dash
Użytkownik-
Postów
92 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia dash
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
dash odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
@Marek36 proponuję Ci załatwić sobie pregabalinę (składnik czynny, same leki mają różne nazwy). Ona potrafi bardzo pomóc przy odstawce benzo. Jest coraz bardziej popularna, coraz więcej psychiatrów ją przepisuje. Skonsultuj to z lekarzem i daj znać czy bierzesz. To chyba jedyny tak zbliżony do benzo lek, jednak nie uzależniający tak mocno jak benzo. -
Kiedy będzie jakiś konkretny termin? Bo póki co dużo osób jest chętnych, ale bez terminu to tylko wiadomo, że ma być zlot letni ale nie wiadomo w którym roku xD
-
Cały czas czekamy na info od organizatorki.
-
Ja jestem bardziej za jednodniowym zlotem. Chyba, że Monika ustali inaczej Czekamy na konkretniejsze info.
-
FENIBUT (Phenibut) !Niedostępny w PL!
dash odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Leki nootropowe
Kaleb chyba trochę rozpędziłeś się. Jak toksyczny phenibut? Przeciez jakby ktos jadl toksyczny proch to by dlugo nie pozyl. I co masz na mysli mowiac, ze facet dorznal sie na rok?? O ktorego usera chodzi? Owszem istnieje cos takiego jak zjazd po dlugotrwalym stosowaniu phenibutu, ale to jak po kazdym gabaergiku, czy to benzo czy alko czy baclofenie. -
Hej, to ja sugerowałem ten temat więc się odzywam:) W tamtym temacie ludzie rozmawiali tylko o Poznaniu @arahja7 proponuję uzupełnić pierwszy post o listę ludzi oraz jakiś wstępny termin (lipiec?), tak samo miejscówkę (Pszczyna? Żywiec?). Bo póki nie ma konkretnych informacji ludzie się nie mają do czego deklarować Wołam ludzi, którzy byli wpisany na listę Śląską w poprzednim wątku: @tahela @Lilith ( bardzo wstępnie, bo muszę znać dokładny termin, żeby zorganizować wolne ) @na_leśnik (tak samo) @Powietrzny Kowal ? @New-Tenuis @Teksas @Gerg7 (50%)
-
@Unuca166 - no to leki masz dobrze dobrane. Propranolol nie pomaga? Przecież on zwalnia akcję serca, więc doraźnie powinien pomóc. Tak samo Xanax (ale z nim uważaj bo mocno uzależnia). 500mg raczej nie bierzesz, tylko 0,5mg Mi benzodiazepiny doraźnie pomagały (czyli Twój xanax), a też długo mnie ten wysoki puls męczył. Po czasie sam zaczął się stabilizować i obecnie jest książkowy, za to są inne objawy. Dlaczego tak się stało? Nie wiem. Objawy nerwicowe chodzą falami. Niektórzy mają np. objaw derealizacji i on np. trwa 2 lata a potem mija. Także trzeba się nastawić na to, że to nie będzie wieczne. Jeśli lekarz wykluczył faktyczne choroby serca to jest to na tle nerwowym. Po imprezie Ci się to pojawiło. To też jest typowe, mnie największy stan lękowy właśnie też złapał po imprezie - alko temu sprzyja.
-
Kaleb - nie ma czegoś takiego jak zmęczone nadnerza. To jest pierdolenie i kolejna wymyślona choroba, zaraz po "zakwaszeniu organizmu". (Jeśli organizm faktycznie byłby zakwaszony i miał np. inne ph w żołądku niż to akceptowalne to by człowiek szybko umarł). Twoje zmęczenie i brak chęci do życia to jest po prostu zmęczenie organizmu nerwicą, ciągłe lęki - burdel w głowie, napięte mięśnie i myśl o tym, że od rana się to powtórzy. A nie żadnym zmęczeniem nadnerczy. Substratem do syntezy hormonów nadnerczy jest cholesterol, który jest niewyczerpalny. A ta strona którą podałeś ma na celu jedynie wcisnąć nam więcej suplementów Nie zaszkodzą nie pomogą:) (chyba, że ktoś ma faktyczne niedobory witamin).
