Skocz do zawartości
Nerwica.com

nothing_positive

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nothing_positive

  1. nothing_positive

    kosz

    A ja na rozsądek zjadłam suchą bułkę i...nie mogę wytrzymać świadomości, że mam to w żołądku. ;c
  2. arhol Nie umiałam. Byłam w strasznym stanie. Sam fakt, że następnego dnia próbowałam popełnić samobójstwo.. Nie wiem po co to mówię. Po prostu jestem wrakiem ok?
  3. Ja ostatnio pocięłam się na urodzinach koleżanki. ;c
  4. U mnie z reguły terapeutka w ogóle nie ogarnia o czym mówię, tak strasznie chaotycznie o wszystkim mówię i zmieniam tematy....sama w końcu się gubię, nie pamiętam już o co mnie pytała na początku...w końcu wkurwiam się na siebie i się zamykam. ;c
  5. nothing_positive

    kosz

    A ja się cieszę, bo odrzuca mnie od jedzenia. Nie mam napadów bulimicznych...na samą myśl o tym, że miałabym znowu wisieć nad toaletą mam dreszcze.
  6. Też miałam tak przez długi czas. W sumie do dziś często zmienia mi się głos...ale teraz to chyba bardziej wynika z tego, że często sama nie wiem kim jestem. A...nevermind. W każdym razie...to rzeczywiście może wynikać z kompleksów. Myślę, że nie ma czym się martwić, a po prostu poczekać aż kiedyś minie razem z nabraniem pewności siebie. Będzie ok!
  7. nothing_positive

    kosz

    Psychoterapia? To super, że będziesz chodzić. Naprawdę. I mam nadzieję, że za jakiś czas napiszesz jak to świetnie się czujesz. <3
  8. nothing_positive

    kosz

    Wiesz...takie ziółka z apteki bez recepty...bardzo wątpliwe żeby działały, choć nie próbowałam. No właśnie...nie wiem. Psychoterapia podobno pomaga zmienić postrzeganie obrazu siebie samej. Zniekształconego przez chorobę obrazu.
  9. nothing_positive

    kosz

    Z reguły to w ogóle nic nie daje. ;c
  10. nothing_positive

    kosz

    No właśnie. Zawsze myślenie: najem się i koniec nic nie daje. Bo mam skurczony żołądek. Najadam się, ale nie oczami. Nadal muszę coś zjeść. Aż w końcu nie ma wyjścia, brzuch mi rozrywa i trzeba zrobić to co konieczne. I potrzebuję móc bluźnić! Kurczę. ;c
  11. nothing_positive

    kosz

    Jesteśmy silniejsze, ale od czego? Od obżerania się, czy anoreksji, czy...pogubiłam się. ;c
  12. nothing_positive

    kosz

    Żebyście wiedziały ile ja zjadłam. ;c Zaraz się poryczę.
  13. nothing_positive

    kosz

    Może czas pójść do lekarza i poprosić o zmianę leku? ;c
  14. nothing_positive

    kosz

    Właśnie to jest najgorsze....to uzależnienie. Jeśli nie chudniemy...nie jesteśmy szczęśliwe. Wszystko sprowadza się do tracenia kilogramów. To przejmuje zupełnie kontrolę....ja cały dzień myślę o jedzeniu. Mam już dość. Całe moje życie się teraz wokół tego kręci.
×