Skocz do zawartości
Nerwica.com

mateusz_

Użytkownik
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mateusz_

  1. sen :) jeden z najpiękniejszych w życiu jakie pamiętam :)
  2. Ja wraz z początkiem nowego roku postanowiłem powalczyć o zmianę swojego życia. Jest na to bardzo dobry moment bo i tak kilka rzeczy muszę zacząć od początku. Jest 15 stycznia, na razie nie ma jeszcze żadnych realnych efektów mojego postanowienia, ale czuję, że to ma sens. Na razie próbuję zamknąć pewne etapy w życiu i odciąć się myślami od tego, co już było. Chyba idzie dobrze. :)
  3. Czas zacząć realizować kolejne postanowienia noworoczne, jednym z nich jest u mnie czytanie większej liczby książek. :) Zna ktoś coś godnego polecenia? Może coś inspirującego, motywującego? :)
  4. Dzisiaj przekonałem się, że powiedzenie "kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada" potrafi sprawdzić się w rzeczywistości. I to jak szybko!
  5. mateusz_

    Samotność

    Może to głupota, ale minęło kilka dni i nadal mnie ta sytuacja dręczy, nie mogę się na niczym skupić. Ciągle rozmyślam dlaczego
  6. mateusz_

    Samotność

    A żebyś wiedziała, że się cieszę. I pisać nie mam zamiaru. Wiem, ale w pewnym sensie czuję się, jakby to powiedzieć... oszukany?
  7. mateusz_

    Samotność

    Wątpię żeby była okazja, skoro ona ignoruje kontakt z mojej strony. A poza tym nie chcę robić z siebie desperata i ciągle wydzwaniać/pisać/itp. Nie to nie, nie będę przecież błagał. Chociaż nie ukrywam, że czuję się podle.
  8. Czuję się fatalnie i muszę komuś o tym opowiedzieć, a że nie mam komu, napiszę tutaj. Otóż jednym z moich problemów wpływających na niską samoocenę jest fakt, że nigdy nie miałem dziewczyny (mam 20 lat). Ostatnio sytuacja uległa jednak zmianie, bo jakiś miesiąc temu poznałem fajną dziewczynę w moim wieku. Dzięki temu byłem na pierwszej w życiu randce, ogólnie bardzo dużo rozmawialiśmy i dobrze nam się rozmawiało, rozumieliśmy się, itp. Dzień przed sylwestrem zaprosiła mnie do siebie. Było bardzo fajnie, oglądaliśmy filmy, żartowaliśmy, przytulaliśmy się i całowaliśmy (mój pierwszy pocałunek w życiu ). Gdy wychodziłem pocałowaliśmy się na do widzenia. I od tamtej pory się do mnie nie odezwała. Zero kontaktu. Wysłałem w nowy rok smsa z życzeniami, dwa dni później znów napisałem, ale nic. Możecie sobie wyobrazić jak się cieszyłem, że szczęście się do mnie uśmiechnęło, a tu okazało się, że ona po prostu chciała zabawić się moimi uczuciami. I się udało. Wolałbym nigdy jej nie poznać.
  9. mateusz_

