Skocz do zawartości
Nerwica.com

kicikici

Użytkownik
  • Postów

    480
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kicikici

  1. PARADOKSY:) JA ROZUMIEM ZE TAKIE PASKUDNE BEZ AMBICJI JAK TY MOGA SIE DOWARTOSCIOWAC NA TAKIM FORUM GDZIE PANUJE KOLECZKO WSPOLNEJ ADORACJI. ZAMIAST SIE UZALAC I DAWAC PRZYKLAD INNYM NA PODSTWIE SWOJEGO ZALOSNEGO ZYCIA ORAZ ZDAWAC RELACJE JAK TO SIE POCIELAS TO ZAINWESTUJ W JAKIS KREM NA TA SWOJA WYSRANA MORDE (SKORO JUZ SIE POKAZUJESZ) BO CI WISI JAK FIRANKA W ANTYCZNYM SKLEPIE. TY JESTES MOD? TO CHYBA SKRUT MOCNO OKALECZONE DZIECKO. CZY TO JEDYNA PRZYJEMNOSC Z ZYCIA JAKA MASZ? WYZYWAC SIE NA LEPSZYCH OD CIEBIE? BIEDNA ROZGORYCZONA DEWOTA ZAWSZE BEDZIESZ STALA W MIEJSCU PIERDOLAC NA INNYCH A W MIEDZY CZASIE CI INNI BEDA SZCZESLIWI :) SZLI NA PRZOD:) W CZASIE GDY TY BEDZIESZ WYRYWAC SOBIE WLOSY Z PUSTEGO LBA ZE ZLOSCI JA BEDE WTULONA W MOJEGO MEZA Z USMIECHEM NA TWARZY ZE WSPOLCZUCIEM DLA TAKICH JAK TY. JUZ DAWNO BYLO WIDAC JAK PRZEZYWASZ ZE JESTEM Z USA GDY TY MUSISZ GNIC W POLSCE I W SWOJEJ SCIEKAJACEJ MSCIWOSCI. NIEWAZNE CO NA MNIE POWIESZ TO I TAK NIE PRZEBIJE TEGO KIM TY JESTES A NAJGORSZA KARA DLA CIEBIE TO JEST TKWIC UWIEZIONA W SAMEJ SOBIE. JESTES NIE TYLKO KOLEJNYM POWODEM DLA KTOREGO NIECIERPIE POLAKOW ALE I NIETOLERANCYJNA ZPROCHOWANA I NIESPELNIONA ZYCIOWO "MODERATORKA". DZIEKUJE ZE POSWIECILAS MI TYLE DNI I CZASU, MUSIALAMBYC BARDZO ISTOTNA OSOBA DLA CIEBIE:) DOCENIAM MOICH FANOW:) MUSISZ SIE WKONCU POGODZIC ZE SA PIEKNE KOBIETY NA TYM SWIECIE KTORE CZEGOS W ZYCIU DOKONAJA:) KTORE NIE MUSZA SIE CIAC, KTORE SA POZYTYWNE:) NIE KAZDY MYSLI NEGATYWNIE JAK TY. PAMIETAJ ZE MALI LUDZIE ZAWSZE BEDA GADAC O INNYCH LUDZIACH:) PEWNIE JUZ CI SIE RECE TRZESA I NIE WIESZ KTORY KLAWISZ NACISNAC:) POMOGE CI --->BAN :) I TAK NIE BEDE TU WCHODZIC BO TO ZAMKNIETY SWIAT GDZIE WARIACI MAJA WLADZE :) I ORGAZMU DOSTAJA PRZY KAZDYM " WARNING" KOBIETO ZYCZE CI BYS PRZESTALA WKONCU BYC ZAZDROSNA I ZLOSLIWA DLA LUDZI RAZEM Z SWOIM GRONEM-DOMI-LULA221-DR HOUSE-NIEWYPOWIEDZIANA-WCIACIA, WENEDONGA:). RAZEM WSZYSCY UWIELBIACIE KOMUS DOKOPAC BO SAMI NIE MOZECIE SIE POGODZIC Z WLASNYM ZYCIEM. JEDYNA WASZA MOZLIWA ROZRYWKA OPRUCZ PSYCHOTROPOW:) STWORZYLISCIE KLAN ZDESPEROWANYCH-HATERS I USILUJECIE WCIAGAC W TO LUDZI KTORZY SA SILNIEJSI OD WAS. HELLO!!! POZWOLCIE INNYM BYC SZCZESLIWYM A SAMI BEDZIECIE KIEDYS:)) PEWNIE KAZDEMU OD KOGO CZUJECIE ZAGROZENIE ROBICIE NAGONKE:) A ZAGROZENIE CZUJECIE BO SAMI MACIE PROBLEM Z POCZUCIEM WARTOSCI. A OBGADUJAC MNIE NA BOKU JEDYNIE TYLKO BUDUJECIE MOJA SAMOOCENE:) AH UWIELBIAM BYC W CENTRUM UWAGI:) POZDROWIENIA DLA TYCH KTORZY TEZ BY CHETNIE NAPISALI COS A NIE MAJA ODWAGI:))))))) LOVE YA:))))) A TERAZ MOZESZ ZBANOWAC I POWROCIC DO MDLEJ CODZIENNOSCI GDZIE SZUKASZ KOLEJNEJ OFIARY.
