital na Parogen. Coś w końcu musi zadziałać ;/
  14. A mi się wydaje, ze lekarze mają z tego jakąś kase jak zapisują ludziom jeden lek , wcale by mnie to nie zdziwiło.. Po za tym lepiej dać lek co wolniej działa bo wiadomo, że trzeba będzie przyjśc po raz drugi żeby zwiększyć dawkę, później po raz trzeci na kontrole później po raz czwarty żeby odstawić lek , później piątyy żeby przepisać kolejny, a stówki za wizytę lecą : D
  15. Na razie jeszcze czekam, ale z dnia na dzień jestem coraz bliżej zmiany. to jest opis tego nowego : - Leczenie depresji, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego, zaburzenia lękowego z napadami lęku z agorafobią lub bez niej (agorafobia - lęk przed przebywaniem na otwartej przestrzeni, wyjściem z domu, wejściem do sklepu, tłumem, miejscami publicznymi, samotnym podróżowaniem), fobii społecznej, zaburzenia lękowego uogólnionego, zaburzenia stresowego pourazowego. a tu tego co biore -Leczenie depresji i profilaktyka nawrotów zaburzeń depresyjnych nawracających. -- 02 sie 2012, 22:44 -- głównie mi chodzi o ten `stres pourazowy ` miałem to podczas jarania, jak rozmawiałem z panią psycholog to powiedziała, że to mi nic w mózgu nie uszkodziło jednak pojawił się opóźniony efekt stresu pourazowego, jak np ludzie ktorzy przeżyli wypadek samochodowy w pierwszym dniu albo nawet tygodniu nic im nie jest a potem całkiem psycha pada. Tak samo mój organizm odbrał reakcje na jaranie. Do tego doszło fizyczne wyczerpanei organizmu z wypłukaniem witamin
  16. Dzisiaj zaliczyłem drugiego endokrynologa i powiedział, że przy moich dolegliwościach trzeba leczyć TSH ! Ale muszę jutro zrobić badanie krwi (ZNOWU !! ) Czy moge brac ten hormon w ogóle na niedoczynność tarczycy, jak będe mógł brać to mam brać miesiąc i czekać ne efekt (pierwsze zmiany powinny być po ok. 2 tyg) A jak po miesiącu nic się nie ruszy to zobaczymy co dalej. A i endokrynolog powiedziała, że mogę mieć zarówno i nerwice jak i niedoczynność.. -- 02 sie 2012, 18:13 -- Tylko, że ten lek co mi dała ta pierwsza psychiatra to taki z tych lżejszych bardziej bo tak lekarze robią z kobietami , z ludzmi młodymi i ztymi co dopiero zaczynają brać leki z grupy SSRI, ten co mi teraz przepisali to mocniejszy jest i bardziej na nerwice i stresy pourazowe. A i co najważniejsze nie jest to tak że pierw muszę CItal odstawiać żeby brać ten drugi lek ale jest to kontynuacja
  17. Mam wrażenie , że od wtorku mi się trochę poprawia, ale sam nie wiem.. Już zapomniałem chyba jak to jest normalnie widzieć, albo serio w końcu mam efekt ogromnych zmian jakies zrobiłem w swoim życiu plus lek, albo się powoli przyzwyczajam .. :
  18. No właśnie Madzialenka, ma tak jakby takie same objawy jak my. ALbo bardzo podobne . Ciężko do tego dojść, by musieli nas podłączyć do komputera i wtedy sprawdzić czy nasza trójka tak samo wszystko odbiera, tzn tak samo ale inaczej niż inni co odbierają normalnie. A i Madzialenka, udało się z tego już wyjść wcześniej. Mam takie pytanie jak to jst czy po prostu z dnia na dzień się budzisz i tego nie ma czy po prostu zauważasz, że jednego dnia nie masz bólu głowy, następnego jakby trochę lepiej, następnego jakby jeszcze lepiej a np po tygodniu tego nie masz i nawet nie zauważasz kiedy puściło ?