    Samotność

    Czuję się fatalnie i muszę komuś o tym opowiedzieć, a że nie mam komu, napiszę tutaj. Otóż jednym z moich problemów wpływających na niską samoocenę jest fakt, że nigdy nie miałem dziewczyny (mam 20 lat). Ostatnio sytuacja uległa jednak zmianie, bo jakiś miesiąc temu poznałem fajną dziewczynę w moim wieku. Dzięki temu byłem na pierwszej w życiu randce, ogólnie bardzo dużo rozmawialiśmy i dobrze nam się rozmawiało, rozumieliśmy się, itp. Dzień przed sylwestrem zaprosiła mnie do siebie. Było bardzo fajnie, oglądaliśmy filmy, żartowaliśmy, przytulaliśmy się i całowaliśmy (mój pierwszy pocałunek w życiu ). Gdy wychodziłem pocałowaliśmy się na do widzenia. I od tamtej pory się do mnie nie odezwała. Zero kontaktu. Wysłałem w nowy rok smsa z życzeniami, dwa dni później znów napisałem, ale nic. Możecie sobie wyobrazić jak się cieszyłem, że szczęście się do mnie uśmiechnęło, a tu okazało się, że ona po prostu chciała zabawić się moimi uczuciami. I się udało. Wolałbym nigdy jej nie poznać.
  10. Wkurza mnie to, że nie mam nikogo, ale to kompletnie nikogo, z kim mógłbym szczerze porozmawiać. I przez to muszę tłamsić wszystko w sobie.
  11. Nienawidzę sytuacji, gdy mam coś na wyciągnięcie ręki, już się cieszę, a nagle zostaje mi to odebrane. Bawienie się nadzieją drugiego człowieka. Jakby ktoś nie wiedział ja też mam uczucia.
  12. Tak, ale drugiej randki już nie będzie. No ale nic, od czegoś trzeba było zacząć. Może kiedyś mi się uda coś więcej.
  13. Nie mam zdjęć. :) Nie przesadzam, po prostu chcę mieć dobrze widoczne wszystkie mięśnie, żeby ładnie wyglądać, a z tkanką powyżej 10% to jest nie do zrobienia.
  14. We wrześniu ważyłem 85,5 kg, z czego aż 18% to był tłuszcz. :) Teraz jest pewnie z 16-17%. Mój cel to zjechać poniżej 10%, potem będzie można budować masę mięśniową, więc waga powoli będzie rosła. :)
  15. Nie, po prostu mam za dużo tkanki tłuszczowej i redukuję to poprzez dietę, ćwiczenia na siłowni, bieganie, itp. Rok temu ważyłem... 96 kg, więc postęp jest. :)
  16. 189 cm, w zeszłym tygodniu były 83 kg. W niedzielę głodówka i kontynuuję zbijanie poniżej 80
  17. Ja na odczytywaniu emocji z obrazków się nie znam, ale ten kot na dwóch łapach jest po prostu świetny!
  18. To ja też się wpiszę. Wymieniam wszystko, żebym za rok mógł tutaj wrócić i sprawdzić, czy się udało. - skończyć pierwszy rok studiów - odzyskać zaległe pieniądze od dwóch byłych pracodawców (będzie ciężko, może nie obejść się bez sądu) - definitywnie zerwać kontakty z większością ludzi, jakich znam i w miarę możliwości poznawać nowych - zapisać się na angielski, poprawić się w mówieniu do perfekcji (chcę w przyszłości przeprowadzić się za granicę) - być może, jeśli będę miał ku temu możliwości, rozpocząć od podstaw naukę drugiego języka - znaleźć pracę (!) - dalej pracować nad swoim wyglądem (w 2013 schudłem około 12-13 kg) - jeśli starczy mi czasu, zapisać się na sztuki walki (krav maga) - bardzo chciałbym też znaleźć dziewczynę, bo jeszcze nigdy nie miałem, ale wiem, że to może być najtrudniejsze z tego wszystkiego co wypisałem Generalnie chcę rozpocząć nowe życie i realizacja w/w celów może mi w tym bardzo pomóc.
  19. Wczoraj po raz pierwszy w życiu byłem na randce.
  20. mateusz_

    Sylwester 2013

    Dzień jak każdy inny.
  21. Od wielu dni brakuje mi motywacji do zrobienia czegokolwiek. Zastanawiam się jak z tego wyjść...
  22. Po wczorajszej jednodniowej głodówce: 189 cm / 83,5 kg (było 85). Jest postęp ale cel nadal pozostaje taki sam: zejść poniżej 80.
  23. Po prawie trzech miesiącach względnego spokoju i stabilizacji znowu zaczyna się sypać. Od dziś nie mam stałej pracy. I tak chciałem stamtąd odejść, ale wyobrażałem to sobie inaczej. Chciałem to zrobić sam. Życzcie mi przetrwania.
  24. Wkurza mnie brak jakiejkolwiek motywacji do zrobienia czegoś ze swoim życiem. Od dłuższego czasu tkwię w martwym punkcie. Jedyne co mi się chce to biegać i chodzić na siłownię (mam w tym swój cel). Dobre chociaż i to.
  25. Do przyszłych wakacji dopracować swój wygląd do perfekcji (powiedzmy, że jestem w połowie drogi ) a później łamać serca dziewczynom, które na to "polecą"
×