  2. chyba ci sie pomylily osoby:) ja w zyciu nie powiedzialam ze usune konta:) Skoro kazdy ma prawo pisac co chce i gdzie chce to w czym masz problem?????? przewietrz umysl na dworzu bo sie tak zasiedzialas w tym lozko ze ci na dobre nie wychodzi.....nie masz ty swierzego spostrzegania swiata...wiec nie oczekuje od ciebie niz konstruktywnego. Obrazac to ja dopiero moge zaczac.
  3. Ja??????? to DUNe wlasnie rostrzasa bo napisala to tutaj aja odpowiedzialam! teraz juz jestem pewna co do tego kuleczka wspolnej adoracji.. widze ze jak sie uwiezmiecie na kogos to juz do konca:)
  4. nie zgadzam sie z wami:) moderator to nie autorytet-tez robi bledy... koniec dyskusji ja tez nie toleruje chamstwa i odpowiedzialam niech bedzie "tym samym" niech bede zachwiana, zaburzona ale swoje zdanie mam.
  5. Ja sie dziwie ze moderatorka pisze takie rzeczy!!! Nie widzisz roznicy ale mniejsza oto ja przynajmniej ja widze i widze co tu siedzieje:) wtedy kiedy ja sie bronie jest namnie atak, wtedy kiedy ktos napisze cos nie wporzadku jest namnie atak...ale przynajmniej ja jestem swiadoma tego co sie dzieje. zegnam.
  6. na wlasne zyczenie dune! sama mnie pierwsza obrazilas!! jak mozna mowic komus ze ich zaburzenie to "zenada" i tu tez twierdzisz ze ktos kogos zostawi...Jak tak mozna komus pisac:(( Niektorzy moze tak pisza z swojego wlasnego doswiadczenia..bledne to jest bo nie kazdy facet jest taki sam. Najpierw atakujesz a pozniej lecisz w kacik z podkulonym ogonem. Sama bys nie chciala uslyszec od kogos tego typu slow zapewne? to nie mow ich komus.
  7. domnie masz problem? przepraszam czy to ja pisze o zaburzeniach ludzi ze " zenada"?????? ja bym w zyciu nie ocenila czyjes zaburzenie w tak prymitywny sposob jak DUNE. ALe widocznie tu jest kuleczko wspolnej adoracji:))) no tak zapomnialam...znajoma znajomej....teraz wiem czemu bronienie sie jest karane. Krytyka a obrazanie czyjegos zaburzenia to jets roznica ktorej ty nie widzisz a szkoda. -- 23 paź 2011, 09:40 -- przepraszam...wycofuję sie...bo nie udźwignę takiej agresji i gróźb sama napisałam ze mam zaburzenia wiec mi ich w twarz nie rzucaj we mnie jest moze tolerancji i zrozumienia dla innych walisz ponizej pasa, to nie dla mnie powodzenia Nie zgrywaj ofiary teraz, ponizej pasa to byla krytyka na moje zaburzenie . Ja bym nie zeszla tak nisko by mowic komus " zenada" na ich zaburzenie. ty widocznie lubisz sie dowartosciowac...musialas osobiscie brac do siebie to ze ktos nie lubi dzieci...typowe zachowanie "dumnej mamuski" mam nadzieje ze wyładowalas swoją agresje i ze ci to pomogło -- 23 paź 2011, 09:42 -- wylanczam sie z tej dyskusji juz...mam dosc ludzi ktorzy nie sa gotowi na tematy ktorym sami pozwalaja istniec.
