Skocz do zawartości
Nerwica.com

Andrew_i

Użytkownik
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Andrew_i

  1. witaj intruder no własciwie to leciuteńka jesteś no ja waże dośc dużo ale też się bałem i boje że mało jadam bo w sumie to musze się przymuszać do jedzenia, a jak jem to mi się gotuje w buzi jedzonko. Ja już zjadłem 14 tabletek i nie czuje żadnego działania a nawet mam częściej lęki bo brałem przed tem Effectin 75mg a teraz zmienione mam tak nagle na Seronil i może takim nagłym odstawieniem jest to spowodowane. głowa do góry
  2. Fajnie macie chodzicie do pracy a ja nie przez tą pieprzoną nerwice
  3. Mi ostatnio też burczy w brzuchu bo mało jem po nowym leku Serotonilu wcinam ten lek już 13 dni i jakoś nie widze żeby on działał oprócz tego że nie mam łaknienia. Fizycznie chce mi sie jeść ale psychicznie nie i czasem mi tez w towarzystwie zaburczy nie lubie bo to krępujące nagle patrzą się na ciebie i się znajomi pytają a ty co nie jesz nic No mam nadzieje że zadziała już za kilka dni i wórcę do formy jedzenia
  4. Piola wielkie dzięki za odpowiedz. Kurde 2 tygodnie ja chyba nie wytrzymam już 11 dni biorę ten seronil i chyba już świruje mam powtórkę z rozrywki, czyli czuje się tak jak nap oczątku leczenia jak 8 lat temu. W nocy słabo sypiam rano budzę się w kałuży potu, co dziennie musze wszystko prać, bo dosłownie gnój. Cały czas chodzę spocony i taki pełen lęków, jeść mi się nie chce jak widzę jedzenie albo czuje to mi się wymiotować chcę. Jestem głodny jak cholera, ale nie mogę nic zjeść. To wszystko mnie dobija, bo jeszcze spotykam się z fajną dziewczyną i nie radze sobie z tym wszystkim. Piola ja też miałem tak, że przez 1 tydzień ładnie a na drugi lekki spadek, ale aż tak źle nie było jak jest teraz. Najgorzej jak byłem gdzieś w jakimś nieznanym miejscu w pracy to niekiedy zacząłem myśleć o tym, że nić mi nie jest i się dobrze czuje i nagle już dostawałem atak lęku, z którym walczyłem na szczęście nie było to nic wielkiego. No i też to, co ja mam to jest lęk przed lękiem jak wychodzę z tą kumpelą to boje się, że jak będę z nią to dostane lęku, a to raczej niewskazane. Ciężka sprawa żeby o tym nie myśleć ja jak na razie nie mam żadnego sposobu, podobnie jak ty jak robie coś, co lubię robić i jestem tym mocno zainteresowany to nie myślę w ogóle to lękach, ale czasem bywa, że robiąc rzeczy, które lubię też mnie dopada, ale na szczęście to rzadko. Chyba tobie nie pomogłem tym pisaniem??
  5. Ja też bym się spotkał jestem tez z bydzi bym chetnie was poznal
  6. WITAJCIE MAM PYTANIE!!! Biorę od 9 dni Seronil w dawce 20mg, przedtem brałem, Effectin ER 75mg. Głównym moim problemem był ucisk w gardle, co powodował odruch wymiotny i przez co strach chyba przed jedzeniem. Jak brałem Effectin to nie było źle były, co prawda lęki i niekiedy w silnych sytuacjach stresowych odruchy wymiotne, ale to takie nietypowe. Dało się z tym żyć, teraz mam nowy lek i się boje ze znów wracam do tego samego, co przed leczeniem. Nie wiem czy ktoś cos podobnego miał te nudności spowodowane chyba tym ściskiem w gardle. No i teraz nawet mi się jeść nie chce, bo się boje ze jak zjem to zwymiotuje jak będę miał ten odruch wymiotny. Jak ktoś ma coś podobnego to prosze o kontakt, bo mi się wydaje, że tylko ja mam coś takiego. Może nawrót tych dziwnych mdłości jest spowodowany zmianą leku już sam nie wiem.
  7. Ja mam podobne odczucia tez wydaje mi się jak byłem mały to problemy nie były dla mnie problemami i z niczego nie robiłem sobie nic, jak podrosłem troche to się zmienilo wydaje mi się że dojrzałem i niektóre rzeczy zaczynałem inaczej odbierać. Ale po moim wypadku to już wogóle sie popieprzyło nie ma rzeczy której bym nie robił i bym się nie bał że dostaane zaraz ataku lęki i paniki że coś się złego stanie.
  8. Hmm ja na początku Nerwicy tez wymiotowałem a jak miałem lęk to miałem napady zimna i ciepła na przemian. Udaj się jak najszybciej do lekarza nie koniecznie musi to być nerwica.
  9. No mnie też wkurza moje życie i straszna schematyczna monotonia, co dzień to samo a jak coś nowego to panika i lęki, że nie dam rady nawet najbardziej niekiedy proste rzeczy mnie są w stanie przestraszyć żeby nie robić tego, co chce i lubię i zrobić powinienem. Fajnie, że masz Męża i w nim masz oparcie i pomoc. Jeśli chodzi o prace to też chętnie bym poszedł do niej i nie musze zarabiać kokosów, ale żebym się w niej dobrze czół to by było dla mnie extra. Jest co podziwiać bo naprawdę osoba z takimi zaburzeniami i pojechała do Irlandii to nie byle co ja bym się bał samolotu samej jazdy to że będę z dala od rodziny i wiele takich innych głupot. Jak dla mnie jesteś silną kobieta choć sobie wmawiasz że tak nie jest. No a jeśli chodzi o leki to ja też się boje uzależnienia spadku aktywności sexualnej i w ogóle innych takich skutków ubocznych. Mogę wiedzieć jak długo chorujesz i w jakim wieku jesteś wiem że nie powinienem pytać ale z ciekawości chce wiedzieć bo ja choruje już ok. 8 lat z tym że przez 2 lata nie wiedziałem co mi dokładnie jest. A mam lat 26
