Dziękuję emme_4 za odpowiedź :)
Właśnie stamtąd wróciłam, postanowiłam się przejechać, zamiast czekać, aż ktoś odbierze. To znaczy, że moja sinusoida wahania humorów, niechęci do wszystkiego, co żyje i zdeterminowania jest na górze.
Pani w rejestracji potwierdziła, po pierwsze: skierowanie, po drugie: rejestracja dopiero od połowy przyszłego tygodnia, bo muszą się jeszcze dogadać z NFZ (jak komuś się spieszy z tym, to ważna informacja), po trzecie: rejestracja dopiero na luty. Ale poczekam :)
I numer tak, ten co w internecie, ale mają jakieś zakłócenia na linii.
I kolejna przydatna informacja: niby to jest przychodnia psychologiczna dla dzieci, ale przyjmują i studentów (trzeba wraz ze skierowaniem przynieść ksero legitymacji studenckiej). Dorosłych, nie będących studentami odsyłają na Kórnicką, za akademiki Politechniki.