  8. TO ze ty nie rozumiesz co to znaczy brudnym psychicznie nie znaczy ze nikt nie ma prawa tego czuc , ty nie masz prawa oceniac kogos wedlug tego co czuje:) Oburzona mamusia ojej czujesz sie jakos zagrozona? Sama jestes tytaj wiec tez masz zaburzenia:) i prawdopodobnie tez patrzysz przez pryzmat swej choroby..to teraz zaczynam rozumiec twoje wypociny. a moze ja powinnam oceniac twoje? i mowic ze sa chore???? naucz sie tolerancji kobieto i zacznij rozumiec innych ludzi. NIe Mow ZENADA na czyjes zaburzenie , i ty na forum psychologicznym piszesz...
  9. a czemu tak osobiscie odbierasz co pisze??? ja ciebie nie znam i nie wiem nic otobie. Ja mowie co na zywo widze a nie to czego nie widze. Niezle cie to ruszylo:) ale na tym polega wlasnie taki temat, nie ktorzy rozumieja zachowania innych ..a niektorzy sie buntuja i biora do siebie. To gdzie ty chodzisz ze na zywo widzisz TYLKO zaniedbane kobiety z dziecmi bo ja tez chodze i na zywo widzę zupelnie co innego mnóstwo zadbanych kobiet z zadbanymi dziecmi i czasami jakąś zaniedbaną... jak w zyciu... "buntuje sie" zawsze przy próbie generalizowania (cyt. Ja mam jakis wstret do mamusiek ktore maja dzieci...widze je jako brudne) Boze kobieto tu nie chodzi o brudna w sensie fizycznym tylko psychicznym jak widac nie zrozumialas przekazu...To jest moja sprawa co ja czuje, ni eobrazilam jak narazie ciebie wiec zejdz zemnie puki masz czas. a do siebie nie wzięłam, to tylko taka figura retoryczna -- 23 paź 2011, 08:29 -- to swoja droga ale poco zakladac cos a pozniej miec pretensje do osoby ze czuje co czuje i ja oceniac!! nei zamierzam tu juz pisac o moich uczuciach pzrez takich ludziach ktorzy jak widac sami maja problem z tolerancja...
  10. KAzdy ma mysli! mysli a czyny to dwie rozne rzeczy! ludziom przez mysl przechodza roznego rodzaju rzeczy , "naprawde zaburzenie" to juz raczej mialo by miejsce w osobie ktora sobie nie zdaje s[prawy z swojego zaburzenia i by zamieniala slowa w czyny takze proponuje nie oceniac bo najpierw zakladacie watek a pozniej oceniacie ludzi i chce cie ich rownac z ziemia. Skoro tak was pzreraza ten temat to zdejmijcie go z forum wtedy bedzie spokoj. Nie pisalam tutaj zeby wysluchiwac jakie to chore, zaburzone, dziwne, podzielilam sie swoimi uczuciami ale nie ktorzy " can't handle it"
  11. a czemu tak osobiscie odbierasz co pisze??? ja ciebie nie znam i nie wiem nic otobie. Ja mowie co na zywo widze a nie to czego nie widze. Niezle cie to ruszylo:) ale na tym polega wlasnie taki temat, nie ktorzy rozumieja zachowania innych ..a niektorzy sie buntuja i biora do siebie.
  12. niezdrowe podejscie Ja raczej analizy nie potrzebuje:) jestem swiadoma co jest zdrowe a co nie jest:) mam od tego psychologa i sama potrafie ogarnac co jest zdrowe zachowanie a czym jest zaburzenie:)
  13. Czas nie maja nic do tego, w innych czasach tez kobiety dbaly o siebie po dziecku jak krolowe zapewne:) w tych czasach widzialam wiele zaniedbanych mamusiek...ktore narzekaja na wyglad a nic z tym nie robia..i dalej wpierniczaja paczusie ...Mysle ze to zalezy od czlowieka ...i o checi ...
