Aha czyli jesteś czarnuchem ktory robi na mame... omgg.... a propos zblazowania ja caly czas jestem zblazowany kolego, a tutaj mi powiedzieli ze mam znalezc psychiatre i pogadac o tym z dobrym lekarzem. Dobrym slowem tez cie poratuja, bo my tacy biedni jestesmy, ale to nic! Napilbym sie z toba, ale nie pije bo bierze mnie wstet jak pomysle o alkoholu. Nie zebym sie czepial czy cos, ale to moze mama ma jakis problem? Moze tez powinna tu napisac!?
A na powaznie to wybacz, mam humor taki ze moglbym wybic pol mojej ulicy...