Skocz do zawartości
Nerwica.com

faiter

Użytkownik
  • Postów

    68
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia faiter

  1. To był koncert... http://pl.youtube.com/watch?v=0cNgV96JmLY
  2. faiter

    Życzenia urodzinowe

    Momenty szczęścia niosące ze sobą to, co najlepsze - spełnienie marzeń, odwagę, miłość, nowe i bogate doświadczenia, ufność oraz poczucie bezpieczeństwa - mogą nadejść w każdej chwili. Życzę Tobie Ashley, abyś potrafiła na nie cierpliwie czekać, gdyż zwykle przychodzą niespodziewanie... STO LAT!!!
  3. faiter

    Muzyka...

    O tym artyście można mówić wiele, ale który z piosenkarzy może popisać się "takim" wokalem..? Przed wysłuchaniem tego kawałka najlepiej zrobić sobie "klimat" - przyciemnione światło, świece itp. http://www.youtube.com/watch?v=PJl7YSo-Prk&mode=related&search=
  4. Mimo, że biorę cital dopiero od paru dni to już odczuwam jego działanie. Jestem jakby w stanie lekkiego pobudzenia i euforii. Z tego powodu przez ostanie dwie noce miałem kłopoty z zaśnięciem, więc ograniczyłem sobie dawkę do połówek - chciałbym się dziś w końcu wyspać...
  5. Skąd ja to znam... Byłem dziś pierwszy raz na psychoterapii indywidualnej. Pani psycholog powiedziała, że ciężko będzie mi utrzymać jakąkolwiek pracę bo mam "konfrontacyjny" stosunek do ludzi. Podobnie jak u Ciebie, wszędzie dookoła szukam wrogów, wszędzie wietrzę spisek na moją osobę... Czeka mnie ciężka praca - ale chyba warto, bo przecież tylko zdrowe relacje z otoczeniem mogą zapewnić, że nasze życie stanie się łatwiejsze i ... przyjemniejsze. Wiadomo, człowiek - istota społeczna Pani mgr psychologii stwierdziła też, że trzymam się swojego dzieciństwa cyt. "rękami i nogami". Kurcze, ciężko mi się od tego uwolnić, bo to był czas kiedy bywałem szczęśliwy, kiedy było "normalnie". I znów czeka mnie ciężka praca, tym razem nad wyrobieniem w sobie samodzielności i odpowiedzialności (szczególnie tego drugiego). Co tu dużo mówić - nigdy mi się do tego zbytnio nie śpieszyło... Ogólnie więcej oczekiwałem od psychoterapii. A to była w zasadzie krótka rozmowa - 25 min. (albo raczej mój monolog ) Ale co tam, wybiorę się jeszcze raz - przynajmniej mam się okazję wygadać Hehe, to może zanim zaczniesz z Pudzianem na "rozgrzewkę" spróbujesz ze mną
  6. faiter

    Muzyka...

    Nawiązując do niedawnego koncertu Genesis w Polsce. Piosenka i teledysk nie wymagają komentarza...
  7. Ja też chętnie spotkałbym się z "ekipą" z forum, ale Wrocek to prawie drugi koniec Polski... Mam nadzieję, że dobrze się bawicie
  8. Ja podczas wizyty w gabinecie prosiłem o jakiś "łagodny" i nieuzależniający lek - lekarz zapisał mi właśnie cital. Powiedział też, że powinienem go brać conajmniej przez kilka miesięcy, a pierwsze efekty zauważa się po 1-2 tygodni. Dziś rano wziąłem pierwszą "dawkę" - 20 mg. Z oczywistych względów nie wypowiem się na temat jego działania, jednak zauważyłem chwilowy, niegroźny efekt uboczny - suchość w ustach. Trochę też byłem senny, ale nie wiem czy to działanie leku, czy też efekt "zawalonej" przeze mnie nocy
  9. "Nawet sprzeciwiać się życiu, dyskutować z nim, udowadniać życiu jego bezsens - nie można inaczej, tylko żyjąc". Sławomir Mrożek
  10. faiter

    Książki

    Dużo optymizmu tchnęła we mnie książka Johna Grey'a "Jak mieć to, czego się pragnie i pragnąć tego, co się ma", Poznań 2002. Książka jest opisana jako "Praktyczny i duchowy przewodnik na drodze do osobistego sukcesu", ale tak naprawdę to każdy znajdzie tam coś o sobie i dla siebie. Polecam - miłej lektury
  11. Tygryska - witamy w gronie "magazynierów" Ja dziś wybrałem się do psychiatry. Co prawda wizytę miałem umówioną za tydzień, ale pani w rejestracji zasugerowała mi żebym spróbował dziś - no i spróbowałem... Oczywiście najpierw zapytałem czy lekarz mnie przyjmie - z lekką niechęcią pani doktor zgodziła się. Kiedy wszedłem do gabinetu, zostałem zapytany z czym do niej przychodzę - kiedy zacząłem opowiadać z "czym" mam problem to odniosłem wrażenie, że ona po prostu wątpi w to co mówię Zapytała mnie czym dla mnie jest depresja, bo przecież wielu Polaków uważa, że na nią choruje Potem pani doktor stwierdziła, że chyba nie jest ze mną tak źle skoro wszedłem do niej cyt. "przebojem" Na końcu powiedziała, że głównym moim problemem jest niechęć porzucenia przeze mnie dzieciństwa, czyli lęk przed dorosłością (tu się z nią zgadzam ) i że z tego biorą się te moje "stany" emocjonalne. Dość szybko mnie "spławiła" przypominając, że przecież się do niej "wprosiłem", a inni na korytarzu czekają... Aha, "coś" mi zapisała na receptę - spróbujemy, zobaczymy... Będąc w "temacie" zapisałem się na psychoterapię indywidualną - jestem ciekawy, co z tego wyniknie
  12. faiter

    Życzenia urodzinowe

    Amy Lee, Marianek - Dziękuję za życzenia i sam życzę szybkiego powrotu do zdrowia, albo raczej "normalności"... Pozdrawiam
  13. faiter

    Życzenia urodzinowe

    Kurcze, ale jesteście szybcy... Zorki - podziwiam Twoje podejście do życia - ten luzik z nutką szyderstwa... Piotrek - morze życzliwości i sympatii dla forumowiczów - jak Ty to wszystko ogarniasz...? Dzięki za pamięć i życzonka! Gusiu - niebieski to mój ulubiony kolor - dziękuję!
  14. faiter

    Nerwica a narkotyki

    Ja od zawsze stroniłem od dragów - bałem się utraty kontroli nad swoim zachowaniem, albo raczej nad swoim "wizerunkiem". Jakiś rok temu będąc w większym towarzystwie trochę sobie popaliłem trawki i byłem w szoku... Lęki nagle ustąpiły, a ja poczułem się zaj... wolny! Nie bałem się innych, naokoło "promieniowałem" wiedzą, elokwencją i błyskotliwością - taki zawsze chciałem być... Żeby nie było tak kolorowo, to muszę zaznaczyć, że ten "stan" trwał dopóki nie przekroczyłem "zalecanej" dawki - bo wtedy to już była zwała
×