  14. nie nie czuje nienawisci do ludzi ktorzy lubia dzieci, jesli akceptuja moja niechec...i rozumieja mnie.. Ja mam jakis wstret do mamusiek ktore maja dzieci...widze je jako brudne i wkurza mnie jak sie chala na kazdym portalu fotkami swoich " skarbow" ogolnie obrzyd mnie bierze jaki widze typ matki polki.
  15. dzieki:) a macie ( ci co maja wstret do dzieci) cos jak mamo fobia? haha nienawisc do mamusiek z dziecmi?
  16. nie pod tym pod innym ale wszystko sie zlewa razem i jedno ma wplyw na drugie. Chodze..nie bojcie sie nie zamorduje zadnego dziecka jesli chodzi wam oto
  17. To nie jest tak do konca ze sie chce odegrac na dzieciach, to troche glebsza sprawa niz to. Tak jak wspominalam wczesniej gdzies moze byc poczucie winy, wbudowana idea ze dziecko musi byc ukarane i chec zniszczenia tego dziecka zanim bedzie ono karane i maltretowane taki obronny mechanism. Mozna na to z roznych stron spojzrec ale trzeba doglebnie analizowac a nie powierzchnie. W usa jest wiekszosc rozwydrzwonych dzieciakow, ja sobie nie oszczedzam komentarzy jak widze histerycznego bachora i mamusie ktora ma w dupie ...a matki nie lepsze...przeklinaja przy dzieciach i tu mowa o polkach..nieraz sie spotkalam ze idzie mamusia i kurwi co drugie slowo przy dziecku...wstyd...a pozniej sie dziwi ze dziecko na prostaka wyrasta. Ja nie znosze halasu a szczegolnie placzliwego ktory jest zwyklym zwroceniem uwagi na siebie.. JEdynie!!! co mnie rusza to jak ktos katuje dziecko na ulicy! a szczegolnie chlopczyka! jak widzialam raz jak ojciec ( polak oczywiscie to byl) widac prostak jakich malo..szedl z kolega i synkiem malym...i przy dziecku oczywiscie co innego jak co drugie slowo kurwa skurwysyn, a do syna tez nie lepiej sie odzywal...2 letniego synka!! Myslalam ze mnie krew zaleje! cos naglos powiedzialam ale maz mi zakazal bo powiedzial ze mi sie jeszcze oberwie. Najbardziej to ja chyba niemowlat nie moge zniesc....
  18. JEzeli jest taki temat to niech nikt nie oczekuje ze w takim temacie bedzie sie pisac na przeciw wlasnych uczuciom. Sam temat mowi juz o jakims zaburzeniu dlatego i takie uczucia i mysli sa.
  19. a ja nie lubię takiego podejścia...to co dziecko ma siedzieć w domu bo kogoś wkurza że płacze albo że robi w pampersa? czy wy od razu chodziliście do łazienki? taka kolej rzeczy...co innego to matki które te dzieci rozwydrzają i na wszystko pozwalają..tego owszem także nie lubię rozumiem że ktoś może nie lubić dzieci, może nie chcieć mieć dziecka, ale też bez przesady, pojawiające się tu niektóre posty są przerażające..ok nie lubić, ale chęci rzucenia dzieckiem o ścianę z pewnością nie są normalne z pewnoscia nie jest normalne a czy ja zaprzeczam ze jest???? chyba sie spodziewalas ze tu ludzie z zaburzeniami siedza:) Pozatym nikt nie sprzecza sie ze to jest dobre, normalne..dzielimy sie swoimi odczuciami i emocjami...one maja podloze badz wyrozumiala:)
  20. jesli bratnisz dusz to znaczy ze wierzysz w reinkarnacje??:) ciekawe czy jestes stara dusza, dojrzala czy tez mloda ale raczej z tych dojrzalych dusz jestes:) z tego co czytalam o duszach to wlasnie te dojrzale sa otwarte na sprawy duchowe i analizuja swiat i siebie:) pozdrawiam:)