  19. Można to kupić na allegro, jednak nie wolno łączyć z lekami SSRI !!
  20. Teraz chociaż trochę się podbudowałem, też uważam, ze to w koncu puści (niedługo już ) no chyba, że się ćpało latami to raczej ciężko żeby to naprawić. Ale w naszych przypadkach gdzie jest to wywołane po prostu za dużą ilością nerwów, stresu, przemęczenia i złego odzywiania się jest możliwe wyleczenie i w to w miare szybkim czasie. U mnie już 7 tydzień leci, a ponad 5 tygodni lecze się CItalem, nie wiem czy to nie jest najlepszy moment żeby zmienić lek na PAROGEN, z tego co czytałem to on właśnie na nerwice na stresy pourazowe bardziej.. więc chyba warto spróbować..
  21. Równo 6 tyg i 1 dzień, a czemu pytasz ? Myślisz ze długość objawów może mieć znaczenie czy to jest derealizacja czy ten rodzaj nerwicy co wydaje się mi i bvb25 ?
  22. Madzialenka, ja też po twojej sugestii myślałem, że to serio tak jakby derealizacja. Ale jak czytałem to ludzie mówią, że wydaje im się, że są w jakimś śnie, że to co widzą to jakiś sen, albo , że to się nie dzieje naprawde (to już takie dośc konkretne zaburzenia) W naszym przypadku to tak bardziej nerwica neurasteniczna. Chociaż , to co znalazłem na wikipedii : nerwica neurasteniczna – poczucie zmęczenia nieadekwatne do sytuacji, spowolnienie procesów poznawczych hiposteniczna – ogólne osłabienie bez podłoża organicznego hipersteniczna rozdrażnienie, objawy somatyczne: bóle głowy (tzw. kask), derealizacja, lękliwość, hipersomnia Faktycznie przez pare dni miałem ten taki kask w głowie, ale puścił dość szybko, bóle głowy też miałem dopiero tak od 2-3 dni są dużo słabsze. Więc nie wiem już sam, ja specjalistą żadnym nie jestem, ale mamy właśnie alno nerwice neurasteniczna (spowolnienei procesów poznawczych) Albo jakiś słabszy objaw derealizacji ..
  23. No i teraz już sam nie wiem :< Bo już serio sią wkręciłem temat derealizacji, ale tam jest coś w stylu, że ludzie no nie wiem jak to nazwać, ale wydaje im się, że są we śnie, a ja i Michal to normalnie ogarniamy , wiemy, że to nie żaden sen, nie mamy żadnych lęków po prostu takie otępienie mózgu, jakby zwolnił obroty bo chciał się czymś obronić. Sam nie wiem co o tym myśleć, czy to derealizm czy bardziej nerwica neurasteniczna
  24. Również gratuluje, miło się czyta , że ktoś z tego gówna wychodzi. Michał, nam też się uda, zobacz , że średnio to właśnie ok 2-4 miesięcy. Ja u siebie też jakby widzę zmiany na plus od wczoraj. A właśnie wróciłem z basenu, jestem lekko zmęczony ale czuje że ciało takie zrelaksowane jak pół h dawałem sobie ładnie po plecach natryskami ;dd polecam ! Moze jutro umówie się na masaż relaksacyjny , życie krótkie, może gdyby nie ta chorob anigdy bym nie miał czasu z tego skorzystać bo ciągle tylko praca, praca i praca . . A i co najważniejsze moim zdaniem nie mamy tej derealizacji i najgorsze chyba już za sobą (czyli ten szok co to może być i oczekowianie że to rak albo tętniak albo niewiadomo co jeszcze) to `tylko ` nerwica..
  25. A nie możesz sobie darować pracy na 2 miesiące , albo miesiąc chociaż ? wykupić sobie karnet na jakieś basen (dobrze wyposażony) Ja dzisiaj o 16 znowu jadę się relaksować. Che tak codziennie przez 2 tyg na basen jeździć zobacze czy jakiś efekt będzie . Jak bedzie lepiej to będe jeździł dalej. W końcu mam czas tylko dla siebie, nic nie musze, robie co chce . No szkoda, że tak daleko od siebie mieszkamy. Pewni już tu byłeś nie raz ale znalazłem to na wikipedii pod nagłówkiem LECZENIE Odpoczynek, hydroterapia, środki wzmacniające, aby wzmocnić procesy pobudzenia - kofeina, a także preparaty na bazie żeń-szeni -- 01 sie 2012, 13:33 -- środki wzmacniające to w naszym przypadku chyba witaminy, co ?
×