  10. wiolka witaj to znów ja Ja obecnie jestem na nowym leku biorę go 5 dni i jak na razie nie jest najgorzej ale mam lęki i napady płaczu a jest to lek Seronil 20mg, przed seronilem czyli 5dni temu brałem Effectin Er 75. Podziwiam ciebie że nie bierzesz leków. Ja też staram się normalnie żyć ale to nie jest łatwe i często się załamuje też siedzę często w skorupce. Chociaż mam dużo chęci do robienia dużo rzeczy ale jak już dochodzi co do czego to się wycofuje i tak marnie egzystuje. Chciałbym pomóc rodzinie finansowo to jeszcze od nich zdzieram kasę na leki i wkurzam ich swoimi napadami. Nie wiem co dalej będzie ze mną bo to wszystko czasem mnie przerasta i czuje się bezsilny i beznadziejny jak paczę na moich znajomych aż mnie żal ściska że ja mam taką gehennę. Życie moje uczuciowe jest do bani co jeszcze bardziej mnie irytuje, chociaż teraz mam taką fajną dziewczynę na oku i się z nią spotykam ale wydaje mi się ze nic z tego większego nie wyjdzie choć ja szaleje za nią niesamowicie. Ale czasem się zastanawiam co ja jej mogę dać??? Nie wiele nie pracuje, boje się wychodzić na imprezy a ona lubi się zabawić wątpie że by chciała z takim kimś być w związku jak ja. Widzisz zamiast tobie pomóc bardziej cię pewnie przytłoczyłem tym pisaniem nie. Jak tobie lek seroxat pomaga to idź do lekarza i porozmawiaj z nim czy masz nadal go brać czy może lepiej się jeszcze powstrzymać i próbować nadal sama walczyć tym bardziej że tobie pomógł. Pa pa [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:26 pm ] Aha jeszcze zapomniałem najważniejsze napisać, że podziwiam ciebie, że wyjechałaś do Irlandii, zuch z ciebie dziewczyna ja bym nie miał tyle odwagi co ty zeby wyjechcac z kraju
  11. Witaj Agula12 Najlepiej skonsultuj się z lekarzem, bo masz silne lęki skoro nawet w domu jest tobie źle, porozmawiaj o tym z rodzicami, siostrą bratem moze oni jakoś pomogą tobie obniżyc lęki. Wiem jak to jest też jestem zły na swój los i też wydaje mi się że moje najlepsze lata które mialy być piękne i szalone są szare i smutne. Ale głowa do góry agula12 Ja tobie nic nie poradze bo sam mam problemy chociasz bym chciał wszystkim nam pomóc ale się nie da.Miłego dnia i się trzymaj!!!
  12. Szukam dobrego psychologa i psychiatre z bydgoszczy może wy mi doradzicie bo chodze do jednego psychiatry ale czasem mam takie wrażenie że on za bardzo sie juz nie przykłada do mojego leczenia, jestem mu wdzięczny ale ostatnio jakoś takie mam odczucia. Prosze o pomoc. Na pewno macie jakiś sprawdzonych lekarzy
  13. Ja mam podobne odczucia jak wyżej i najgorsze jest to że to wszystko prawda. Zaniedługo sylwester a ja już się boje że ktoś mnie zaprosi na niego a ja ze strachu odmówie dobrej zabawy w dobrym towarzystwie. Jeszcze te leki żeby dzialaly jak trzeba [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:27 am ] aha i chciałem jeszcze dodać ze czasem mam takie dni jak agula12 ze boje sie wyjsc z domu i wychodze tylko do sklepu. agula12 współczuje tobie naprawde mocno bo wiem jak to jest.
  14. Wiolka tak leczę się, ale wiesz, co z marnym skutkiem i po tych przygodach z pracą jakoś nie jestem optymistycznie nastawiony do niej. Jeszcze teraz mam zmianę leku. Nieraz pracuje na budowie z rodziną i było dobrze w miarę. Były dni gorsze ale ogólnie było dobrze i byłem bardzo usatysfakcjonowany i szczęśliwy, ale jak byłem w innej pracy to był koszmar nie wiem czemu tak się dzieje. Jak chodzę naprawiać niekiedy komputery to też raz jest dobrze a raz źle i mam napady lęki i paniki i nie potrafię nad tym zapanować.
  15. Biore sobie rBiore sobie również wszystko do siebie staram się z tym walczyć ale nie wiem w sumie jak podjąć tą walke. Także biore sobie do siebie krzywdy innych osób jak ktoś mi opowie że mu się coś stało to zaczynam się nakręcać i w głowie sobie jakieś wizualizacje robie i wtedy już jest lipa. Nie wiem czemu się tak dzieje powinienem być obojętny na niektóre krzywdy a ja sobie wszystko wbijam w tą moją maluchną główkę. Słuchając niekiedy takich opowiadań próbuje pomóc innej osobie a potem mam Lipe jak jestem sam. Bo nie wszyscy wiedzą że choruje, maskuje się jak mogę ale mam dosyc niekiedy tego.
×