-
Miałem podobne objawy, serce waliło jak szalone i wykańczało mnie to psychicznie. Tak jak u Ciebie szczególnie uciążliwe to było jak się leżało/zasypiało. Teraz natomiast są u mnie inne objawy Także to TYLKO objaw nerwicy, jak nie urok to sraczka. Teraz zamiast tego stale podwyższonego tętna mam bóle w sercu i ucisk w klatce. A też zdrowy. Powiedz mi jakie leki zapisał psychiatra? Tylko taki objaw masz? Lęki masz? Może w Twoim przypadku sprawdziłby się propranolol albo hydroksyzyna. Psychiatra pewnie zapisał jakiś antydepresant, to może nie wystarczyć.
-
Interesuję się od dłuższego czasu pregabaliną i na innym forum ktoś ładnie wyjaśnił temat tego gościa od rzekomych ogromnych skutków odstawiennych pregi. Próbowali do niego ludzie pisać, kulturalnie wypytać jakie dawki brał i jak długi czas to ich jebał jak psy i w ogóle nie chciał pisać konkretów! Też znam te filmiki, też pamiętam jak mnie one wystraszyły, ale po dłuższym researchu wychodzi na to, że gość miał o wiele większe problemy ze sobą, nie spowodowane odstawieniem pregi. Być może jakieś początki schizofrenii. O ile mówimy o tym samym kanale. Facet mieszkał w UK z tego co pamiętam.
-
MAREK XYZ nie strasz ludzi, że ryje mózg. Jasne, jest to psychotrop więc to nie witamina C. Tylko, że nerwica czy depresja również powoduje zmiany w mózgu i jest to potwierdzone badaniami. Także można mieć "zryty" mózg nic nie biorąc;) Poza tym mózg jest bardzo plastyczny i cały czas się zmienia. Pregabalina to dobry lek, na pewno wielu osobom pomaga. @lukrowana - napisz jak wrażenia, na pewno pierwsze kilka dni mogą być dziwne - wrażenie otępienia, zmęczenia, ale w przypadku pregabaliny one szybko zanikają.
-
Mam tak samo. Miałem zrywy, że walczyłem - zero alkoholu, phenibuta, benzo przez jakieś 3 miechy. Do tego sport, ale nic mi nie dawało satysfakcji. Nawet piękne kobiety nie robiły wrażenia. Miałem jedynie jakąś tam satysfakcję, że jestem na czysto. Gdybym nie miał nerwicy to pewnie bym przetrwał, ale to właśnie nerwica dobijała i powodowała różne objawy somatyczne, spięcie, powtarzającą się bezsenność. Parcie do przodu przez życie, zarabianie, interakcja z ludźmi były bardzo trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Nie chciało mi się gadać, wychodzić, po prostu żyć. Dlatego co kilka dni, a to piwka lecą a to phenibut (po którym jestem zmotywowany i robię dużo rzeczy na które wcześniej bym nie miał sił). Albo wezmę benzo jak mam coś trudniejszego załatwić i spokojnie daje radę. Wiem, że to rozwiązanie na krótką metę, ale nie robię żadnych ciągów, często robię przerwy od wszystkiego po 1-2 tygodnie. Macie rację - trzeba więcej czasu. Pewnie roku, dwóch. Tylko tutaj trzeba żyć, pracować a ze stanami lękowo-depresyjnymi jest to bardzo ciężkie. Ja musiałbym się chyba na ten rok zamknąć w jakimś ośrodku spa i tam sobie odpoczywać, grać na konsoli i uprawiać sport - w takim bezstresowym życiu bym przebolał Pregabalinę próbowałem. Ogólnie na lęk jest dobra, ale po dłuższym stosowaniu jej działanie bardzo spada. Poza tym ja się po niej czuję po prostu głupi.
-
Pełno jest na allegro tego cibiday holenderskiego. Ale coś tanio wychodzi 89zł za 5% 10ml? Na pewno to są prawilne olejki czy lipa?