  21. Ja mysle ze terapia szokowa jest dobrym wyjsciem wkoncu jest tyle ludzi ktorzy biora leki i nic imnie pomaga albo powraca z silniejszym napedem..Trzeba pamietac ze nerwica nie zabije, ze atak paniki nie wbije nam noza w plecy , i ze nie umrzemy:)
  22. omatko...jak zwykle psychotropy..one zatlumia wszystko i co z tego? nie zapomnisz o facecie przez psychotropy co za bzdura.. tu nie chodzi o natrectwa tylko z poczuciem porzucenia..i tez dzieje sie to osobom z niska samoocena. Tu sie szuka podloza problemu a nie zaklada klapki na oczy. TErapia jak naj bardziej! by poszukac powodu! Ja kiedys dawno temu tez mialam ogromny problem jak ktos mnie zranil pozucil ale z czasem czlowiek sie zmienia , jego nastawienie, myslenie..Terapia ci pozwoli zobaczyc co tak naprawde siedzi w tobie..moze cie ktos porzucil jak bylas mala? rozwod rodzicow? jedno z nich odeszlo? jakies zaniedbanie emocjonalne ? bo to czesto sie z tym wiaze...ze mamy pozniej problem w zwiazkach, nie umiemy sie pogodzic z tym ze ktos nas zostawil bo nam wlasnie kojarzy sie podswiadomie z tym wczesniejszym wydarzeniem. Jesli sie nabierze tej swiadomosci ze to sie wiaze z czyms wczesniejszym to nabiera sie tez wiecej wiedzy o samej sobie i dzieki temu mozna cos zmieniac...Proszkami tego nie zrobisz tylko terapia i swoim zaangazowaniem. Mi zawsze pomagalo zmienianie nastawienia , sama wlasciwie sobie pomagalam bo moze jestem tak silna. Po czasie kiedy zachowywalam sie jak ty zmienilam stosunek, powiedzialam sobie dosyc..sama sobie wlepialam w glowe wszystkie mozliwe sposoby by nabrac wiekszej samooceny i poczuc sie lepsza i wartosciowa! i dzieki temu wkaldalam ta energie w siebie a nie w ta osobe. Jest ciezko ale nie jest niemozliwe! nie mozna mowic sobie ze " nie da sie" " ni emoge" " bo ja tesknie" poprostu sie mowi w zamian inne rzeczy do momentu az w nie uwierzysz! bo slowa maja moc i umieja pzrekonac nawet nasze wlasne mysli. Wystarczy chciec, przemoc sie, wstac, i jak widzisz robis zpostepy bo szukasz pomocy, pamietaj jednak ze sama psycholog nie zaczaruje nic, ty sama musisz pomuc sobie tez. Narazie masz pewnie zlosc gdzies w sobie ale czy na pewno do niego?? ze cie zostawil?? napewno ze znia jest?? a moze do siebie gdzies jest ta zlosc? ze nie spelnilas sie w tej roli? ze zawiodlas siebie tym ? Mam wrazenie jakbys na siebie keirowala ta zlosc tez w jakis sposob bo siebie karzesz..z siebie robisz wieznia , jakis strach i poczucie winy przybil ci lancuch do serca...I dlatego na terapi mozesz opracowac kazdy szczegol...az dojdziesz do tego co, dlaczgeo, kiedy, poco, jak, gdzie...Wszystko sie ulozy jak puzzle..
  23. Ja tez wole koty i nawet jak postanowie miec dziecko to koty beda dla mnie bardzo wazne...niektorzy jak maja dziecko pozbywaja sie eba zwierzaka..wrednosc..Ja mam 3 koty i one puki co sa moimi dziecmi i wymagaja odpowiedzialnosci, trzeba z nimi po lekarzach tez chodzic:) one tez wymagaja uwagi , milosci:) Ja jestem bardzo swiadoma czemu mam problem z dziecmi..tylko mam nadzieje ze to jakos w koncu sie zmieni...chociaz nie wyobrazam sobie tego dzis...a nawet jak sie nie zmieni ten stosunek do dzieci to i tak bede planowala pewnie swoje bo moj maz tego pragnie..a nie chce sie obudzic w wieku 50 lat bez rodziny...
  24. poduszka ogrzewajaca na jajniki ktore bola bo mam okres
×